by sie w ktorymkolwiek z nich zmiescil. Co mi sie podoba w tych modelach? Przede wszytskim spora ilosc kieszonek i zakladek, czy mozliwosci rozbudowy - przymocowania dodatkowcyh poucherow. Sklaniam sie szczegolnie do "wiekszego" Falcona. Drobne zakupy, sniadanie, woda, notatniki, jeden segregator (wiecej nie nosze), mutitool, dodatkowy folder, czasem aparat, plyty cd, przybory do pisania i jeszcze rozne inne pierdy, to wszystko poki co wrzucam luzem do dwoch kieszeni swojego plecaka. Powiem krotko - jest w nim burdel jak w damskiej torebce! Wiec takie mozliwosci jakie daje Falcon sa w sam raz dla mnie.W czym wiec problem? Jedyne co mnie troche "odrzuca" to cena. Nie jest ona jakas wielka przeszkoda, ale jednak zastanawiam sie czy nie znalazloby sie cos innego, za mniejsza cene. Jasne mozliwosci Maxpedition ma duze, sporo z nich mysle ze wymienilem, materialy tez spoko. Chodzac po sklepach turystycznych nie znalazlem niczego co oferowaloby podobne wlasciwosci uzytkowe, no moze poza "litrarzem". W sumie Falcon to okolo 25l raptem. Ale tez plecaczki miejskie nawet "znanych" firm to wydatek rzedu 80-150PLN. Jest wiec roznica.
Pytam wiec szanowne gremium forumowe. Czy ktos ma jakas alternatywe dla plecakow Maxpedition, w nizszej cenie? Zaznaczam - nie interesuja mnie opinie "Sluchaj jak chcesz tanio to se kup dajmy na to Bergsona czy Milo za 150PLN"... Interesuja mnie opinie "Sluchaj, szukasz alternatywy dla Falcona - zerknij na to [i link]". Piszcie nawet jesli cena nie bedzie nizsza. Bo sam juz troche poszukalem i jakos nie udalo mi sie znalezc nic co moglbym porownac. A moze zle szukalem
Takze czekam na konstruktywne posty
FaceBook
