23 odpowiedzi w tym temacie

[budo_tt48]

Jeśli chodzi o moją prace jest docyś prosta. Chodze z Wizytówkami po sklepach i firmach i reklamuje swoją firmę. Za każdym razem staram się przygotować na agresje sklepikaża, różnie z tym bywa. Dzisiaj wchodze do sklepów a sklepikaż jakiś Rusek i nie zrozumiał że chce mu dać wiztytówke, tylko że on mi ma dać złotówke. Obluzgał mnie słowami od baranów mnie wyzwał ja dalej że chce dać tylko wizytówke, już adrealina podskoczyła ale czekałem na jego ruch, a tylko się pluł. Zachowałem zimną krew i nie przestraszyłem się jego powoli odeszłem. Zaatakować nie mogłem. Jego bar jego teren, był świadek pracownica która napewno była by po szefa stronie a tak pozatym chamka się śmiała. Tylko z chamem się kłóciłem i na tym się skończyło. Czasem jak się widzi chama chyba lepiej odejść nawet jak cię wyzywa od debili. A co wy o tym sądzicie?

[budo_adamd]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_tt48]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Tak ale uznałem że to co innego, większość pisało o tym że się boi a ja napisałem o kilku okoliczniściach które chamowały mnie do urzycia siły i napewno to nie był strach.

[budo_liczmistrz]

jak się widzi chama lepiej odejść nawet jak cię wyzywa od debili.

Ja mysle ze sam sobie odpowiedziales i wyczerpales temat.

[budo_rejs]

Albo zmień swoje podejscie do potencjalnych klientów. Moze ten sposób reklamy nie jest własciwy skoro spotykasz sie z takimi sytuacjami. Ja osobiscie unikam (czytaj: zlewam) interesantów przychodzacych i znienacka probojacych cos sprzedac lub zareklmaowac.

Pozdrawiam

[budo_noite]

1. mow wyrazniej
2. jesli siadaja Ci nerwy w takiej pracy, zmien ja (kto wie, czy nastepnym razem kogos nie pobijesz, bo nie bedzie chcial Twojej wizytowki?)

[budo_zagajnik]

Święta racja Noite...
TT 48 - pamiętasz zasadę "ustąp, a zwyciężysz?"...nie tylko chodzi o ustąpienie fizyczne, ale przede wszystkim o psychike.
Pozdrawiam

[budo_denwu]

mnie wogole takie cos denerwuje. czego Ty oczekujesz, mamy Ci napisac 'o wielebny, postapiles bardzo dobrze, jestes dobry' jak chcesz sie dowartosciowac to wplac mi na konto 50zl, to Ci wymysle jakies zalety.. wrr, nie lubie czegos takiego czytac. proponuje modowi, zeby sie tym zajal - 'mama krzyczala na mnie, mialem ochote jej zajebac, ale tego nie zrobilem. co o tym sadzicie?' :?

[budo_distephano]

Kurczę...
A nie przyszło Wam do głowy, że on naprawdę chce poznać Wasze (i nie tylko Wasze) zdanie w tym temacie?

Dlaczego nie można odpowiedzeć po prostu na pytanie?
Nawet, jeśli wydaje się Wam bezsensowne.
To jest forum na litość!
Siłą rzeczy niemożliwym wydaje się być fakt, iż absolutnie wszystkie tematy, to perełki pod względem tematycznym, merytorycznym i gramatycznym.

Jak mamy nowego użytkownika na forum(nie mówię o tym przypadku), to często zdarza się, że jak napisze on jakiegoś topica, to od razu lecą dwa rodzaje odpowiedzi.

1. Jesteś głupi - poszukaj w archiwum, albo w google.
2. Jesteś głupi i piszesz bezsensowne tematy. (wiem, że generalizuję i przesadzam)

Niedługo nie będzie niczego do poczytania, bo każdy się będzie starał na siłę dobierać tematy, aby spełnić oczekiwania tych starych wyjadaczy, co od dawna są zalogowani na budo.
Zanim cokolwiek napiszą, to posiedzą ze dwie godziny szukając w archiwum i google, czy podobny temat kiedyś już był.(to też zamierzone przejaskrawienie - czytać z przymrużeniem oka :wink: )

A co do Twojej wypowiedzi tt48, to jeśli teksty jakiegoś ciecia potrafią Cię dotknąć(nie powiedziałem, że tak jest), to może lepiej zastanowić się nad sobą?
Ja jestem zbyt dumny, żeby czyjeś słowa sprawiły mi ból, czy cokolwiek w tym stylu.
Jak ktoś jest chamski, to jego sprawa(dopóki jego lub jej chamstwo nie podchodzi pod paragraf).
Może życie nauczy chama, jak powinien się zachowywać względem innych?
Albo może nauczycielem będzie sir?

