19 odpowiedzi w tym temacie

[budo_mieszko]

chcialbym popracowac nad wejsciami do rzutow - glownie chodzi mi o precyzje i szybkosc pracy nog. albo zbyt gleboko wchodze, albo zbyt plytko (malo sie skrecam). zalezy jeszcze jakiego mam uke.. chce nad tym popracowac. jesli chce rzucac bez pospiechu to ok, ale jesli to ma byc KONKRETNY rzut - zeby uke poczul to juz jest gorzej. czasem sie uda, czasem nie.. i klasyczie na lewa strone gorzej wychodzi..

wymyslilem sobie takie cwiczenie do wykonywania w domu - bo to wlasnie o cwiczenia pozatreningowe mi chodzi - stawiam 2 slowniki na podlodze, ktore imituja stopy i podudzia.. no i "wchodze". na efekty jeszcze zbyt wczesnie bo dopiero kilka dni tak sobie skacze..

podajcie jakies inne cwiczenia do wykonywania bez uke..

[budo_deberr]

jedyne co mi do głowy przychodzi to wejscia na gumach

[budo_kręciel]

Gratuluję kreatywności!! 8O
Najlepsze efekty osiągniesz dzięki systematyczym ćwiceniom zarówno w formie uchikomi (samych wejść) jak i nagekomi (całych rzutów). Zwracaj uwagę na to, żeby robić na obie strony, bo będziesz dięki temu lepiej skkordynowany i nie skrzywią Ci się plecy od nierównomiernego obciążenia stron. Co jeszcze mogę dodać? Staraj się robić na każdym treningu minimum 50 wejść na stronę, po miesiącu będziesz już miał na koncie ok 1000 na stronę i wtedy napewno odczujesz różnicę.
Pozdro i życzę wytrwałości

[budo_tengu]

tak jak mowi Kreciel, oprocz tego proponuje wejscia do rzutow z gumami i wejscia na sucho (moja pani zlewa zawsze ze wyglada to jak balet)! to jest tez dobra rozgrzewka, taka walka z cieniem, wejscia do uchi mata, dashi barai itp. itd.

Pamietaj, zeby na poczatku nie robic nic szybko, staraj sie raczej byc upierdliwie starannym i zawsze rob na dwie strony. Mi najlepiej pomaga, kiedy potrafie sobie wyobrazic rzut, bo wtedy poprostu go czuje i rozmiem rzut!

Pozdrawiam i zycze powodzenia!

[budo_langus]

Witam

Ze mnie żadny fachowiec - ale też zauważam że ćwiczenie wejść w domu bez partnera daje bardzo dobre rezultaty na treningach. Nawet bez partnera da się zauważyć że ręka poszła nie tak, albo że nie dostawiłem dobrze nogi, nie skręciłem odpowiednio tułowia itp. Nie wiem jak to jest później ale mi obecnie w początkującym stadium nauki Judo bardzo to pomaga.

Pozdrowionka

[budo_mieszko]

trenuje jujitsu prawie 2 lata.. tylko ze do tej pory staralem sie robic wszystko technicznie i szlo wolno.. a teraz chce dynamicznie - i nie zawsze sie udaje.. zawsze cwicze na 2 strony.
nie na kazdym treningu sa rzuty, wiec umiem tak jak umiem - chcialbym nad tym popracowac w domu.
...wiec zwrocilem sie do fachowcow od rzutow - Judokow dzieki za info (ale wazelina)
rozumiem ze ide w dobrym kierunku.
jezscze jakies sugestie?

