Skocz do zawartości


Zdjęcie

SEIZA,ZAZEN- JAK TO JEST?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
88 odpowiedzi w tym temacie

budo_elwin
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 82 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:MM

Napisano Ponad rok temu

Re: SEIZA,ZAZEN- JAK TO JEST?

"odpoczac" - otoz wlasnie ja np. kleczac na stopach sie mecze a nie odpoczywam. Nie mysle tez o niczym przujemnym tylko o tym by jak najszybciej wstac bo juz nie moge usiedziec. A jak za szybko wstane to strzykaja mi kolana... Naprawde nic przyjemnego.


a jak dostajesz lowkicka to nie boli? a brzuchy, pompki, wysilek? to w koncu tez malo przyjemne! wtedy myslisz o tym, zeby jak najszybciej skonczyc trening??

sztuki walki to nie szachy, ma bolec!
  • 0

budo_meikyoan
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 181 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:W-wa

Napisano Ponad rok temu

Re: SEIZA,ZAZEN- JAK TO JEST?
Karategi, które obecnie nosimy nie jest niczym innym jak normalnym ubiorem chłopa z Japonii i okolic, noszonym do pracy. Nadajemy temu szczególne znaczenie, bo lubimy nieco mistycyzmu w tym co ćwiczymy. Ale robienie z tego elementu ideałów, do których dążymy, to lekka przesada.
Zresztą chińczycy, ćwiczący SW nieco :wink: dłużej, nie przywiązują szczególnej uwagi do stroju w trakcie treningu, za wyjątkiem sytuacji całkiem oficjalnych.
  • 0

budo_elwin
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 82 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:MM

Napisano Ponad rok temu

Re: SEIZA,ZAZEN- JAK TO JEST?

Karategi, które obecnie nosimy nie jest niczym innym jak normalnym ubiorem chłopa z Japonii i okolic, noszonym do pracy. Nadajemy temu szczególne znaczenie, bo lubimy nieco mistycyzmu w tym co ćwiczymy. Ale robienie z tego elementu ideałów, do których dążymy, to lekka przesada.
Zresztą chińczycy, ćwiczący SW nieco :wink: dłużej, nie przywiązują szczególnej uwagi do stroju w trakcie treningu, za wyjątkiem sytuacji całkiem oficjalnych.


Gi to tylko element calej etykiety dojo.

Szabla byla kiedys dla ulanow zwyklym narzedziem walki, dzis jest czescia stroju galowego.
  • 0

budo_liczmistrz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2877 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano Ponad rok temu

Re: SEIZA,ZAZEN- JAK TO JEST?

"odpoczac" - otoz wlasnie ja np. kleczac na stopach sie mecze a nie odpoczywam. Nie mysle tez o niczym przujemnym tylko o tym by jak najszybciej wstac bo juz nie moge usiedziec. A jak za szybko wstane to strzykaja mi kolana... Naprawde nic przyjemnego.

A widzisz, i dlatego nie rozumiesz istoty ceremonii. Ja podzas siedzenia w zazen z zamknietymi oczami uspokajam oddech, odcinam sie od tego co robie na codzien, wyciszam, wyrzucam wszystko z umyslu. Zostaje tylko ja i moje Kyokushin.
Myslenie "rany ile jeszcze, ja chce juz wstac" mija sie z celem.
  • 0

budo_ewka16
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 227 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Walia(Cardiff)

Napisano Ponad rok temu

Re: SEIZA,ZAZEN- JAK TO JEST?

"odpoczac" - otoz wlasnie ja np. kleczac na stopach sie mecze a nie odpoczywam. Nie mysle tez o niczym przujemnym tylko o tym by jak najszybciej wstac bo juz nie moge usiedziec. A jak za szybko wstane to strzykaja mi kolana... Naprawde nic przyjemnego.

A widzisz, i dlatego nie rozumiesz istoty ceremonii. Ja podzas siedzenia w zazen z zamknietymi oczami uspokajam oddech, odcinam sie od tego co robie na codzien, wyciszam, wyrzucam wszystko z umyslu. Zostaje tylko ja i moje Kyokushin.
Myslenie "rany ile jeszcze, ja chce juz wstac" mija sie z celem.


