Skocz do zawartości


Zdjęcie

Walka bez doświadczenia


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
30 odpowiedzi w tym temacie

budo_combat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3360 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka bez doświadczenia

zalezy pod co sie cwiczy, jak sie chce wymiatac na ulicy to trzeba cos normalnie trenowac, ale 2-3 lata treningu wystarcza, bo potem i tak nie ma po co polepszac techniki bo to juz malo da


:lol:

Wazna jest silka, bo pizda w lapie to podstawa, ale to wszystko sie nie przyda jak sie nie sprawdza tego co sie umie na ulicy



Nie, no to 95% trenujących to co umieją się nie przyda? :roll:

Pizda w łapie? Myślisz że siłę ciosu zbudujesz siłką? :roll:
  • 0

budo_rzozio
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 315 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:targowek

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka bez doświadczenia
cos nie tak? napisalem trening+silka+praktyka
wszystko rowno wazne. Jak sie nie oklepiesz to technika z treningu malo da bo bedziesz mial paraliz. A nawet dobry technik bokser na ulicy jest slabszy od troche slabszego ale bardziej dopakowanego. Sama silka nie da ciosu to oczywiste.
  • 0

budo_combat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3360 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka bez doświadczenia

dobry technik bokser na ulicy jest slabszy od troche slabszego ale bardziej dopakowanego


Mity mity, wszędzie mity. Tak, na ulicach są całe zgraje bokserów i toczone są nielegalne pojedynki? :roll:

Poza tym walka (jej wynik) zależy od zbyt wielu rzeczy. Walka na ulicy zdarza się tak rzadko (normalnemu człowiekowi), że trenowanie z myślą o niej to debilizm. Poza tym dowolna broń sprawdza się lepiej.
  • 0

budo_mradu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3413 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:New Rembridge
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka bez doświadczenia

"duzo bzdur"

gosciu84 - bylo juz mowione wiele razy, ze gaz 1. albo tylko napastnika wkurzy 2. przy niepomyslnym wietrze opsikasz sam siebie. Juz lepiej zeby mial zel, a nie gaz. A najlepiej to niech cos cwiczy - nie tylko u to w razie czego pomoze ale bedize sprawny fizycznie
  • 0

budo_rzozio
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 315 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:targowek

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka bez doświadczenia
Combat to co teraz napisales to wszystko prawda ale nijak ma to sie do tego, ze to co ja napisalem to kit. Jak cwiczysz np kb, box czy mt to po kilku latach dalsze cwiczenie techniki juz ci malo da na ulicy. Wiecej da dopakowanie tylko ze zmienisz wtedy kat wagowa i bedziesz w sporcie obrywal. Zreszta trzeba by jeszcze zabezpieczyc regularna napierdalanke na ulicy a to juz kretynizm.
  • 0

budo_gosc84
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 482 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka bez doświadczenia
kurcze Mradu ja mówie gaz i też zalecam gazy zelowe są też gazy piankowe i co ty na to i ja zdaje sie sugerowałem gaz za 100zł a za ta cene to mozesz meić zelowy gaz lub w formie płynu lub pianki zwykłego areozola zdaje sie nieznajdziesz. Pozdrawiam
  • 0

budo_distephano
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 447 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka bez doświadczenia

bo pizda w lapie to podstawa

Chyba na zdrowy rozum powinno być odwrotnie ?
Ale to by już raczej to tego forum nie pasowało :wink:

A tak na marginesie, to zanim zaczniecie się naparzać w piwnicach, kupcie przede wszystkim szczęki, a potem rękawice.
A najlepiej jedno i drugie.
  • 0

budo_zandark
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 370 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka bez doświadczenia
ooo rzozio a ja myslalem ze "pizde w lapie" sie wyrabia wlasnie podczas treningow, no ale zalezy jak kto trenuje, moze ty musisz siłką sie "posiłkowac" bo treningi są lekkie....


a tak na serio to bys sie wziol za nauke a konkretniej za fizyke to bys wiedzial ze im większa szybkosc tym wieksza sila :roll: , oraz za biologie bo wiedzialbys conieco o skurczach mięsni.....
  • 0

budo_proxopata
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 225 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Toruń

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka bez doświadczenia
co do tego tematu to najrozsadniejsza rada poznac jakichs kolesi, powinienes bardziej zaczac sie krecic po dworze , poznawac nowych ludzi itd, bo jak poznasz pare osob to juz potem leci ...... :P wiem to po sobie bo zyje na narkomanskim osiedlu domkow jednorodzinnych :P jak zaczynalem cpac (NIKOGO DO TEGO NIE NAMAWIAM BO NIE WARTO !!!!!) to nikogo nie znalem , tylko paru qmpli , no ale z biegem czasu poznalem duzo osob (no nie wiem ze 100-150, tylko z osiedla) :twisted:
potem zaczalem cwiczyc, nie cpam juz , ale kontaky pozostayl :twisted:

OT heeee co to tych punkow to punkiem nigdy nbie bylem ale zgodze sie z tym bo mam brata byl on ostrym punkowcem tak od 16 do 20 roku zycia , wyjebal po szkole do berlina, squat te sprawy. potem zaczal sluchac hh ale amerykanskiego , potem przyszedl czas na techno, a teraz brat jest dj'em i robi w anglii drum n bassy wiec historia roznie sie moze potoczyc,
  • 0

budo_kruk
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 109 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Katowice

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka bez doświadczenia
do tematu:
1)trening
2)plecy zawsze się przydadzą(tylko mówcie prawde)
3)gazem mozan postraszyć, psiknąć kopa w klejnoty i szczałka w prostą!!

do byłych punków
"punk not dead"

a dla tych co porzucili ideał anarchi(zanzczam ze nie chodzi o utopie anarchistyczną)
to Włoczaty śpiewa:
"pieprzcie tych którzy odchodzą, pieprzcie tych którzy mają to gdzieś"


z moich kumpli zaden nie przeszedł na hh lub techno!! chociaż jede OI słucha radia planeta jak szaleje w swoim malaczu
  • 0

budo_kumite
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 79 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka bez doświadczenia
Najlepszy sposób to lewy prosty prawy sierp, lewy hak (wątróbka - uwielbiam) i kolejny prawy sierp(jeśli zdecydujesz się uderzyć pierwszy). Po tem trzeba zdradzić że umiesz kopać w łeb. Dobre awashi oprócz tego że ma siłe sierpa to jeszcze ogłusza. Raz jak mi sensei przyłożył do straciłem słuch na około dwie minutki. Osobiście odradzam rzuty/chwyty po których schodzicie do parteru bo was zglanują. Wiem to bo mój kolega doświadczony judoka, za długo wykonał jedną akcję, a jak już cię obłożą to w najlepszym wypadku połamią ci żebra. Ja tam gdy ktoś nawet niegroźnie mnie zaczepia (zwykle kolego masz papieroska) do jestem przygotowany na jego cios, wtedy zwykle zchodzę w prawo i uderzam lewy hak(raz tak mi się zdarzyło). A na koniec pocieszenie dla tych co nigdy nie walczyli, po pierwszym ciosie wszystko znika, a napastnicy bardzoo rzadko trenują sporty walki. Najczęściej jest to siłownia.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024