Skocz do zawartości


Zdjęcie

Zabić jednym ciosem!


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
415 odpowiedzi w tym temacie

budo_perminator
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 433 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Zabić jednym ciosem!


Wróżka jesteś? :wink:
Też się pofatyguj i z nami poćwicz, to nie będziesz musiał z fusów wróżyć... :wink:

Tak, wróżka jestem. ;)
A jak się ociepli to ruszą budowarsztaty nożowe na polu mokotowskim jak i w tamtym roku ;)

To daj mi znać, jak już ruszą. :wink:

No i w ogóle: może zbierzemy się w kilka osób?
(Oczywiście - takich spokojnych wyważonych osób, o pokojowych zamiarach jak ja :!: Najlepiej z dziećmi. :D Choć 'młodsi fighterzy' mogą oczywiście, zamiast z dziećmi, przyjść ze swoimi mamami. :wink: ).
Ktoś tam atrapy noży przyniesie. Weźmiemy rękawice, szczęki. Może nawet i bokkeny? A może ktoś przytarga matę, coby się w psią kupę przypadkiem nie wkulać... :)
A może ktoś salę dla nas wynajdzie? :D :wink:

Eeeech... Rozmarzyłem się zbytnio chyba. :)

W każdym razie postaramy się jakoś umówić...

Tylko - gwoli ścisłości: BYNAJMNIEJ NIE PO TO, ABY TESTOWAĆ TYTUŁOWĄ IDEĘ 'ZABIJANIA JEDNYM CIOSEM' :!: :wink:
Ani w ogóle - jakąkolwiek ilością ciosów. :)


Nikt nie bedzie mial chyba zamiaru nikogo zabijac, albo ranic... przynajmniej ja :) w koncu nie o to chodzi. A co do psiej kupy to fakt... Ale mata tez moze ucierpiec.
  • 0

budo_vop23
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 613 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Zabić jednym ciosem!
Oyama walczyl z wolami ,
Oyama bal sie walczyc,
Oyama walczyl z kurduplami , ktorych kazdy mogl pokonac ,
itd, itd...
Panowie , zastanowcie sie co piszecie !
Podwazcie wszystkie autorytety a potem odgrzejcie stary temat i ryczcie dlaczego karate podupada !
  • 0

budo_bodhidarma
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 181 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Zabić jednym ciosem!
Zalezy jeszcze co lub kogo rozumiemy pod pojeciem autorytetu. Autorytety to Gichin Funakoshi, Chojun Miyagi, Jigoro Kano, Morihei Ueshiba.......... To sa prawdziwe autorytety, ktorych nie podwaza nikt. Nie naduzywajmy slowa autorytet.
  • 0

budo_pwl
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 347 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Zabić jednym ciosem!

Zalezy jeszcze co lub kogo rozumiemy pod pojeciem autorytetu. Autorytety to Gichin Funakoshi, Chojun Miyagi, Jigoro Kano, Morihei Ueshiba.......... To sa prawdziwe autorytety, ktorych nie podwaza nikt. Nie naduzywajmy slowa autorytet.


Błagam, nie przerzucajmy animozji stylowych na historię karate. Poprawianie historii na doraźne potrzeby to już mieliśmy i wszyscy wiedzą, jak to się skończyło. Cokolwiek bym nie sądził o osobie Masutatsu Oyamy, jest on w dziedzinie karate niewątpliwym autorytetem. Komuś się nie podoba Kyokushin - jego prawo. Ale na osobę Mistrza tego nie przekładajmy.

P.S. Nie ćwiczę Kyokushin ani żadnego pokrewnego mu stylu (na wypadek jakby ktoś chciał się czepiać).
  • 0

budo_maniak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 814 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Zabić jednym ciosem!
Panowie co do walk Oyamy to kiedys wklejałem link do rosyjskiej strony, na której były opisane jego walki [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Co do zwierząt to nizej jest kilka zdjec z róznego okresu , ocenicie sami czy były to byki czy woły ...

