Zasilanie Streamlight JR
Napisano Ponad rok temu
Mam pytanie jak to jest z zasilaniem Streamlight JR Luxeon,
czy mozna stosowac ładowane akumulatorki bez obawy uszkodzenia latarki?
czy raczej zostac przy tradycyjnych AA alkalicznych??
pozdrawiam
Friend
Napisano Ponad rok temu
adiblue
Napisano Ponad rok temu
Co znaczy formowanie akumulatorków?miałem i używałem tej latarki dość długo.Obecnie używa jej mój brat.Latarka działa z akumulatorami.Niestety mogą się pojawić pewne anomalie w pracy elektroniki starującej podczas używania nowych, jeszcze nie do końca sformowanych akku.Efektem było to,że latarka nie zawsze działała-wciskałem włacznik,ale światło nie pojawiało się-po kilkunastu sekundach próbowałem ponownie i latarka działała. Natomiast na akumulatorach uformowanych latarka działa normalnie.Ja używałem ogniw 2,5Ah na których latarka działała około 2godzin na pełnej mocy.Później światło stopniowo słabło by po około godzinie spaść do poziomu gerbera IU.Jeśli masz możliwość uformowania akumulatorów w innym sprzęcie to nie powinno być problemów z ich używaniem w latarce.Ale o ile mnie pamięć nie myli producent uprzedza na opakowaniu,że latarka NIE JEST PRZYSTOSOWANA DO PRACY Z ZASILANIEM AKUMULATOROWYM.Więc jeśłi się zdecydujesz to tylko na swoje ryzyko.Ale powtarzam,moja latarka działała dobrze z akku.
adiblue
Jak to wykonać?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Stara prawda , że człowiek uczy się czegos cale życie. Myslałem , że obecne aku to maxa maja jak są nowe.ladujesz akku,wypalasz do konca i ladujesz ponownie...i tak kilka razy.Po kazdym cyklu pojemnosc akumulatora wzrasta az osiagnie nominalna wartosc.Po pierwszym ladowaniu mozna zapomniec o 1,2V i nominalnej pojemnosci.Dobry wynik to 60%.I po to jest formowanie.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
miałem i używałem tej latarki dość długo.Obecnie używa jej mój brat.Latarka działa z akumulatorami.Niestety mogą się pojawić pewne anomalie w pracy elektroniki starującej podczas używania nowych, jeszcze nie do końca sformowanych akku.Efektem było to,że latarka nie zawsze działała-wciskałem włacznik,ale światło nie pojawiało się-po kilkunastu sekundach próbowałem ponownie i latarka działała. Natomiast na akumulatorach uformowanych latarka działa normalnie.Ja używałem ogniw 2,5Ah na których latarka działała około 2godzin na pełnej mocy.Później światło stopniowo słabło by po około godzinie spaść do poziomu gerbera IU.Jeśli masz możliwość uformowania akumulatorów w innym sprzęcie to nie powinno być problemów z ich używaniem w latarce.Ale o ile mnie pamięć nie myli producent uprzedza na opakowaniu,że latarka NIE JEST PRZYSTOSOWANA DO PRACY Z ZASILANIEM AKUMULATOROWYM.Więc jeśłi się zdecydujesz to tylko na swoje ryzyko.Ale powtarzam,moja latarka działała dobrze z akku.
adiblue
Ok dzieki za radę spróbuje z akumulatorkami.
Mam nadzieje, że i u mnie będzie OK i nic złego sie nie stanie....
pozdrawiam
Friend
Napisano Ponad rok temu
światło przygasa na akumulatorkach? powinno gasnąć od razu [to jedna z cech aku - dają te 1,2V do samego końca ]
Ni-Cd powinno się zawsze rozładowywać, Ni-MH można rzadziej ale raz na jakiś czas nelezy je "przetrenować"
oba typy ładować do końca [znaczy nie przerywać ładowania]
jeśli latarka działa pomimo nizszego napięcia [nazwa sugeruje że to LED ] , to kolejnym problemem może być natęzenie - Ni-CD i Ni-MH mają tą zaletę [przeważnie jest to uznawane za zaletę] , że potrafią dać prąd o dużym natężeniu - czyli można przepalić zimną żarówkę [jak się rozgrzewa to jej opór rośnie i wtedy już nie ma problemu - nie błyskać na mrozie :wink: ], i można zniszczyć LEDa (opór LED maleje wraz ze wzrostem temp. - odwrotnie niż w żarówce ) jeśli nie ma układu regulującego a dioda jest "podkręcona" w związku z czym się grzeje czyli opór maleje czyli grzeje się bardziej [a czasami konstrukcja latarek zakłada ,że użyjemy zwykłych baterii które sama z siebie ograniczą natężenie prądu]
szczerze mówiąc ta druga sytuacja jest raczej mało prawdopodobna
[[jak chcecie więcej info o wszystkich rodzajach aku (po angielsku) dajcie znać]
Napisano Ponad rok temu
Na szczeście Streamlight Jr Luxeon jest wyposażony w elektronikę sterującą dzięki czemu nie ma obaw o przepalenie diody.Faktem jest ,ze glowica mocno sie rozgrzewa podczas pracy,ale jest to zjawisko niezalezne od rodzaju uzytych ogniw.