[budo_shpyo]

tanto kurenchi (nie wiem jak sie to pisze po japońsku, u mnie trenere nazywa to treningiem z cieniem)

[budo_mieszko]

tak sie sklada, ze mam w pracy rozkladana drabine (typu A).. no i jak rozstawie ja na szerokosc okolo 1metra to mozna sobie calkiem fajnie pocwiczyc wejscia!! trzeba wpasowac sie tylkiem miedzy ramiona drabiny - w takim megaskrocie).
drabina nie jest ciezka (jakies aluminium z NASA) i ustepuje, lekko sie rozsuwa, przesuwa itd dla mnie to na plus... ma tez te zalete, ze mozna cwiczyc ulozenie rak - trzeba trafic reka w odpowiednia przestrzen miedzy szczebelkami - o-goshi, goshi-guruma.. od biedy tez mozna troche o-soto-gari porobic.. - inncy nie probowalem.
odradzam rzucanie drabina - moze sie zle skonczyc dla rzucajacego.. no i drabina jest kanciasta.. przedramiona troche bola..

[budo_kamil-kjf]

ja kiedyś ogladalem na francuskiej telewizji o JU-Jitsu i tam był pokaz jak Jigoro Kano
robil wejśća na stołeczku .....
ale byłem pod durzym wrażeniem co on robil i jego praca nóg była niesamowita


a co do drabiny to potrenuj sobie np. "morotegari" .. "Tomoe Nage"


hihihihi ale gratulacje co do inwencji

ps. bez obrazy

[budo_mieszko]

jak sie czlowiek naslucha i naczyta jak to karate trenowali w japonii.. czego nie uzywali do walki.. daleko nie szukali.. to korba.. to cep.. to jakies dzbany nosili itd
pomysly same sie cisna do glowy
swoja droga.. potrzeba matka wynalazku - juz lepiej montowac sie w drabine niz miedzy 2 ksiazki.. minusem jest to, ze drabina jest twarda i kanciasta.. takich siniakow (na przedramionach) nigdy nie mialem.. NIGDZIE nie mialem..

[budo_kamil-kjf]

A co do treningu wejść to to różnie bywa

wybierz sobie kilka sfoich tak jakby ulubionych rzutów

wiesz dopasowanych to twoich umiejetność i szlifuj je

wiesz np. inaczej sie walczy z niższym niż z wyższym

zależy też od wyszkolenia technicznego przeciwnika bądź partera z którym ciwiczysz

zawsze lepiej mieć kilka wariantów .....

[budo_jodan]

ja miałem na początku nauki kłopoty z wejściem do o-goshi. wiec zmontowałem manekin do rzucania:
w zrolowaną kołdrę wetknałem kij od mopa, aby ją usztywniał. wałek u dołu spiałem paskiem od spodni, u góry związałem obi, zostawiając ok 40 cm do chwytania. stawiałem toto na krześle i z tym ćwiczyłem wejścia i unoszenie przeciwnika na biodrze, bo rzucac ze względu na mały ciężar sie nie dawało.
ale pomagało, po 2 dniach o-goshi na treningu zaczeły mi ładnie wychodzić z partnerem.
patent z 2 książkami tez dobry, ja uzywałem 2 kapci i wchodziłem do nich na seoi-nage.

[budo_morfiusz]

U Nas syn neszego Sihana pokazał nam kiedyś jak można trenować ze zwykłym materacem....kurcze nie wiem czy dobrze zrozumiaąłes o co mi chodzi....ale może !!! No i własnie on na tej macie pokazywał jak można ćwiczyc różne rzuty.....mam nadzieje ze podsunołem kolejny pomysł na cwiczenie wejśc

[budo_mieszko]

morfiusz:

U Nas syn neszego Sihana pokazał nam kiedyś jak można trenować ze zwykłym materacem....kurcze nie wiem czy dobrze zrozumiaąłes o co mi chodzi....ale może !!! No i własnie on na tej macie pokazywał jak można ćwiczyc różne rzuty.....mam nadzieje ze podsunołem kolejny pomysł na cwiczenie wejśc

nie podsunales.. chyba ze nie zrozumialem..

[budo_morfiusz]

morfiusz:

U Nas syn neszego Sihana pokazał nam kiedyś jak można trenować ze zwykłym materacem....kurcze nie wiem czy dobrze zrozumiaąłes o co mi chodzi....ale może !!! No i własnie on na tej macie pokazywał jak można ćwiczyc różne rzuty.....mam nadzieje ze podsunołem kolejny pomysł na cwiczenie wejśc

nie podsunales.. chyba ze nie zrozumialem..