Dołączona grafika
Dołączona grafika
Dołączona grafika
Dołączona grafika
Dołączona grafika

Bodhidarma a powiedz mi jakie sa wg Ciebie wyznaczniki okreslenia kogos autorytetem w danej dziedzinie? Uwazasz,ze Mas Oyama nie powinien byc uznawany za autorytet w Karate?Dlaczego?

cynik75 Oyama prawdpodobnie trafił tak mocno taja ,ze tamtennie był zdolnykontynuowac walki - nie podniosł sie. Oyama , z tego wynika tez zostal trafiony.
Nigdzie nie jest napisane,ze Kyokushin ma niecheć do prateru (miał 4 dan w Judo). Parter w Kyokushin miał byc wprowadzony w latach 60 ubiegłego wieku za sprawą Bluminga. Jednak poszło o decyzje polityczne ,które Oyama Sosai podjał - mianowal na szefa Kyokushin w Europie Hollandera , a nie Bluminga. Ten osttani zdecydował sie na odejscie po tym fakcie, choc to on tak naprawde był prekurosrem stylu Sosai na naszym kontynencie.
Dlaczego walczył z byami? Odpowiem pokrotce - wiecej znajdziesz w archiwum - walka ze zwierzetami miała byc/była sprawdzeniem sie Oyamy Sosai. Wybierajac sobie za przeciwnika byka( dla Mas Oyamy uosobienie siły ) chciał w ten spoosb wyprobowac swoje umiejetnosci, siłe, psychike itd chciał dojsc do granic ludzkich mozliwosci, do swojegoextremum sprawdzajac sie w walce z bykiem i poddajac sie wczesniej treningom w gorach (Kyokushin - > extremum prawdy)
  • 0

budo_vop23
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 613 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Zabić jednym ciosem!

Zalezy jeszcze co lub kogo rozumiemy pod pojeciem autorytetu. Autorytety to Gichin Funakoshi, Chojun Miyagi, Jigoro Kano, Morihei Ueshiba.......... To sa prawdziwe autorytety, ktorych nie podwaza nikt. Nie naduzywajmy slowa autorytet.


Drogi kolego , wymienieni przez Ciebie to autorytety to fakt. Ale w tym gronie bez najmniejszych watpliwosci znajduje sie SOSAI MASUTATSU OYAMA i koniec.
Gdyby nim nie byl nie stworzylby tak wielkiej organizacji jak KK.
I to nalezy uszanowac.
  • 0

budo_ninja65
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 187 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Zabić jednym ciosem!
Tutaj musze sie zgodzić z Bodhidarmą. Nie nadużywaj my słowa autorytet. Walka z bykiem nie czyni nikogo wielkim gdyż ma to wiecej wspólnego z zapasami niz z karate.
A co sie tyczy Oyamy (i nie chce tu nikogo urażać) to dokonał on licznych profanacji chociażby w karate kata (które wziłą np. z goju ryu).
Pozdrawiam.
  • 0

budo_bodhidarma
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 181 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Zabić jednym ciosem!

Bodhidarma a powiedz mi jakie sa wg Ciebie wyznaczniki okreslenia kogos autorytetem w danej dziedzinie? Uwazasz,ze Mas Oyama nie powinien byc uznawany za autorytet w Karate?Dlaczego?
(Kyokushin - > extremum prawdy)

Wyznacznikiem okreslenia kogos jako autorytet w danej dziedzinie jest zasluzenie sie w niej, tymczasem M.Oyama w zadnej ze swoich skadinad licznych dziedzin nie dokonczyl nauki, nie mowiac juz o zasluzeniu sie. Zasluzyl sie za to dla rozwoju wlasnej organizacji, ktora przeciwstawil wszystkim innym. Nie jest autorytetem w karate a tylko w kyokushin. Na takiego zostal wykreowany przez ludzi, ktorzy na jego etosie zbudowali swietny interes. Dlatego jest uznawany jako autorytet przez swoich uczniow, ale nie przez innych karatekow.
To co dla niego bylo najwyzsza prawda dla wiekszosci wspolczesnych bylo wypaczeniem. Postawienie go w jednym rzedzie z wyzej wymienionymi jest czyms niedorzecznym.

