Dokladnie masz racje. Jak ja chodzilem do podstawowki, to tez jeszcze sprawy zalatwialo sie w cywilizowany sposob. A dzis???? Szkoda gadac, zaluzmy nawet, ze wygramy solowke, a z dwa dni przyjdzie gosciu z 20 kumplami i bedzie pozamiatane szkoda gadac :?   :?   :?   :?   
Kwestia środowiska i otoczenia - z tego co wiem jesteśmy mniej więcej rówieśnikami, a ja od samego początku moich szkolnych lat pamiętam, że jak była solówka to każdy z uczestników lubił "pomagać szczęściu" przy pomocy znajomych...
A co do gościa to cienias z niego przewraca się jak kopie i to tak nisko. Nie wspominając o jego frontkickach.
Prawdę mówiąc, to chyba nawet z kopaniem tak nisko ma problemy - filmik jest dosyć ciemny i cieżko dopatrzeć się szczegółów, ale mi się wydaje, że on podskoczył żeby być w stanie kopnąć okrężnie na tą wysokość i dlatego się wywrócił.