Skocz do zawartości


Zdjęcie

Pewna sytuacja w autobusie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
13 odpowiedzi w tym temacie

budo_tt48
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 437 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Pewna sytuacja w autobusie
Jadę sobie autobusem , no i w tych rejonach nigdy nie byłem, autobusu szyby były zamglone więc aby zobaczyć jaki to przystanek wychiłem głowe za dżwi i nadchnołem się na jakiegoś buraczanego gościa co zaczoł się pluc, a ja wogóle nic się nie odezwałem zupełnie go olałem, wyszedł z autobusu i miałem go gdzieś, dżwi sie zamkneły i nara. Pewnie gdybym zareagował to bym musiał się bronić. Więc chyba to też jakiś sposób jest olać gościa i mieć to gdzieś co bełkocze. A co wy byście zrobili?
  • 0

budo_sanjuro yojimbo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1291 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Pewna sytuacja w autobusie
My - tzn. Sanjuro - byśmy gościa olali równo. :)
  • 0

budo_tt48
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 437 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Pewna sytuacja w autobusie
Właśnie sobie myśle czy agresor musi mieć punk zaczepienia , sam to czasem odczuwam pytam się kogoś o ulice a ta osoba mnie olewa , powiem kilka razy i totalnie się mi się odechciawa, szukam kogoś innego. To znaczy że agresor lubi jak ofiara się w ścieka , bawi to go i kontynułuje to co zaczoł , a jak nie widzi agresji to zaczyna się nudzić i olewa. Więc moim zdaniem na Ulicy najwaźniejsze jest opanowanie , zachowanie zimnej krwi.
  • 0

budo_zandark
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 370 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Pewna sytuacja w autobusie
no, dobre podsumowanie ;)
  • 0

budo_vardi
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 91 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław
  • Zainteresowania:Boks

Napisano Ponad rok temu

Re: Pewna sytuacja w autobusie
Ja w takiej sytuacji również bym gościa olał.
  • 0

budo_schtruntz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 909 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:KB

Napisano Ponad rok temu

Re: Pewna sytuacja w autobusie

Więc moim zdaniem na Ulicy najwaźniejsze jest opanowanie , zachowanie zimnej krwi.

taaa, rzeczywiście, bardzo odkrywcze.
  • 0

budo_cassini
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1739 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kresy

Napisano Ponad rok temu

Re: Pewna sytuacja w autobusie
Jak najbardziej. "psu wolno i na Pana Boga szczekać".
  • 0

budo_schtruntz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 909 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:KB

Napisano Ponad rok temu

Re: Pewna sytuacja w autobusie
A moim zdaniem np. podczas deszczu najważnieszy na ulicy jest parasol i omijanie kałuż :)
  • 0

budo_mar1an
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 292 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:koshaolin/poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: Pewna sytuacja w autobusie
a jak agresora zdenerwuje to ze go olewamy ? zreszta podobne akcje wałkowane byly milion razy wiec nie wiem po co ten temat :?:
  • 0

budo_smoke
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1960 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Katowice
  • Zainteresowania:Boks

Napisano Ponad rok temu

Re: Pewna sytuacja w autobusie
ręki koleś nawet nie poniósł, to nie wiem o co się rozchodzi :roll: ...
olać i tyle ...
  • 0

budo_tt48
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 437 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Pewna sytuacja w autobusie

a jak agresora zdenerwuje to ze go olewamy ? zreszta podobne akcje wałkowane byly milion razy wiec nie wiem po co ten temat :?:


To wtedy się bronimy
  • 0

budo_kot behemot
  • Użytkownik
  • 1 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Pewna sytuacja w autobusie
Olać i jeszcze raz olać. Kiedyś, oklepałem jakiegoś chlora, bo czepiał się, że trzaskam drzwiami w budce telefonicznej, mam wyrzuty sumienia do dziś jak sobie przypomnę. Był pijany, a ja głupi.
  • 0

budo_tt48
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 437 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Pewna sytuacja w autobusie
Czym bardziej się boimy tym większe ryzyko że agresor nas zaatakuje , uliczne bandziory to wyczuwają.
  • 0

budo_laser
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3643 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Pewna sytuacja w autobusie
ehhh, bić, olać, kłucić się, to częste pytania na tej grupie.

Ja tam wole mieć spokój niż racje, i najczęściej olewam totalnie. A właściwie to zawsze olewam a biłem tylko wtedy gdy był atak i nie było innego wyjścia.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024