Nie ulega watpliwosci ze byl zdolny, tak jak wielu cwiczacych dzis kyokushin. Jako czlowiek mlody trenowal wiele rzeczy i chcial dokonac czegos niesamowitego. Cieszyl sie ze to sie udalo. Tak myslal. My jednak z perspektywy czasu mozemy dostrzec, choc niestety nie zawsze zrozumiec, jakiej niesamowitej rzeczy dokonal. Udowodnil mianowicie, jak grozna jest i ile szkody moze wyrzadzic niewiedza.
  • 0

budo_vop23
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 613 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Zabić jednym ciosem!
[quote name="Bodhidarma"][

. Zasluzyl sie za to dla rozwoju wlasnej organizacji, ktora przeciwstawil wszystkim innym. Nie jest autorytetem w karate a tylko w kyokushin.

Czy Ty wiesz o czym piszesz ?
No to zasluzyl sie czy tez nie ?
KK to karate czy tez nie ?

KYOKUSHIN to NAJPRAWDZIWSZE KARATE Z PRAWDZIWYCH Kolego !
  • 0

budo_bodhidarma
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 181 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Zabić jednym ciosem!

Zalezy jeszcze co lub kogo rozumiemy pod pojeciem autorytetu. Autorytety to Gichin Funakoshi, Chojun Miyagi, Jigoro Kano, Morihei Ueshiba.......... To sa prawdziwe autorytety, ktorych nie podwaza nikt. Nie naduzywajmy slowa autorytet.


Drogi kolego , wymienieni przez Ciebie to autorytety to fakt. Ale w tym gronie bez najmniejszych watpliwosci znajduje sie SOSAI MASUTATSU OYAMA i koniec.
Gdyby nim nie byl nie stworzylby tak wielkiej organizacji jak KK.
I to nalezy uszanowac.

Drogi vopie
M.Oyama nie stworzyl duzej organizacji dlatego, ze byl autorytetem, tylko dlatego, ze byl to czas ekspansji karate na swiat, ktory nie mial o tej sztuce walki zielonego pojecia. W drugiej polowie XXw. moglbym zalozyc rownie wielka organizacje Bodhidarma karate-do i popisywac sie dla odmiany refleksem, lapiac reka jadowite weze. Wiedza na temat sztuk walki nadal jest niewielka, zwlaszcza w Polsce. Tu kyokushin dotarlo jako jedno z pierwszych i dlatego jest tak rozpowszechnione. Ale faktem jest, ze szeregi organizacji na calym swiecie topnieja w zastraszajacym tempie. Rosna natomiast tam gdzie karate dopiero dociera jako kyokushin.
  • 0

budo_bodhidarma
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 181 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Zabić jednym ciosem!

[

. Zasluzyl sie za to dla rozwoju wlasnej organizacji, ktora przeciwstawil wszystkim innym. Nie jest autorytetem w karate a tylko w kyokushin.

Czy Ty wiesz o czym piszesz ?
No to zasluzyl sie czy tez nie ?
KK to karate czy tez nie ?

KYOKUSHIN to NAJPRAWDZIWSZE KARATE Z PRAWDZIWYCH Kolego !

Wczytaj sie dokladnie w moje zdanie. Zasluzyl sie dla kyokushin ale nie dla karate jako calosci. Kyokushin to tylko jeden z wielu stylow karate.
  • 0

budo_vop23
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 613 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Zabić jednym ciosem!
Dla Ciebie nie jest a dla mnie nie ma wiekszego !
Ide spac , dobranoc. :lol:
  • 0

budo_ninja65
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 187 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Zabić jednym ciosem!
Vop23.


"KYOKUSHIN to NAJPRAWDZIWSZE KARATE Z PRAWDZIWYCH"???? - zapomniałeś dodać, że dla ciebie jest najprawdziwsze. Nikogo tu nie obchodzi czy ćwiczysz KK czy Oyama karate (w sumie to jedno i to samo - a moze któreś jest prawdziwsze??). Każdy ma prawo wyrazic swoją opinię na tym forum. A co napiszesz o tych mniej prawdziwych stylach z których wywodzi się NAJPRAWDZIWSZE KARATE KYOKUSHIN. Widac słabo znasz sie na karate albo b. krótko ćwiczysz skoro wypisujesz takie bzdury :) .
Pozdrawiam.

