Skocz do zawartości


Zdjęcie

Realna walka na ulicy


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
21 odpowiedzi w tym temacie

budo_karate_koks
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1150 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Pelplin/Godziszewo
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Realna walka na ulicy
Dla tych co zastanawiaja sie jak walka na ulicy wyglada


[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Polecam :)

Co myslicie??

Szybka akcja pare fornt kickow, mawashi i kilka strzalow :lol: :lol: :lol: :lol:

Jak dla mnie to gosc i tak jest cienki, bo typ po takich strzalach na glowe powinien co najmniej przytomnosc stracic :lol: :lol: :? :? :? :?

:? :?
  • 0

budo_słoniak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1975 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: Realna walka na ulicy
To nie ma nic wspólnego z walką. To egzekucja i to w najgorszym prymitywnym, bydlęcym stylu. Film dość stary i z tego co słyszałem, to autorzy przejechali się na umieszczeniu go w internecie bo skończyło się sądem. Akcja działa się w Łodzi. I jakem spokojny człowiek, to mi się łapy same zaciskają jak takie gnojstwo widzę.
  • 0

budo_buasheii
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 120 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Realna walka na ulicy
Właśnie co to za walka jak jeden gość siedzi(czy opiera się) a drugi próbuje mu coś zrobić i to całkiem nieudolnie...
  • 0

budo_perminator
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 433 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Realna walka na ulicy

To nie ma nic wspólnego z walką. To egzekucja i to w najgorszym prymitywnym, bydlęcym stylu. Film dość stary i z tego co słyszałem, to autorzy przejechali się na umieszczeniu go w internecie bo skończyło się sądem. Akcja działa się w Łodzi. I jakem spokojny człowiek, to mi się łapy same zaciskają jak takie gnojstwo widzę.


Wlasnie.
  • 0

budo_patrol
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 524 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Realna walka na ulicy
Siedzi sobie jakiś chłopak z koleżanką na ławce, po czym przychodzi łobuz z obstawą (bo jeśli dobrze słyszałem to z tyłu jakieś osobistości go "dopingowały") i z bliżej nieokreślonych powodów zaczyna go bić. Bity nawet jakby chciał to nie za bardzo może coś zrobić, bo:
1. tamten ma kumpli, którzy mu pomogą
2. jest z koleżanką, której przy okazji też się może oberwać jak będzie kozaczył

Skurwysyństwo w najczystszej postaci.

A tak abstrahując od tego z kwestii czysto technicznych: Czy aby na pewno ten wątek powinien się znaleźć w dziale "karate"? Ja bym go dał do "ulicy" jeśli w ogóle....
  • 0

budo_mradu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3413 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:New Rembridge
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Realna walka na ulicy
tego chujka co go bil to by nalezalo tez tak posadzic. juz ja bym mu pokazal co to znaczy frontkick na ryj.
  • 0

budo_perminator
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 433 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Realna walka na ulicy

Siedzi sobie jakiś chłopak z koleżanką na ławce, po czym przychodzi łobuz z obstawą (bo jeśli dobrze słyszałem to z tyłu jakieś osobistości go "dopingowały") i z bliżej nieokreślonych powodów zaczyna go bić. Bity nawet jakby chciał to nie za bardzo może coś zrobić, bo:
1. tamten ma kumpli, którzy mu pomogą
2. jest z koleżanką, której przy okazji też się może oberwać jak będzie kozaczył

Skurwysyństwo w najczystszej postaci.

A tak abstrahując od tego z kwestii czysto technicznych: Czy aby na pewno ten wątek powinien się znaleźć w dziale "karate"? Ja bym go dał do "ulicy" jeśli w ogóle....


Znowu trzeba sie zgodzic. Z tego co kiedys w TV slyszalem to koles, ktory kopal tego chlopaka trenowal karate... Wiec moze dlatego to sie tu znalazlo.
  • 0

budo_karate_koks
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1150 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Pelplin/Godziszewo
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Realna walka na ulicy
Dla mnie to tez nie jest zadna walka.

Wrzucilem tu ten film, poniewaz chcialem oswiadomic co niektorym jak wyglada walka na ulicy. Tak jest w kazdym wypadku. Nie ma juz czegos takiego jak honorowa solowka.
:? :? :? :?
  • 0

budo_kirin
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 750 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Realna walka na ulicy
RAZ umówiłem się na solówkę. Było to za szczeniackich czasów podstawówki, gdy byłem młody i głupi. Z przeciwnikie podeszliśmy do sprawy w dość cywilizowany sposób: na ubitej ziemi, każdy z sekundantem, bez zbiegowiska gapiów,po fakcie - pełna dyskrecja odnonie wyniku starcia. Mimo, że całe to zdarzenie można opisać jedynie jako wyjątkowo szczeniackie i niepoważnie, to cechowało się zdecydowanie wyższym stopniem ucywilizoania niż barbarzyństwo, ktre obserwujemy na wpomnianym tu filmie.


Z tym gościem przecsedziałęm potem w jednej ławie dwa lata :wink:
  • 0

budo_menthol
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 229 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Realna walka na ulicy
Kiedys o ile mnie pamiec nie myli ten topic byl juz walkowany i to dosyc namietnie (chyba ze forum mi sie pomylilo). Wypowiadal sie ktos kto ponoc zna tych ludzi i wbrew pozorom ten siedzacy nie byl wiele lepszy od swoich oprawcow. No tak czy inaczej brak mi na to slow.

