Folder i trekking...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
To sie calkiem niezle robi korkociagiem...Nic z powyzszych - w ameryce pd wazna rzecz to moc sobie obrac z lupiny orzecha kokosowego
I bedzie mocniejszy niz strider, sebenza czy presidio? :roll:Jesli juz brac tylko folder, to raczej m21.
Napisano Ponad rok temu
I bedzie mocniejszy niz strider, sebenza czy presidio? Rolling Eyes
nie ale będzie mniej żal jak się spsuje... :-)
Napisano Ponad rok temu
Ja mam troche inne podejscie do tego tematu...nie ale będzie mniej żal jak się spsuje... :-)
Nie kupuje dobrych nozy zeby lezaly w szufladzie...
Byloby to troche bez sensu - w domu sebenza sobie lezy (czy tam cokolwiek innego) a ja w teren z nozem z bazaru (bo tego to wogole nie zal)... :roll:
To nie tak. Po to kupuje dobry noz, zeby prawdopodobienstwo tego, ze mnie zawiedzie w momencie kiedy bedzie jedynym nozem jaki mam przy sobie, bylo jak najmniejsze. Pomijam wzgledy estetyczno-ergonomiczne...
Napisano Ponad rok temu
Ja mam troche inne podejscie do tego tematu...
nie do końca się zrozumieliśmy.. oczywiście podejście do tematu zależy też (ale nie tylko) od poziomu finansów i stopnia uzależnienia. Ale gdybym ja dopiero co kupił wymarzoną Sebenze (chociaż o niej nie marzę, jeszcze....) to długo bym się zastanawiał czy to właśnie ją wziąć ze sobą, jeśli się jedzie w dziwne miejsce można się spodziewać wielu rzeczy, np. że zabiorą Ci nóż na granicy, albo że będziesz musiał go oddać jakiemuś przyjaznemu autochtonowi, może być 1000 innych powodów z których go stracisz. Ja bym na pewno nie wziął najtańszego noża, ale najdroższego też nie. Jakiś sprawdzony na którym polegasz, ale... nie będzie Ci go bardzo żal. Tak mi przyszło do głowy że bardzo dobry stosunek możliwości do ceny na taką okoliczność miałyby Bucki Stridery czy nie?
Napisano Ponad rok temu
cos w tym tez jest...w dzikuslandii moga cie otoczyc w 6 z bronia palna i oskubac do golosci...no coz ale to jest to ryzyko nie/? :wink:nie do końca się zrozumieliśmy.. oczywiście podejście do tematu zależy też (ale nie tylko) od poziomu finansów i stopnia uzależnienia. Ale gdybym ja dopiero co kupił wymarzoną Sebenze (chociaż o niej nie marzę, jeszcze....) to długo bym się zastanawiał czy to właśnie ją wziąć ze sobą, jeśli się jedzie w dziwne miejsce można się spodziewać wielu rzeczy, np. że zabiorą Ci nóż na granicy, albo że będziesz musiał go oddać jakiemuś przyjaznemu autochtonowi, może być 1000 innych powodów z których go stracisz. Ja bym na pewno nie wziął najtańszego noża, ale najdroższego też nie. Jakiś sprawdzony na którym polegasz, ale... nie będzie Ci go bardzo żal. Tak mi przyszło do głowy że bardzo dobry stosunek możliwości do ceny na taką okoliczność miałyby Bucki Stridery czy nie?
Napisano Ponad rok temu
Ok juz rozumiem W sumie jeszcze nie tak dawno myslalem i robilem podobnienie do końca się zrozumieliśmy..
Zdecydowanie tak!bardzo dobry stosunek możliwości do ceny na taką okoliczność miałyby Bucki Stridery czy nie?
Napisano Ponad rok temu
Noooo... to nieglupa idea jestPo raz 3ci zapytuje - kiedy robimy jakis Magia Stali Trekking I ?
Pisalbym sie... moze na wiosne jakos? :roll:
proponuję założyć osobny wątek (też by się chciało czasami wyrwać z roboty w teren)
Napisano Ponad rok temu
Sebenza bym sie bal to zrobic, a strider jest jak na moj gust za wielki, ciezki i przede wszystkim za drogi, zeby go ze soba nosic na codzien. a poza wszystkim, to noze wymienione w ankiecie sa po prostu zarabiste.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
noże z fliperem
- Ponad rok temu
-
Spyderco Kumo
- Ponad rok temu
-
BM 160 Tether - jesli ktos...
- Ponad rok temu
-
A widzieliśta nowe SOG'i?
- Ponad rok temu
-
Nowy wita
- Ponad rok temu
-
Dobre noże kuchenne - znacie ?
- Ponad rok temu
-
Pare nowych Benchmade LE's
- Ponad rok temu
-
Al Mar vs. Sog
- Ponad rok temu
-
Jaki kąt ostrzenia w AFCK Axis?
- Ponad rok temu
-
Master Cutlery
- Ponad rok temu