Dokładnie jest u mnie jak ide na trening to poprostu aż mnie "roznosi" żeby poćwiczyć.Dla mnie jak się przdłuży trening,bo Sensei nie popatrzy na czas to poprostu super!Przeciez każdy ćwiczy dla siebie a nie dla kogoś i z przymusu.No są chyba wyjątki.... Im bardziej czuje mięśnie tym lepiej,a jak saidam do zazen to wiem po co i dlatego tak ważna była dla mnie wiedza na temat ZAZEN.pozdrawiam
  • 0

budo_perminator
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 433 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: SEIZA,ZAZEN- JAK TO JEST?

a jak dostajesz lowkicka to nie boli? a brzuchy, pompki, wysilek? to w koncu tez malo przyjemne! wtedy myslisz o tym, zeby jak najszybciej skonczyc trening??

sztuki walki to nie szachy, ma bolec!


Dostawanie lowkickow czy w morde to element treningu i to lubie i wtedy nie mysle o tym by skonczyc trening. Wrecz przeciwnie. A brzuchy i pompki to czysta przyjemnosc :) Wysilek tez jest czyms wspanialym w koncu po to chodze na treningi...

Chodzi mi o sam ceremonial, ktory moim zdaniem nie ma sensu i zabiera cenny czas przeznaczony na wzajemne obijanie sie, brzuchy, pompki i wysilek i wiele innych elementow treningu.
  • 0

budo_sanjuro yojimbo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1291 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: SEIZA,ZAZEN- JAK TO JEST?
Czy karate trenowane indywidualnie lub sam na sam z trenerem czy z partnerem, w dresie, w lesie czy gdziekolwiek już nie jest karate???
Skąd u Was pomysł, że medytacja w niewygonych pozycjach jest 'integralną częścią karate'???
Od kiedy tak się ćwiczy (stroje i paski zaczerpnięte z judo + ceremonia + medytacja w za zen)??? Czy przedtem to nie było wcale karate? Bo nie było tych elementów?
Czy twierdząc tak nie okazujecie lekceważenia kilku (dziesięciu/set) dawnym mistrzom, którzy według was 'nie ćwiczyli prawdziwego karate", bo nie medytowali w seiza... Czy nie okazujecie lekceważenia także tym, którzy karate nazwali karate?
Zastanówcie się nad tym, co jest istotą karate. Jeśli dzisiaj jest nią dla Was po części medytacja w seiza, to ok. Ale przyjmijcie do wiadomości, że nie zawsze tak było. Że nie ona czyni karate z karate, bo jest elementem młodszym niż karate. I że ktoś może uprawiać tradycyjne karate i wcale jej nie uznawać.
  • 0

budo_elwin
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 82 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:MM

Napisano Ponad rok temu

Re: SEIZA,ZAZEN- JAK TO JEST?

Czy twierdząc tak nie okazujecie lekceważenia kilku (dziesięciu/set) dawnym mistrzom, którzy według was 'nie ćwiczyli prawdziwego karate", bo nie medytowali w seiza... Czy nie okazujecie lekceważenia także tym, którzy karate nazwali karate?


Wrecz przeciwnie! Siedzac w zazen i klaniajac sie okazujemy szacunek tradycji, ludziom, ktorzy tworzyli karate, senseiowi ktory nas uczy i innym trenujacym. I dla mnie jest to tak samo wazne jak reszta treningu.

Zreszta traktuje Twoja wypowiedz jako prowokacje.
  • 0

budo_sanjuro yojimbo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1291 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: SEIZA,ZAZEN- JAK TO JEST?


Czy twierdząc tak nie okazujecie lekceważenia kilku (dziesięciu/set) dawnym mistrzom, którzy według was 'nie ćwiczyli prawdziwego karate", bo nie medytowali w seiza... Czy nie okazujecie lekceważenia także tym, którzy karate nazwali karate?


Wrecz przeciwnie! Siedzac w zazen i klaniajac sie okazujemy szacunek tradycji, ludziom, ktorzy tworzyli karate, senseiowi ktory nas uczy i innym trenujacym. I dla mnie jest to tak samo wazne jak reszta treningu.

Zreszta traktuje Twoja wypowiedz jako prowokacje.

