54 odpowiedzi w tym temacie

[budo_golmen]

Kapral - posiadłem nieodpartą chęć wyjścia do paru urzędów z tą zabawką ...... no rozumiesz tak w celach poznawczych -> np. jak wielką kałużę może nasikać niemiła pani urzędniczka itp... - jajco niezłe można zmontować - choć za straszenie ludzi też można beknąć

[budo_cynik]

Typical kapral EDC

Taka odpowiedz na poppera

[budo_campo]

Hmmm... ciekawe czy da się to przerobić na airsofft

[budo_cynik]

Hmmm... ciekawe czy da się to przerobić na airsofft

No nie... nastepny....


Aha to nie to forum

Wierz mi, debatowano latami nad tym i jeszcze nikt nic w miare sensownego nie wymyslil

[budo_logan3]

Nie zmienia to faktu ze sprezcik jest fajny,a co do prezrobek to kto jak kto ale polak potrafi.Ja osobiscie bym to przerobil na dekoracyjną rure do piwa,podłączyc kranik i jazda

[budo_pecado]

Nie zmienia to faktu ze sprezcik jest fajny,a co do prezrobek to kto jak kto ale polak potrafi.Ja osobiscie bym to przerobil na dekoracyjną rure do piwa,podłączyc kranik i jazda

Głos rozsądku :-)

Kapral - 5litrów tam się zmieści? Jak z pojemnością? :-)
Jak nie rakietnica, to może choć wyrzutnia fajek? Są takie w kształcie pistoletów - ta byłaby o wiele bardziej spektakularna

[budo_felipe]

A może tak by działało z taka byczą turbiną

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] :wink:

[budo_pecado]

Mogłaby za duża piana powstawać ;-)

[budo_kapral]

A może tak by działało z taka byczą turbiną

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] :wink:

Felipe, to jest system zasilania do dzialka 30mm vulvan, nie nada

Co do systemu naprowadzanai, jest ona droga radiowa. Wiec nie ma bata.
A nawet jesli, to rakiet do tego nie mamy. US Army ma 33 tys takich a marines 17tys.

[budo_pecado]

Co do systemu naprowadzanai, jest ona droga radiowa. Wiec nie ma bata.
A nawet jesli, to rakiet do tego nie mamy. US Army ma 33 tys takich a marines 17tys.

rany - ile może kosztować taki samochodzik ze zdalnym sterowaniem?
a potem wymontowac, lekki custom i hajda! :-)
jako elektronik Ci to mówie ;-)

rakiety mogliby nam nasi kowale sklepac, kwestia chemii do napędu :-)

[budo_kapral]

nie ta moc i nie te czestotliwosci.
Rakiety sa konfigurowane fabrycznie.
A dmowa robota tego nie zrobisz.

[budo_felipe]

nie ta moc i nie te czestotliwosci.
Rakiety sa konfigurowane fabrycznie.
A dmowa robota tego nie zrobisz.

Kapral nas podpuszcza bysmy rozwiązali tą niebywałą zagadkę: Jak uruchomic to żelastwo?? Forumowicze Wytężcie wasze mózgownice :wink:

[budo_pecado]

nie ta moc i nie te czestotliwosci.
Rakiety sa konfigurowane fabrycznie.
A dmowa robota tego nie zrobisz.

Czestotliwości beda takie jak ustawie - jasne, ze nie odpale firmowej rakiety, ale jesli robimy ją od zera to mam pełna (prawie, ze wzgledu na regulacje dotyczące pasm zastrzeżonych) dowolność jak to skonfiguruje.
Nie szukaj problemów tam gdzie ich nie ma, pomyśl lepiej, gdzie chcesz miec cyngiel

[budo_liczmistrz]

Kapral, nie rob sobie jaj tylko dawaj wymiary rakiety jakie robic i ile sztuk, pecado zmontuje radio, chemika sie znajdzie.
Kiedy i gdzie ustawka na strzelanie? :wink:

[budo_smoke]

wiem, że z chemią to coś żaba (taxx się znaczy ) ma wspólnego ...
nie bój żaby (nie taxxa) Kapral, to będzie żyć ! ...

...

[budo_pecado]

Trzeba tylko pamiętać, żeby nie walić w niebo.

Kolega, który odpalił swoje dzieło z dachu Instytutu Chorób Tropikalnych (Gdynia) miał problemy z Marynarką Wojenną, bo im na radary wlazł i trochę się chłopcy zjeżyli

[budo_ghostek]

Problemy ? Tzn ?

[budo_bodostyle]

Kolega, który odpalił swoje dzieło z dachu Instytutu Chorób Tropikalnych (Gdynia)

ku..a!!! ja mieszkam rzut beretem od Instytutu - co Wy tam odpalacie?? Chyba juz czas sie wyprowadzić na wieś

[budo_pecado]

Problemy w sensie, że dzwonili o co chodzi, kto strzela i dlaczego. Tyle wiem. Szczegółów musiałbym się dopytać, bo nie pamiętam w tej chwili ;-)
Tak to bywa w miastach, których częścia jest wojsko, ale czasami ich czujność potrafi zaskoczyć
Hmm - po zastanowieniu dochodzę do wniosku, że skoro raz zrobili napęd to może znów mieliby chęć?
To by rozwiązało problem teamu - tera ino wymiary i skorupa pocisku

ku..a!!! ja mieszkam rzut beretem od Instytutu - co Wy tam odpalacie?? Chyba juz czas sie wyprowadzić na wieś

Ja nic :roll:



To poważni naukowcy, genetycy, mieli trochę wolnego czasu i o - proszę

[budo_ghostek]

Tiaaa - w mojej starej szkole na kółku z chemii też mieliśmy trochę wolnego czasu, a kobieta widząc nasz zapał zgodziła się na "troszkę niebezpieczne" doświadczenia i ... biedaczka skończyła ze zszywaną ręką. Gdy patrzę na to teraz, to cieszę się, że tylko tyle się stało