Z drugiej strony ten kopiacy nie trenowal karate tylko capoeire. W tle slychac jak ktos mowi 'capoeira' i za chwile cos w stylu 'z parafuzo go' (dobrze juz nie pamietam). Wiec chyba jednak OT ;) Proponuje przeniesc do dzialu 'ulica'...
  • 0

budo_zales
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 232 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sopot

Napisano Ponad rok temu

Re: Realna walka na ulicy
Topic był i co więcej to ludzie z tego forum podesłali ten film do telewizji. Był on na jakimś serverze w łodzi. Zrobila sie straszna afera bo działo sie to na Piotrkowskiej która własnie wtedy dostala monitoring za 40mln zł i niedziałał.
  • 0

budo_karate_koks
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1150 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Pelplin/Godziszewo
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Realna walka na ulicy

RAZ umówiłem się na solówkę. Było to za szczeniackich czasów podstawówki, gdy byłem młody i głupi. Z przeciwnikie podeszliśmy do sprawy w dość cywilizowany sposób: na ubitej ziemi, każdy z sekundantem, bez zbiegowiska gapiów,po fakcie - pełna dyskrecja odnonie wyniku starcia. Mimo, że całe to zdarzenie można opisać jedynie jako wyjątkowo szczeniackie i niepoważnie, to cechowało się zdecydowanie wyższym stopniem ucywilizoania niż barbarzyństwo, ktre obserwujemy na wpomnianym tu filmie.:


Dokladnie masz racje. Jak ja chodzilem do podstawowki, to tez jeszcze sprawy zalatwialo sie w cywilizowany sposob. A dzis???? Szkoda gadac, zaluzmy nawet, ze wygramy solowke, a z dwa dni przyjdzie gosciu z 20 kumplami i bedzie pozamiatane szkoda gadac :? :? :? :? :(
  • 0

budo_wnuk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 537 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Realna walka na ulicy
Żygać się chce, a na gościa z kumplami można tylko samemu isć z kumplami, najlepiej z sekcji i spacyfikować kretynów (ale nie mi się w to bawić). Dziś honor został spaczony i mamy "honor grupy". A co do gościa to cienias z niego przewraca się jak kopie i to tak nisko. Nie wspominając o jego frontkickach.
  • 0

budo_patrol
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 524 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Realna walka na ulicy

Dokladnie masz racje. Jak ja chodzilem do podstawowki, to tez jeszcze sprawy zalatwialo sie w cywilizowany sposob. A dzis???? Szkoda gadac, zaluzmy nawet, ze wygramy solowke, a z dwa dni przyjdzie gosciu z 20 kumplami i bedzie pozamiatane szkoda gadac :? :? :? :? :(


Kwestia środowiska i otoczenia - z tego co wiem jesteśmy mniej więcej rówieśnikami, a ja od samego początku moich szkolnych lat pamiętam, że jak była solówka to każdy z uczestników lubił "pomagać szczęściu" przy pomocy znajomych...

A co do gościa to cienias z niego przewraca się jak kopie i to tak nisko. Nie wspominając o jego frontkickach.


Prawdę mówiąc, to chyba nawet z kopaniem tak nisko ma problemy - filmik jest dosyć ciemny i cieżko dopatrzeć się szczegółów, ale mi się wydaje, że on podskoczył żeby być w stanie kopnąć okrężnie na tą wysokość i dlatego się wywrócił.
  • 0

budo_karate_koks
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1150 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Pelplin/Godziszewo
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Realna walka na ulicy

Kwestia środowiska i otoczenia - z tego co wiem jesteśmy mniej więcej rówieśnikami, a ja od samego początku moich szkolnych lat pamiętam, że jak była solówka to każdy z uczestników lubił "pomagać szczęściu" przy pomocy znajomych...


No to u mnie bylo inaczej, co najwyzej bylo nieraz 100 gapiow, ale nikt nie pomagal solo to solo, ewentualnie zagrzewli do walki dopingiem.


Prawdę mówiąc, to chyba nawet z kopaniem tak nisko ma problemy - filmik jest dosyć ciemny i cieżko dopatrzeć się szczegółów, ale mi się wydaje, że on podskoczył żeby być w stanie kopnąć okrężnie na tą wysokość i dlatego się wywrócił


Fakt. Tez zauwazylem. A moze chcial z wyskoku kopnac :)
  • 0

budo_perminator
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 433 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Realna walka na ulicy
Przeciez gdyby nie mial problemow z kopaniem czy w ogole biciem sie to by z kolesiem sie bil sam a nie z kolegami. Zreszta co za roznica jak kopie jak to pizda i tyle. Szkoda slow.
  • 0

budo_vop23
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 613 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Realna walka na ulicy
W Krakowie kiedys na Kzimierzu a teraz glownie na niektorych osiedlach w Nowej Hucie nie ma co sie pokazywac wieczorem i zadne karate ani inne SW nic nie pomoga. Kazde miasto ma chyba takie miejsca . Tylko co z tymi s...nami robic. Nawet jak raz im w...dolisz to cie namierza i po zawodach . Policja ma to w dupie .
  • 0

budo_vop23
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 613 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Realna walka na ulicy
I znow pojawia sie watpliwosc SW a samoobrona ! Nawet dobry fighter nie poradzi bandzie skurwieli. A jak poradzi raz to co potem.
Kiedys spalili na Czerwonym Pradniku auto chlopakowi co takim wlasnie nawtykal.
  • 0

budo_patrol
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 524 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Realna walka na ulicy
Na to nie ma innej rady niż profilaktyka - po prostu trzeba uważać, żeby nie znaleźć się w złym miejscu o złym czasie.
  • 0

budo_karate_koks
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1150 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Pelplin/Godziszewo
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Realna walka na ulicy

Na to nie ma innej rady niż profilaktyka - po prostu trzeba uważać, żeby nie znaleźć się w złym miejscu o złym czasie.


Swiete slowa :wink:
Tez wychodze z zalozenia, zeby nie szukac guza i omijac podejrzane miejsca.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024