Dobra robota Bodhidarmo :D
  • 0

budo_pwl
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 347 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Zabić jednym ciosem!

...

Dobra robota Bodhidarmo :D


Kółko wzajemnej adoracji...

Strasznie, ale to strasznie mi się nie podoba, Panowie, co wyprawiacie w tym topicu. Dla mnie nie ulega wątpliwości, a jak mówiłem z Kyokushinem nie mam nic wspólnego, ba! osobiście mi ten styl w ogóle nie pasuje, że Masutatsu Oyama dla rozwoju karate był postacią wybitną i przysłużył się nie tylko "kyokushinowi", ale też karate w ogólności. Nie za bardzo rozumiem, na czym miałaby polegać wyższość np. Chojuna Miyagi nad Mastutatsu Oyamą (to taka dyskusja o wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkanocy). Obaj byli wielkimi mistrzami, obaj mieli zupełnie inne podejście do karate.

Tylko dlatego, że wasza koncepcja karate nie współgra z koncepcją Oyamy, nie macie prawa mieszać go z błotem. Forum, owszem, jest dyskusyjne. Dyskusja polega na wyrażaniu własnych poglądów - wszystko racja. Problem zaczyna się wówczas, kiedy własne poglądy próbuje się podnieśc do rangi dogmatu. Wówczas przestaje to być dyskusja, a zaczyna - głupawe przekrzykiwanie się. Na zasadzie "moje karate to jedyne prawdziwe karate". Taki dyskurs jest kompletnie bez sensu - nic nikomu nie daje, nie pozwala na wymianę poglądów, dopuszcza jedynie treści apologetyczne, bez szans na uczciwą krytykę - krytyka jest albo nieobecna (a zatem bezwartościowa), albo totalna (równie bezwartościowa).

Dyskusja warunkowa ("będę z tobą dyskutował, ale najpierw musisz się ze mną zgodzić, że ..., bo inaczej dyskusja nie ma sensu") to bolączka tego forum (nie tylko zresztą). W taki sposób osoby spoza kręgu karate często wypowiadają się na tym forum ("Podyskutujemy, ale najpierw przyznajcie, że karate jest do dupy"), w taki sposób dyskutujecie wy (Bodidharma i ninja65) - "Podyskutujemy, ale najpierw przyznajcie, że Oyama to szarlatan". Ustalmy coś - ja wiem, że to jest oklepany slogan, ale karate jest jedno. I wszyscy uznani mistrzowie przyczyniają się do rozwoju tego karate, czy to się komuś podoba, czy nie. Gdyby Oyama był takim bezwartościowym chłopkiem "od swojego stylu", na jakiego tutaj chcecie go kreować, nigdy nie pociągnąłby za sobą takiej rzeszy "wyznawców".

Proponuję wyzbyć się tej postawy wyższości, którą co po niektórzy tak obwożą po tym forum. Zawsze byłem zdania, że karate wykształca w swoich adeptach cnotę pokory - najwyraźniej chyba się myliłem. Smutne to, że takie paskudne politykierstwo i chełpienie się własnym stylem dominuje nad poczuciem karateckiej solidarności :(
  • 0

budo_matysshido
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 420 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Zabić jednym ciosem!

Dyskusja warunkowa ("będę z tobą dyskutował, ale najpierw musisz się ze mną zgodzić, że ..., bo inaczej dyskusja nie ma sensu") to bolączka tego forum (nie tylko zresztą). W taki sposób osoby spoza kręgu karate często wypowiadają się na tym forum ("Podyskutujemy, ale najpierw przyznajcie, że karate jest do dupy"), w taki sposób dyskutujecie wy (Bodidharma i ninja65) - "Podyskutujemy, ale najpierw przyznajcie, że Oyama to szarlatan". Ustalmy coś - ja wiem, że to jest oklepany slogan, ale karate jest jedno. I wszyscy uznani mistrzowie przyczyniają się do rozwoju tego karate, czy to się komuś podoba, czy nie. Gdyby Oyama był takim bezwartościowym chłopkiem "od swojego stylu", na jakiego tutaj chcecie go kreować, nigdy nie pociągnąłby za sobą takiej rzeszy "wyznawców".