[budo_marianek]

Sir!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zapomnaiłem jak się nazywał założyciel tematu ale to do niego.
Myslisz że mnie nei zaczepija, np. Ide ze znajomymi na miasto czy na bilard gdzieś i biora takiego swojego znajomego, i co on mnie non stop prowokuje, co ja nie powiem, nawet nie do niego to zadaz jakies docinki, a za plecami gada ze mi to by chetnie dopierdolil, ja tam agresywnie w stosunku do niego sie eni zachowuje, zawsze przemilcze i jakoś mnie to nie boli kumple sie ze mnie czasami przy piwku zlewaja ze pipa jestem, ale pewnie sie trafi taki dzień(po pijaku najpredzej)i moze mi sie uda a moze nie. Na trzezwy rozum nie ma zamiaru sie z nim bic choc on by nei mial pewnie nic pzreciwko, po pierwsze to nie mam po co, a moge sobie zrobic tylko krzywde(w wakacje mialem pekniete srodrecze, a to tez po pojaku i z podobnym kolesiem co non strp chcial mnei sprawdzic i mi wszylo, a nie daj boze jak bym sobei teraz zlamal to własnei maja normalni ludzie do starcenia i oczywiscie o wiele wiecej wiec po prostu nie widze kozysci dla siebei z tego zebym sie z nim bil
A drugi powod czemu nie chce to respek/strach a dokladneij slaba psychika mam tak slaba zeee.............
Ale jakioś z tym żyje i mi to nie przeszkadza

na koniec nie wiem po co to pisalem , glodny jestem do mi nie wychodzi nic

[budo_cassini]

tt48 więcej luzu. Naprawdę wielu uczciwych ludzi ma taką pracę, że na codzień bluzgi łapią, wielu z nich jest w tej komfortowej sytuacji, że mogłoby niekulturalnemu gościowi naprawdę przykrości z tego tytułu zrobić a jednak po głębszym zastanowieniu odpuszczają. Sam napisałeś, że cała sprawa wynikła z nieporozumienia. Świat dziś jest tak popierdzielony, że naprawdę ludziskom często puszczają nerwy.

[budo_tt48]

Za każdym razem olewam ludzi, ale pierwszy raz tak mnie wkurzył gość, już nie raz ochrona mnie wywalała i była nie mija, olewałem i sobie wychodziłem, ale nie nazywali mnie baranem to jest obraza w miejscu publicznym. Według prawa mogłem go podać do sądu. Tylko w tej polsce sąd to katorga, czeka sie długo na rozprawe i po sądach trzeba chodzić. Ja nie chciałem abyś cie mi pisali koleś zrezygnuj pracy ty się nie nadajesz, tylko myślałem że dostanę jakieś wskazówki jak lepiej postępować w takiej sytuacji. Nie mam zamiaru urzywać siły na sklepikowych tylko lepiej się zabezpieczyć przed atakiem z ich strony.

[budo_thinspoon]

Sprzedawcy Cię atakują jak im pokazujesz ulotki swojej firmy? Zdradź sekret, czym się ta firma zajmuje?

[budo_authority]

było juz wiele rayz ale dodam ze psychika to 60% sukcesu a 40% to szybkie nogi

[budo_mar1an]

pamietaj ze zawsze i wszedzi trzeba miec silne nerwy i nie dac sie sprowokowac :roll:
pozdro

[budo_streeter]

po pierwsze zastanawia mnie fakt, że doszło do nieporozumienia:ty wizytówke a on złotówke!!! wybacz że to powiem ale skoro reklamujesz swoją firme to chyba musisz jakos wygladać(jestes jej przedstawicielem). mam tu na mysli jakąś koszule i generalnie schludny wyglad. przeciez goście porzadnie wyglądający nie chodzą od knajpy do knajpy i zbieraja po złotówce. :wink: (być może są wyjątki)
i druga sprawa:może ściągasz haracze z tych knajp i stąd te nieporozumienia i agresywne zachowania np. ochroniarzy?? :wink: ale w tym przypadku to chyba normalne zachowanie by było

[budo_sir]

tt48
Jak masz mozliwosc nauczyc chama rozumu to lepiej to zrobic. Ale jak mogą byc konsekwencje to lepiej odpuscic. Na to napisales jest swietny sposob ale nie bede opisywal bo to troche nielegal.

[budo_tt48]

tt48
Jak masz mozliwosc nauczyc chama rozumu to lepiej to zrobic. Ale jak mogą byc konsekwencje to lepiej odpuscic. Na to napisales jest swietny sposob ale nie bede opisywal bo to troche nielegal.

Sir ty to odrazu byś chciał w morde. co według ciebie nielegalne? Nie mam na sobie reklamówki a szkoda mówiłem szefowi ale jakoś nie chciał. Kto zbiera characze bo napewno nie ja..

[budo_randall]

Zapisz się na kurs public relations albo inną asertywność. Po twoich problemach wnioskujęże nie byłeś.

[budo_elwin]

tak przy okazji: kup sobie slownik ortograficzny, albo pisz w wordzie i wrzuc sobie spellcheck, tzn sprawdzanie poprawnosci pisowni.