Ehhhh kurcze ...wiedziałem ze nie mam zdolności tłumaczenia,dlatrego zawsze wole pokazać !! Ale postaram sie ..... Bierzesz materac o wymiarach (kurcze pierwszy problem) powiedzmy 2 x 1,2 metra i sobie go stawiasz przed sobą ajk chesz (pion ..poziom Twoja wola) chwytasz za górne rogi materaca i wykonujesz rózne techniki jakie tylko sie da,podcinając przy tym dolną część materaca !! Ufffff Kurcze pewnie teraz to jush nikt nie wie o co chodzi.....ale nadal tli sie we mnie nadzieja ze ktos pojoł o co mi chodzi

[budo_robaq]

Waldek Legień takie ćwiczenia również pokazywał(z matą)... ponoć ćwiczył tak ;-)

[budo_mieszko]

ZROZUMIALEM!!

ale i tak odpada..

obejrzalem ten program o judo gdzie cwiczyli na krzesle - calkiem calkiem..

[budo_kamil-kjf]

nio wzasadze pomyślalem sobie jak by to moglo wygladać i to jest dobry plan .....

ale moim zdaniem tylko w rzutach do przodu typu Harai Goshi ... Koshi Guruma

no cos takiego ..... ale to naprawde jest dobry pomysł

[budo_goral]

morfiusz:
Ehhhh kurcze ...wiedziałem ze nie mam zdolności tłumaczenia,dlatrego zawsze wole pokazać !! Ale postaram sie ..... Bierzesz materac o wymiarach (kurcze pierwszy problem) powiedzmy 2 x 1,2 metra i sobie go stawiasz przed sobą ajk chesz (pion ..poziom Twoja wola) chwytasz za górne rogi materaca i wykonujesz rózne techniki jakie tylko sie da,podcinając przy tym dolną część materaca !! Ufffff Kurcze pewnie teraz to jush nikt nie wie o co chodzi.....ale nadal tli sie we mnie nadzieja ze ktos pojoł o co mi chodzi

Widziałem kiedyś takie ćwiczenia pokazywane przez W. Legienia. Próbowałem potem na macie, ale bez lekkiego materaca i niskiej sztywności jest bardzo trudno.
Gdzieś miałem na kompie filmik, jak znajdę wrzucę na stronę i dam linka

Pzdr

[budo_morfiusz]

morfiusz:
Ehhhh kurcze ...wiedziałem ze nie mam zdolności tłumaczenia,dlatrego zawsze wole pokazać !! Ale postaram sie ..... Bierzesz materac o wymiarach (kurcze pierwszy problem) powiedzmy 2 x 1,2 metra i sobie go stawiasz przed sobą ajk chesz (pion ..poziom Twoja wola) chwytasz za górne rogi materaca i wykonujesz rózne techniki jakie tylko sie da,podcinając przy tym dolną część materaca !! Ufffff Kurcze pewnie teraz to jush nikt nie wie o co chodzi.....ale nadal tli sie we mnie nadzieja ze ktos pojoł o co mi chodzi

Widziałem kiedyś takie ćwiczenia pokazywane przez W. Legienia. Próbowałem potem na macie, ale bez lekkiego materaca i niskiej sztywności jest bardzo trudno.
Gdzieś miałem na kompie filmik, jak znajdę wrzucę na stronę i dam linka

Pzdr

Mi akurat te ćwiczenia pokazywał syn mojego trenera.....A osobiście ja tam wole własnie cięższy i bardziej miekki materac!! Wtedy po pierwsze jest jakies obciążenie a oprócz tego musisz sie troszke pomęczyć nad techniką kozoushi bo jak bedziesz raczki trzymac bezwładnie to nici z techniki bo materac sie powygina i lipa bedzie A wieć trzeba mocno materac do góry raczkami ciągnąc :twisted: Kurcze wąłsnie sobie uświadomiłem jak dawno tak nie ćwiczyłem ...hmmm trzeba bedzie sobie przypomnieć co i jak :twisted: