krzywa przegroda nosowa
Napisano Ponad rok temu
pozdrawiam Paweł
Napisano Ponad rok temu
no wlasnie, wiem ze sporo osob ma toa dolegliwosc, tylko czy ktos probowal to oprowac jesli tak to prosilbym o odpowiedz ile taki cus kosztuje i jak wyglada zabieg?
pozdrawiam Paweł
Właśnie chcę się poddać takiemu zabiegowi. Z tego co wiem, to nic nie kosztuje bo to nie jest chirurgia plastyczna (tylko laryngologia). Rozmawiałem z ludźmi, ktorzy coś takiego przeszli, podobno tylko pierwszy dzień jest męczący, ale i tak głównie śpisz po narkozie. Kobieta która miała zabieg w czwartek, w sobotę normalnie ze mną rozmawiała, nie mogłem uwierzyć że jest po "operacji".
Silvio
Napisano Ponad rok temu
Mam pytanie do tych którzy mieli taką operacje. Ile czasu po zabiegu mogliście zacząć trenować?
Napisano Ponad rok temu
pozdro all
Napisano Ponad rok temu
na mysl przyszlo mi jeszcze jedno pytanie, mianowicie czy duzo to pomogolo? czy znacznie lepiej sie wam oddycha?
Moiemu koledze nic nie pomogło. Coś mu spierniczyli, chyba nie dał w łape
Z tego jak ja się czuje i jak oddycham przez nos jestem pewien, że po dobrze przeprowadzonym zabiegu miałbym wielką ulge i rzadziej bym chorował( katar, zatoki itp.)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
operowali mi raz, jak mialem cos 7 czy 8 lat, podbno pomoglo - nie krzywila sie az tak pozniej :wink:
rok temu mialem operowany drugi raz - na moje oko nie widze zmiany poza zamiana mniej droznej dziurki (tzn. wczesniej oddychalem niemal wylacznie przez lewa, teraz oddycham prawie calkiem przez prawa :wink: )
do tego mam dodatkowy problem - dziure pomiedzy przegrodami. lekarz powiedzial, zebym sobie obijanie odpuscil, bo w przypadku zlamania nie bedzie z czego skladac nosa :wink:
a co do chorob, to ogolne chartowanie wiecej mi chyba dalo niz ta operacja.
w ogole to chirurg chcial mi robic z miejscowym znieczulenie :? udalo sie go przekonac, zeby robil w pelnej narkozie - okzalo sie, ze b. dobrze, bo sie operacja przedluzyla o pol godziny 8O a hyba bym nie wytrzymal na zywca dlutowania w nosie..
Napisano Ponad rok temu
Mi nastawiali jak łem mały, przywaliłem w zjezdzalnie nosem- szczegółów nie pamiętam, ale Rentgen lezy w domku w Kolekcji.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A i oni robią to do jakiegoś wieku, bodajrze po 40 już nie zrobią, bo moja mamusia chciała i powiedzieli jej że za późno.
Napisano Ponad rok temu
Z tego jak ja się czuje i jak oddycham przez nos jestem pewien, że po dobrze przeprowadzonym zabiegu miałbym wielką ulge i rzadziej bym chorował
Z tego ci mi wiadomo- mialem nos 2 razy lamany kiedys mnie to interesowalo- czlowiek rzadko oddycha 2 dziurkami na raz, przewaznie jedna jest przytkana a oddych a sie droga i to sie zmienia w ciagu doby. Przez to ja np. myslalem ze powinienem miec robiona przegrode ale pogadalem z lekarzem i mnie odwiodl od tego pomyslu:)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Z tego jak ja się czuje i jak oddycham przez nos jestem pewien, że po dobrze przeprowadzonym zabiegu miałbym wielką ulge i rzadziej bym chorował
Z tego ci mi wiadomo- mialem nos 2 razy lamany kiedys mnie to interesowalo- czlowiek rzadko oddycha 2 dziurkami na raz, przewaznie jedna jest przytkana a oddych a sie droga i to sie zmienia w ciagu doby. Przez to ja np. myslalem ze powinienem miec robiona przegrode ale pogadalem z lekarzem i mnie odwiodl od tego pomyslu:)
Ja nie myśle, że powinienem mieć zoperowaną. Po ostatnim peknięciu pani doktor powiedziała że co jak co ale powinienem i czemu już dawno tego nie zrobiłem. Musze się tylko zaszczepić przeciwko żółtaczce. Słabo, słabo, boje sie szpitala, przytłumia mnie ten klimat
Napisano Ponad rok temu
Przed zabiegiem oddychałem praktycznie tylko jedną stroną, i to też rzadko, bo ciągle miałem katar. Byle przeziębienie rzutowało od razu na zatoki i ciągnęło sie tygodniami.
Jeśli chodzi o treningi - to nie byłem w stanie oddychać nosem, zbyt mało powietrza sie przedostawało, cały czas przez usta /spróbujcie utrzymać szczękę w takiej sytuacji :? / W tej chwili mogę biegać oddychając tylko nosem. I oddycham normalnie 2 dziurkami.
Róznica jest taka, jak u człowieka z katarem i bez. Byłem w autentycznym szoku po wyjęciu tamponów, nie spodziewałem sie takiego rezultatu.
Tak samo, poprawiło sie zdrowie. Zaziębienie trwa 4 dni, nie dwa tygodnie.
Zabieg / moim wypadku 2 godzinna operacja pod narkozą/.
Obok mnie leżal koles któremu robili tylko prostowanie przegrody. Siedziął sobie z głupim jasiem w fotelu, trzymał miseczke metalową, pielęgniarka trzymała mu głowę, a lekarz napierdalał dłutem. Jak ktoś rąbał kiedyś mięcho z kością, to coś takiego właśnie lekarz z nosa wydłubuje. Trochę boli Wypuszczają po tygodniu maks.
Z tamponami leżałem 2 dni, z gipsem, jeszcze kilka, a opatrunek nosiłem jeszcze przez jakiś tydzień po wyjściu ze szpitala /2 tygodnie po operacji/. Nie odczuwałem żadnego dyskomfortu po operacji, żadnego bólu czy coś. Lekarze się dziwili, co rusz przychodziła pielęgniarka pytac sie czy nie chcę jakiegoś procha, ponoć ludzie się męczą po takim czymś. Nos tylko faktycznie irytował z tymi tampaksami w środku. Najmniej przyjemne było ich usuwanie, bo ciut przyrosły do śluzówki.
Jeśli chodzi o powrót na treningi, to lekarz powiedział żeby zrobić z miesiąc przerwy. I kolejny miesiąc zanim nos będzie w pełni sił. Ja miałem jakieś 3 tygodnie przerwy, ale po ryju sie nie tłukłem. W szpitalu kilka dni po zabiegu stawałem na rękach, robiłem pompki etc. i wcale mi krew z nosa nie szła.
Także kazdemu kto ma z tym problemy, radzę by prostował przegrodę. Efekty są warte przecierpienia 3 tygodni bez ćwiczeń.
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
ja mam to samo i bylem juz na konsultacjach, jeszcze mi brak samego skierowania na operacje.
zabieg/operacja odbywa sie w narkozie (slyszalem tez o znieczuleniu miejscowym) i polega na tym ze tna delikatnie nos, wyjmuja przegrode, skladaja i sklejaja po czym taka ladna i prosta montuja ponownie w nosie. wkladaja do nosa jakies tampony i tyle.
a moze umowimy sie jakos razem, poloza nas na jednej sali, to i jakis trening w miedzyczasie by sie zrobilo
Napisano Ponad rok temu
polega na tym ze tna delikatnie nos, wyjmuja przegrode, skladaja i sklejaja po czym taka ladna i prosta montuja ponownie w nosie
Mwahahaha.
To to widocznie jest wersja "ocenzurowana", co by pacjentów nie płoszyć. Przecież i tak sie nie dowiesz co robili jak spałeś :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Ja po tygodniu nacisnołem na nos i cały zabieg czlak trafił przegroda znowu krzywa.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
regeneracja...
- Ponad rok temu
-
bolące żebro
- Ponad rok temu
-
Kista na dloni
- Ponad rok temu
-
Boli mnie pępek :/ ...
- Ponad rok temu
-
Co po długiej chorobie na wzmocnienie?`
- Ponad rok temu
-
Strzelanie w mostku
- Ponad rok temu
-
Jeszcze raz o diecie
- Ponad rok temu
-
Guzy
- Ponad rok temu
-
KONTUZJA :-(
- Ponad rok temu
-
jak obniżyć poziom holesterol ?
- Ponad rok temu