Mirek po konsultacji ze mną, zaproponował ci współpracę, co więcej, stanowisko wiceprezesa w naszych strukturach. Człowieku, po tych wszystkich świństwach, które mi osobiście zrobiłeś, zgodziłem się połknąć tą żabę, bo wychodzę z założenia, że zgoda buduje, niezgoda rujnuje. Jednak to ty nie przyjąłeś naszej oferty, to ty zacząłeś się stawiać, i deprecjonować nasze posunięcia.
W przeciwieństwie do ciebie, nie mówie o rzeczach na które nie mam jasnych dowodów. Ale pamiętaj, pisma, które wysyłasz są w archiwach i w końcu znajdzie się osoba, która mi je udostępni
tak jak ja to zrozumialem, to wynika, ze sensei Mariusz Radlinski to zly czlowiek, ale mogl byc wiceprezesem w waszych strukturach mimo to i jakos byscie to zniesli. Byc moze ze wzgledu na renifery, Laponie i origami, bo inaczej sobie tego wytlumaczyc "po tych wszystkich swinstwach" nie umiem.
On jednak nie chcial byc tym wiceprezesem (btw. kto jest prezesem?) natomiast "sie stawial" i w zwiazku z tym konieczne jest oswiadczenie, ktore go usadzi.
To co pisze nie jest proba urazenia kogokolwiek. Po prostu szczerze pisze jak odczytuje to co przeczytalem. Czyli, ze chodzi o kase. Z uwagi na nia mozna "polknac zabe" a jak nie mozna inaczej, to mozna sie przebrac w toge moralisty i po panu MR pojechac.
Na szczescie (bardzo sie z tego ciesze naprawde) nie mialem zadnego udzialu w organizowaniu jakichkolwiek gal MMA, ani nie zamierzam tego robic w przyszlosci. Jednak z sensei Radlinskim jestem zwiazany, bo jest on szefen Shidokan Polska a klub ktory prowadze do tej organizacji nalezy. Jesli po szefie mojej organizacji jada na vortalu, na ktorym ja sam jestem moderatorem, to wypada mi zajac jakies stanowisko w sprawie. Najpewniej opowiedziec sie po stronie wlasnej organizacji. Bronic jej. Jednak w tym momencie nie sposob tego zrobic i to wcale nie z uwagi na brak argumentow. Po prostu czytajac to co jest w tym watku zadnych konkretow dopatrzec sie nie sposob. Nagle ktos napisal "MR jest be" i pare innych klubow powtorzylo to samo. O co chodzi?
Mariusz Radlinski pisze jakies pisma, tak? A jakie? Do kogo i co jest w tych pismach? Kto te pisma widzial? Czy ten co je widzial moze tu wejsc na vortal i to poswiadczyc? Sensei Radlinski podjal jakies kroki przeciw waszej inicjatywie tak? No wiec jakie to byly kroki? Czy to zwykle kroki w ramach walki z konkurencja (wszyscy niestety zmuszeni jestesmy konkurowac miedzy soba o pieniadze) czy tez naruszone zostaly jakies zasady etyki? Doszlo do pomowien, donosow, naduzycia wladzy, naduzycia stanowiska, kumoterstwa, lapownictwa, innych przestepstw czy brzydkich postepkow? O co drodzy przyjaciele wam tak konkretnie chodzi?
Prosze o skonkretyzowanie twoich Kimura zarzutow i przedstawienie jakichs przekonujacych dowodow ich prawdziwosci. W innym wypadku nie pozostanie mi nic innego, niz wnioskowac o zablokowanie twojego nicka pod zarzutem rozpowszechniania pomowien, a jesli wniosek zostanie odrzucony, bede zmuszony zrezygnowac z funkcji moda i opuscic vortal.
Mam nadzieje, ze rozumiesz to stanowisko i odniesiesz sie do mojego posta rzeczowo.
Pawel Drozdziak
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]