Nie żartuj. Nie ma w niej NIC z prowokacji. :!: Co Ty wypisujesz? 8O Czym Cię prowokuję? 8O

A medytacja i ceremoniał to tylko zewnętrzne oznaki szacunku. Ważniejsze są według mnie inne jego aspekty.
Moim zdaniem szacunek tradycji, dawnym mistrzom i senseiowi najlepiej okazuje się po prostu o nich pamiętając i przekazując pamięć o nich kolejnym pokoleniom karateków. I to jest ważniejsze niż medytacja w zazen. :!:

Generalnie uważam, że trening zaawansowany w dojo pod okiem senseia, powinien składać się w 99% z techniki. Bunkai, kata, kumite.
Elelemnty takie jak medytacja i ćwiczenia siłowo-wytrzymałościowe adepci zaawansowani powinni sobie, zgodnie z zapotrzebowaniem, trenować we własnym zakresie, indywidualnie.

A to, że akurat Ty bezrefleksyjnie oddajesz szacunek 'ludziom którzy tworzyli karate' robiąc coś, na widok czego opadłyby im szczęki ze zdumienia :) to wyłącznie Twoja sprawa. Masz do tego prawo, a ja mam prawo do swojego zdania.
Po co się kłócić?
  • 0

budo_menthol
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 229 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: SEIZA,ZAZEN- JAK TO JEST?
Dla mnie zazen itd to po prostu element tradycji ktory jako cwiczacy karate chcac niechcac musze wykonywac. Po prostu: jest? Ok nie przeszkadza mi. Nie ma? Ok tez nic sie nie dzieje. Co innego gdy ktos z np. chorym kolanem jest 'zmuszany' do zazen bo wtedy to mija sie z celem. Pomedytuje minute a potem 3 dni bedzie odczuwal bol. Jak powiedzial bojdajze Musashi: "Szanujmy tradycje ale nie badzmy jej niewolnikami" ;)
  • 0

budo_elwin
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 82 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:MM

Napisano Ponad rok temu

Re: SEIZA,ZAZEN- JAK TO JEST?

A to, że akurat Ty bezrefleksyjnie oddajesz szacunek 'ludziom którzy tworzyli karate' robiąc coś, na widok czego opadłyby im szczęki ze zdumienia :) to wyłącznie Twoja sprawa. Masz do tego prawo, a ja mam prawo do swojego zdania.
Po co się kłócić?


Ale ja wcale nie chce sie klocic!

Siad w zazen i mokuso na na kilka chwil trudno nazwac medytacja. Ale jest to namiastka tradycji i jest to dla mnie osobiscie bardzo wazna czesc treningu. Pozwala mi to pamietac o tym, ze karate to nie tylko sport ale cos jeszcze. I nie robie tego bezrefleksyjnie, akurat ja nie, chociaz widze dzieciaki, ktore w zazen laskocza sie, klepia, smieja. Dla nich to nic nie zaczy, natomiast dla mnie jest to chwila odprezenia i wyciszenia przed i po wysilku.
  • 0

budo_elwin
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 82 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:MM

Napisano Ponad rok temu

Re: SEIZA,ZAZEN- JAK TO JEST?

Co innego gdy ktos z np. chorym kolanem jest 'zmuszany' do zazen bo wtedy to mija sie z celem. Pomedytuje minute a potem 3 dni bedzie odczuwal bol. Jak powiedzial bojdajze Musashi: "Szanujmy tradycje ale nie badzmy jej niewolnikami" ;)


Nikt z chorym kolanem nie powinien byc zmuszany do zazen. Moj sensej zawsze siadal z jedna noga wysunieta w bok, teraz w ogole nie siada. Tylko stoi. I nic sie nie dzieje.

A co do cytatu Musashiego to dokladnie oddaje on moj punkt widzenia
  • 0

budo_maniak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 814 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: SEIZA,ZAZEN- JAK TO JEST?
MeikyoAN nie podnosze tego ubioru do rangi ideału, bo to byłoby jakies nieporozumienie.Chodzi mi o to,ze jest to pbenie element,który pozwala odróznic Karate od innych Sztuk Walki.

Sanjuro Yojimbo zdaje sie ,ze ci sami starzy Mistrzowie, o których piszesz, ustalili pewne kanony obowiązujące w Karate po dzień dzisiejszy.

Panowie, czy naprawde 60 - 80 sekund w seiza to jest az tak duzo i az taki wysiłek dla Was?

