21 odpowiedzi w tym temacie

[budo_caranguejo]

Witam!!! pisze w imieniu swoim i Capoeritas z mojej grupy...Jak wiecie Papież jest ciężko chory. Człowiek który całe życie poświęcił innym znajduje się na łożu śmierci. nie wiele możemy zrobić by mu pomóc ale możemy pokazać ze Capoeritas potrafią dużo i kolejną Rode na jakiej będziecie proponuje zrobić za Ojca Swietego!!kieruje to głównie do prowadzących Jesteś katolikiem muzułmanine, protestantem czy buddystą wszystko jedno pomódl się za niego w swoim obrządku. A jeśli jesteś ateistą to po prostu życz mu zdrowia odwagi i siły. Nie istotne czy jesteś zwolennikiem kościoła czy jego przeciwnikiem, do Roda wchodzą wszyscy....!!!Moza to być jedyna okazja aby Capoeritas zjednoczyli swoje myśli i siły dla tego wspaniałego polaka!!!
Dla tego ja dzis o 14.00 wraz ze swoją ekipom zrobimy Rode za Ojca Świetego!!!...

[budo_wojtt]

gest piekny ale moze napisz gdzie jest tak roda

pozdrawiam

[budo_phoenomen]

A ja proponuje zeby kazdy kto ma dzisiaj trening zrobil trening angoli

[budo_jakub]

a moze zamiast klaskania, spiewania, fikania salt i innych koziolkow, spotkajcie sie i porozmawiajcie kim dla was jest Papież.

[budo_phoenomen]

Od tego jest gg itd. A trening jesli juz ma byc to bez zbednej radosci regionalnej wg mnie

[budo_archon]

Teraz pytanie, czy smierc dla Katolika, czy Chrzescijanina w ogole jest czym smutnym, czy wrec przeciwnie... Skoro Pan mowi ze teraz nadszedl jego czas, powinnismy sie raczej cieszyc, ze w koncu sluga Bozy spotka sie ze swoim Ojcem i zostanie z nim na wiecznosc...Za swoje dobro bedzie mu oddane tysiac krotnie... Z drugiej jednak strony, kazdy chcial by Papiez zostal z nimi jeszcze troche i by pomogl kolejnym zmienic swoje zycie na lepsze...czy z Bogiem, czy bez niego byle by z miloscia... Kolejna strona... kazdy kto modli sie o cud, moze robi to zbyt samolubnie. Ojciec Swiety pogodzil sie z tym ze odchodzi wiec i katolicy powinni sie z tym pogodzic i zaufac Bogu tak jak on to robi...
Ja osobiscie ufam Chrystusowi i wiem ze zrobi to co bedzie najlepsze dla nas wszystkich...modle sie o to by swiat to zrozumial... dobra, nie chce sie bardziej rozpisywac, jak ktos chce potrzymac dyskusje, to prosze lub zapraszam na gg...

Archon, wolny chrzescijanin, protestant.


co zas do roda, to mysle iz nie jest to zly pomysl, ale to powinna byc kazdego indywidualna decyzja a nie odgorna decyzja kazdej grupy.

[budo_uirapuru]

wybaczcie ludzie, za papieża to idzcie do kościoła. nie bede zamykał topica, bo kazdy ma prawo sie wypowiedziec w tych sprawach, ale nie w temacie o capoeira.

[budo_yennefer]

wybaczcie ludzie, za papieża to idzcie do kościoła. nie bede zamykał topica, bo kazdy ma prawo sie wypowiedziec w tych sprawach, ale nie w temacie o capoeira.

dlaczego do kosciola? niech kazdy uczci jego pamiec w sposob jaki uwaza za najwlasciwszy, wtedy wlasnie uczyni to najlepiej

[budo_uirapuru]

nie mieszaj jednego z drugim, zrób to co zwykle trzeba zrobić w takiej chwili - pójdź do kościoła. "pisanie postów za Papieża", "oglądanie transmisji z Watykanu", "roda za Papieża", "łańcuszki miłosierdzia", "maile z kondolencjami" nie zastąpią chwili modlitwy.

odszedł wielki człowiek, nie róbmy z tego szopki.

[budo_carrneiro]

IMO taka szopka już jest zrobiona..

Ja bym zamknął temat.

[budo_uirapuru]

zdaje mi się, że nie mam tu niepodzielnej władzy - pracuję tu dla Was. tymbardziej nie mam zamiaru mieć wpływu na czyjeś punkty wizdenia, czy uczucia, ale dla dobra ogółu po prostu odwołuję się do rozsądku. każdy ma prawo "obchodzić" te ciężkie dni po swojemu. Włosi podobno śpiewali i klaskali - ale takie tematy proponuję na priv albo do knajpy. osobiście uważam, że "roda za papieża" jest nie na miejscu.

[budo_cheetah]

Tak samo mówiłem koledze który zrobił pożegnalny sampler [trickowy] za Papieża ...

Mieszanie wiary do tego wg. mnie jest conajmniej œmieszne ...

Just my opinion ... :roll:

[budo_mijar]

W każdym razie dziwne... z tego co pamiętam to po śmierci mestre Bimby przez tydzień nie grano capoeira. Poprawcie jeśli się mylę...

[budo_carrneiro]

Dokładnie.

W 1974 roku Bimba zmarł. Po śmierci został nazwany Ojcem Capoeira. Ku czci Mestre Bimby nikt w całej Brazylii nie trenował capoeira przez siedem dni.

[budo_hellman]

Moim zdaniem Roda za papieża niema sensu, myslę że dużo lepszym pomysłem było by pójście do koscioła , mysle że uirapuru dobrze napisał.

[budo_biscoitinho]

ludzie leczcie się póki czas...
popieram Uirapuru ale swoją droga sam mógłby to zrobić

[budo_wojtt]

teraz troche przesadziles...
duzo osob wypowiadalo sie,ze np.nie sa wierzacy ale szanowali i nadal szanuja Papieza za to co zrobil tak samo wyznawcy innych religii.Kazdy stara sie okazywac szacunek i pamiec w inny sposob,niektorzy zgasza swiatla dzis o 21:37 na 5 min inni pojda na masze jeszcze inni zapala swieczne w oknie.dla nich to wlasnie bedzie oznaczalo zjednoczenie i to jest chyba najwazniejsze bo taki to ma miec cel prawda?

jesli chodzi o moja osobe wole isc na msze niz siedziec w domu ale tak jak juz pisalem to wszystko zalezy od czlowieka tak wiec nie krytykujcie tego w taki sposob,niech kazdy solidaryzuje sie w obojetnie jakis sposob,byle bysmy w tej chwili byli zazem.

pozdrawiam

[budo_biscoitinho]

I bardzo dobrze - pięknie ze wszyscy się jednoczą, gaszą światła, palą świeczki, modlą się - jednoczą, ale robienie RODA DLA PAPIEŻA jest przynajmniej MOIM ZDANIEM cięzko chorym pomysłem.

[budo_cangoro]

Zgadzam sie z ciachem.. uwazam, że to nie na miejscu :?

[budo_phoenomen]

Taka mala dygresja... A na miejscu jest picie browara na Bialym Marszu lub szukanie na nim zaczepki? Niech ludzie robia to co potrafia i chca byleby pokazac ze robia to z sercem a nie dla picu. Nie pochwalam tutaj rody za papieza ale tez nie ganie ludzi ktorzy za taka inicjatywa sa. Kazdy krok ktory ma oddac czesc wielkiemu czlowiekowi jest dobry dla mnie w jakimkolwiek sensie.