Co do pracy z ogniwami ponizej 0,9V to zaobserwowałęm ciekawe zjawisko.Kiedy zostawialem latarke zapalona to pracowala ona plynnie z jednymi akumulatorami(GP 2,3Ah)az moc latarki spadala do poziomu gerberka IU.Jednak kiedy wylaczalem latarke nie dalo sie jej juz ponownie uruchomic.Wystarczylo jednak chwilke odczekac i dac ogniwom "zregenerowac sie"by na powrot mozna bylo odpalic latarke.I tu na poczatku znowu mialem swiatlo dosc znacznej mocy ktore po chwili spadalo do poziomu gerbera.Wspominam to tylko jako ciekawestke bo oczywiscie praca na wypalonych ogniwach mija sie z celem.Natomiast rzeczywiscie niektore ogniwa przestawaly pracowac jeszcze przy relatywnie duzym natezeniu swiatla.Byly to akumulatory camellion 2,5Ah.Latarka dluzej pracowala na nich na pelnej mocy,pozniej po spadku natezenia swiecila okolo godziny,jednak zamiast kolejnego spadku nastepywalo calkowite wylaczenie latarki.Chcialem zaznaczyc ze zmierzone wartosci napiecia takich ogniw na ktorych latarka jeszcze dzialala byly na poziomie 0,7V wiec nie wiem czy to jakas anomalia w pracy miernika czy te ogniwa sa jakies rewelacyjnie dobre-nie jestem ekspertem chemikiem i nie jestem ekspertem w tej dziedzinie,a jedynie dziele sie wlasnymi spostrzezeniami.Jeszcze jedna uwaga dotyczaca formowania i uzywania akumulatorow.Ja zalecam jednak calkowite formowanie-to znaczy do calkowitego ich rozladowania-wbrew pozorom zwieksza to ich pojemnosc takze w tym uzytkowym obszarze wyzszego napiecia.I trzeba jeszcze pamietac o tym,ze nawet akumulatory nowej generacji nie sa do konca pozbawione efektu pamieci(mimo umieszczonych na nich dumnych napisow "no memory efect")Wiec kiedy naladowany do pelna akumulator pozostawimy na dluzszy czas(przykladowo miesiac)w szufladzie to nalezy sie spodzieac ,ze jego pojemnosc bedzie znacznie mniejsza niz w dniu ladowania.Efekt ten bedzie znacznie wiekszy w przypadku ogniw umieszczonych w latarce.Takie ogniwa sa podlaczone do pewnego ukladu"pojemnosciowego".Mimo tego,ze latarka nie pracuje to obudowa latarki ma swoja pojemnosc elektryczna przez co rozladowanie akumulatorow bedzie szybsze.
Mam nadzieje,ze nic nie pokrecilem,w razie niesciclosci jesli mozesz gkozi to skoryguj ewentualne niescislosci jakie moglem jako laik popelnic :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
dobra, wszystko OK, ale czy można tą latarkę kupić gdzieś w polsce
Byc może.... ja ja zamowilem w USA ze strony [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] i
.... 8O ..... po czterech dniach miałem ją w domu dostarczoną przez pocztę...
