21 odpowiedzi w tym temacie

[budo_cynik]

Madzia mam to samo co ty ale ja pale jak smok i mam troche srednio zdrowe serce. Ale denerwujace to jest fakt, jaki bym wysilek nie wykonywal to nigdy nie zdaze zmeczyc miesni w zaden sposob bo mi pluca wylatuja, ostatnio 600 metrow jak przebieglem to sie sheftalem od tego. Inan sprawa, ze byla 4 w nocy, -15 stopni a ja po 8 piwach bylem i bieglem w pelnym oporzadzeniu ale kumpel w stanie podobnym dal rade biec dalej jeszcze

Ino widzisz, u ciebie to lekarze stwierdzic moga jakas konkretna chorobe czy cos a u mnie to mi zawsze mowia, ze to wina fajek, nie wazne czy chodzi o to, ze mnie kolano boli czy glowa czy brzuch - zawsze wina papierosow
Co ciekawe pojemnosc plu cmam chyba niezgorsza bo jak raz dmuchalem w grilla u wója to zem sie prawie sam podpalil, tak buchnalem! *



* - prosze nie dopisywac komentarzy w stylu "to na skutek zawartosci alkoholu w wydychanym powietrzu"

[budo_blackgirl]

Przeciez nikt nie chcialby tak napisac. O Tobie? Alez skad :roll:
A cala sytuacja poprostu mnie zastanawia- do lekarza pojde jak znajde jakis czas,a predko sie to nei zapowiada. A co do fajek to fakt- polamane paznokcie i skrecona kostka to tez wina palenia