Wydajemi sie ,ze mowimy tutaj o dwoch roznych sprawach - o ceremonii przedi po trenngu, która nie trwa dłuzej niz do 2 minut i o medytacji jako takiej, która z załozenia jest "czynnoscia" długotrwala. to chyba sa dwie rozne sprawy.
  • 0

budo_sanjuro yojimbo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1291 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: SEIZA,ZAZEN- JAK TO JEST?

Sanjuro Yojimbo zdaje sie ,ze ci sami starzy Mistrzowie, o których piszesz, ustalili pewne kanony obowiązujące w Karate po dzień dzisiejszy.

Nie ustalili bynajmniej takiego jak dzisiejszy ceremoniału, ani konieczności medytowania w seiza. To jest sprawa późniejszych ustaleń.

Co kto lubi Panowie (i Panie :) ).
Co kto lubi. I jak rozumie tradycję w karate...
  • 0

budo_kyokushin
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 276 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: SEIZA,ZAZEN- JAK TO JEST?
Pamiętajcie żę karate to sztuka treningu ciała i umysłu.
"Umysł bije mięśnie"
  • 0

budo_meikyoan
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 181 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:W-wa

Napisano Ponad rok temu

Re: SEIZA,ZAZEN- JAK TO JEST?
Maniak: sam ćwiczę w karategi - z czystego wygodnictwa i przyzwyczajenia. No ichęci wniesienia w to tej odrobiny mistyki, o której pisałem. Ale nie uważam tego za coś niezbędnego i wcale mi nie przeszkadza, jeśli ktoś przychodzi na moje treningi w innym stroju.
  • 0

budo_lukszs
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 96 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: SEIZA,ZAZEN- JAK TO JEST?

Zastanawia mnie, czy integralnym elementem karate musi być koniecznie to całe męczące i przydługie trwanie w bezruchu w niewygodnych pozycjach? Po co? Jaki ma to sens? :?:


A ja wam powiem ze ta chwila z zamknietymi oczyma przed samym treningiem mi duzo daje nie mysle na pewno jak ktorykolwiek japonczyk i nawet sie z nimi nie utozsamiam, staram sobie wzmocnic psychike np. wiem ze cos mnie tam boli mam rozbite totalnie udo czy cos w tym rodzaju to mowie sobie jestem twardy dam rade dzis wytrzymam 2 treningi do konca nie zejde razem z maluchami bojac sie o to ze nie wytrzymam, po prostu dzieki temu sie motywuje do pracy nad soba a juz pod koniec medytacji powoli wszystkie obawy uciekaja i pojawia sie na chwile doslownie pustka i nagle mokuso yame i jazda :)
z kolei po skonczonym treningu gdy zamykam znow oczy i wiem ze dalem rade to po zamknieciu oczu jeszcze bardziej moja radosc sie poteguje. a jak juz uda mi sie zrobic cos czego do tej pory nie umialem to ta radosc jest niesamowita. i tym razem na koniec medytacji ogarnia mnie spokoj. wg mnie to sa wazne elementy treningu i naprawde pomagaja jesli sie wie jak z nich korzystac ja sie nauczylem w ten sposob ze ze przed treningiem dziala jak dopalacz a po trenngu pozwala uciec emocjom i pozostawic pozytywne myslenie: ZNOW DALEM RADE :)
  • 0

budo_perminator
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 433 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: SEIZA,ZAZEN- JAK TO JEST?
Hm... Jak pieknie napisane :) . Ja jako dopalacz wole jakas odzywke, a po treningu wole lezec w wannie i myslec caly czas nad tym nad czym musze jeszcze popracowac...
  • 0

budo_liczmistrz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2877 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano Ponad rok temu

Re: SEIZA,ZAZEN- JAK TO JEST?

Hm... Jak pieknie napisane :) . Ja jako dopalacz wole jakas odzywke, a po treningu wole lezec w wannie i myslec caly czas nad tym nad czym musze jeszcze popracowac...

Ano. To Twoja droga.
Jedni tradycyjnie wchodza na gore a inni wjezdzaja na nia kolejka.
  • 0

budo_ewka16
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 227 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Walia(Cardiff)

Napisano Ponad rok temu

Re: SEIZA,ZAZEN- JAK TO JEST?
Zależy jakie odżywki :?: :?:
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024