ALe fajnie :-) nie zpostałem wymieniony jako kiepski dyskutant :-) a tak na poważnie - to trzeba troszkę poluzować i nie zawsze być poważnym :wink: trochę "jajek" też trzeba sobie porobić dla rozluźnienia, wszak zarówno jak i nasze samopoczucie tak i mieśnie też potrzebują odpoczynku :D :wink:
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: Zabić jednym ciosem!
Teraz ta motywacja, w pierwszym dzisiecioleciu XXI wieku, wydaje sie nadzwyczaj absurdalna. Ciesze sie, ze ludzkosc w jakiejs znaczacej czesci ewoluowala.
K_P
  • 0

budo_ninja65
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 187 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Zabić jednym ciosem!
pwl...

Po pierwsze niekt nie zmieszał tu Oyamy z błotem i nie nazwał go szarlatanem czy bezwartościowym chłopkiem. Chyba za bardzo sie zgrzałeś jak przeczytałeś posty.A co się tyczy rozwiniecia organizacji Kyokushin to bodhi darma pisał wyzej. Proponuje uwaznie przeczytać. Po drugie jedyna osobą która twierdziął, ze kyokushin to jedyne najprawdziwsze karate to był właśnie vop23. Nie twierdziliśm, że Oyama nie jest autorytetem w kyokushin. Napisaliśmy, że Oyama nie jest autorytetem w karate (dla wszystkich) i stawiania go na jednej półce np. z Chojunem Miygi czy Gichinem Funakoshi byłoby wielce nie na miejscu. Po trzecie nie jestem z poza kręgu karate. Aktywnie ćwicze i interesuje sie kazdym jego aspektem więc chyba mam prawo się wypowiedziec. Nie??
I nikt tu sie nie wywyzsza.

Pozdrawiam.
  • 0

budo_laser
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3643 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Zabić jednym ciosem!

pwl...

Napisaliśmy, że Oyama nie jest autorytetem w karate (dla wszystkich) i stawiania go na jednej półce np. z Chojunem Miygi czy Gichinem Funakoshi byłoby wielce nie na miejscu.

Pozdrawiam.


To jest śmieszne.
Co było by nie na miejscu?
Wiesz ja nie ćwicze kioka, ja od niego zaczynałem i cieszę się z tego bardzo bo wbił mi do głowy specyficzny sposób patrzenia na sztuki walki. Właśnie sztuki walki a nei sztuki dla sztuki. Oyama był wielkimmistrzem, tak samo jak Funakoshi, Miyagi czy skąd inąd Ueshiba. Oni wszyscy coś wnieśli do sztuk walki, każdy z nich bardzo dużo.
  • 0

budo_ninja65
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 187 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Zabić jednym ciosem!
Specyficzny sposób?? Czyli jaki?? Walki sportowej, rywalizacji, zawodów?? Moze byś rozwinął ten wątek bo nie rozumię. "Sztuki walki a nie sztuki dla sztuki" ?? - co to wogóle jest za stwierdzenie??
  • 0

budo_meikyoan
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 181 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:W-wa

Napisano Ponad rok temu

Re: Zabić jednym ciosem!
Każdy z wielkich mistrzów, który potrafił stworzyć rozpoznawalny dziś styl walki, jest godny uwagi i nie można go lekceważyć. Mnie jakoś nie podnieca obcinanie rogów bykom, ale nigdy tego nie próbowałem ( i nie zamierzam), więc ktoś, kto potrafi to zrobić jest dla mnie pewnym autorytetem. Zwłaszcza, że jest to udokumentowane, więc trudno traktować to jako mit, lub legendę.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024