pozdrawiam
Friend
Napisano Ponad rok temu
na początku - opieram się na informacjach z jakiejś technicznej amerykańskiej strony i na razie nie znalazłem nic lepszego
[BTW niedawno w chipie był artykuł o aku. napisali m.in. o jednym typie : maksymalny prąd ładowania < 0,2C [C to pojemność] i czas ładowania 2-3 godziny - czyli jak naładować 2000mAh w 3 godziny nie przekraczając 400mA ?? perpetum mobile czy co? więc tak to jest z tymi artykułami]
typy akumulatorów [pomijam tu żelowe kwasowe itp. ]:
Ni-Cd [niklowo kadmowe]
Ni-MH [niklowo wodorkowe (metalowodorkowe)]
Li-Ion [litowo jonowe]
Li-Ion Polymer [litowo jonowo polimerowe czy jakoś tak]
Li-Polymer[litowo polimerowe]
no i RAM
Ni * lubią rozładowania do końca ,samorozładowanie jest duże już w pierwszej dobie [600-1000 cykli], prąd 1,2V
Li * nie lubią, małe samorozładowanie, tracą pojemność wraz z czasem (idealne dla producentów),mniejsze ilości cyklów ładowania/rozładowania [koło 500 cykli],prąd 3,7 V albo jakoś podobnie,wymagają specjalnych ładowarek
Ni-Cd [niklowo kadmowe].
Twardziele - najbardziej odporne na przeładowania, mogą dac prąd o największym natężeniu, mogą być ładowane dużym prądem [czyli szybko - nawet w 15 min!] najlepiej sobie radzą w niskich temperaturach [także ładowanie w niskich temp]
mała pojemność, szkodliwy dla środowiska kadm, efekt pamięciowy [trzeba rozładowywać do końca i ładować do końca], umiarkowane samorozładowanie [rzedu 10% miesięcznie chyba]
Ni-MH [niklowo wodorkowe (metalowodorkowe)].
większa pojemność, mniejszy efekt pamięciowy [raz na jakiś czas zalecane "przetrenowanie"], mniejsze prądy ładowania [conajmniej godzina - ładowarki 15 min to wg mnie marketing - fizycznie nie można naładować w mniej niż godzinę], duże samorozładowanie [30% miesięcznie],bardziej ekologiczne
Li-Ion [litowo jonowe] - jeszcze większa pojemność, małe samorozładowanie, muszą mieć wbudowaną elektronikę pilnującą napięć albo grożą wypadkiem, tracą pojemność z czasem [np. 100% naładowany po roku przechowywania w temp. 25C ma 80% pojemności - nieodwracalnie - zaleca się przechowywanie w niższych temp i ok 40% naładowania, nie można przechowywać rozładowanych]
Li-Ion Polymer [litowo jonowo polimerowe czy jakoś tak] - to samo co wyżej ale nie muszą mieć tak pancernych obudów czyli mogą być cieńsze, często nazywane li-polymer - "markieting" (patrz niżej)
Li-Polymer[litowo polimerowe] - prawdziwe litowo polimerowe - w sumie super tylko do pracy potrzebują temp powyżej 60C więc można używać na pustyni ewentualnie w połączeniu z grzałką [to nie żart] no i oczywiście to nie jest to samo co w telefonach z napisem li-polymer
RAM - minimalne rozładowania ale też bardzo małe natężenia - nadają się jako aku do pilotów TV , mała liczba cykli - chyba 15-20
przy ładowaniu , jeśli ładowarka nie jest automatyczna albo jest mało inteligentna, trzeba uwglednić współczynnik 1,3 lub 1,4 ze względu na straty energii w czasie ładowania [czyli 1000 mAh ładujemy prądem 100mA przez 13-14 godzin]
[[[ na razie mam dosyć a ledwo "zarysowałem" temat ]]]
Napisano Ponad rok temu
na pewno nie należy rozładowywać do zera aku połączonych szeregowo [np. 2 w latarce] bo jeśli jeden aku jest silniejszy to w pewnym momencie może dojśc do odwrócenia polaryzacji [kiedy jeden jest pusty a drugi ciągle daję prąd] - nie wiem czy to zmniejszone świecenie to nie objaw nierównej jakości aku, a może elektronika latarki ...
aha - li-* lepiej doładowywać [nie za często] np. jak wyczerpaniy będzie w połowie, może i można raz na jakiś czas rozładować na maksa ale one podobno naprawdę tego nie lubią a co byście nie robili to i tak za jakiś czas będą zużyte więc ...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Problem ze smieciem w X1
- Ponad rok temu
-
Paski do spodni
- Ponad rok temu
-
LED-LENSER Magic
- Ponad rok temu
-
Potrzebuję czerwonej nakładki na latarkę mini mag lite?
- Ponad rok temu
-
FatBoy Versipack Maxpedition - mini foto teścik
- Ponad rok temu
-
Mały przegląd latarenek
- Ponad rok temu
-
Chadzał ktoś ?
- Ponad rok temu
-
Brytyjskie mundury.
- Ponad rok temu
-
Maglite
- Ponad rok temu
-
co z tym kevlarem ?
- Ponad rok temu