109 odpowiedzi w tym temacie

[budo_akme]

Gdybyscie planowali daleka podroz (trekking w cieplym klimacie - np. Ameryka Pd) i mogli zabrac ze soba tylko jeden noz (folder), na co byscie sie zdecydowali? 8)

[budo_lepermessiah]

Ciekawe co zaznaczy Piter?

[budo_freeze]

Pewnie to samo, co zaznaczyłby Bagnet R.I.P.

[budo_akme]

Panowie... co jest? Kazdy zaglada i nic nie zaznacza - nie pasuje Wam nic z tego zestawu? Rozumiem - customow sie zachciewa

A kto zaznaczyl - moze tez cos napisac... np. dlaczego?

[budo_kangoo owner]

Zaznaczyłem MILI ,bo mam i używam!

PS- cudo nie nóż

[budo_lukaszki]

a czemu nie ma Emersona?

[budo_akme]

a czemu nie ma Emersona?

Jak by to powiedziec... Emersony sa srednio uzytkowe
Oczywiscie IMHO

[budo_jawor]

SEBENZA

[budo_roberto]

miałbym dylemat pomiędzy sebenzą a SmF........jednak SmF

[budo_cynik]

SMF swietny jest... Od tego co go miales Robetro nie moglem sie przedwczoraj odkleic przez kilka godzin

Ale wzialbym go jesli mialbym ze soba jeszcze dluzszy fixed bo kruca ciut za krotka krawedz tnaca jest.

[budo_akme]

miałbym dylemat pomiędzy sebenzą a SmF........jednak SmF

No wlasnie Roberto... jestem badzo ciekaw dlaczego?

[budo_piterm]

Ciekawe co zaznaczy Piter?

Cóż... oczywiście Sebenzę. Ale to głownie dla tego, że to mój codzienny nóż (teraz też siedzi w kieszeni) i mam ją opanowaną do perfekcji jeśli chodzi o robienie tym nożem wszystkiego w zakresie kuchenno - terenowym. Po prostu jest to nóż, który stanowi naturalne przedłużenie mojej dłoni. Ale jeśli moim EDC byłby SnG lub SmF to pewnie wziąłbym SmF a nie Sebenzę. Byłby on równie dobrym wyborem na trekking... bo w sumie taki SmF przy tej samej co Sebenza wadze (mniej więcej, bo np. SnG jest wyraźnie lżejszy) oferuje jednak większą wytrzymałość klingi z uwagi na grubsze i wyższe ostrze. Jest ogólnie większy i z uwagi na bardzo dobrze zaprojektowaną rękojeść można już nim nawet rąbnąć jakąś gałąź, i to skutecznie. A w ogóle (to już tak off-topic), to wziąłbym pewnie MK.VI Reevea i powiesił na plecaku, zaś do kieszeni wrzuciłbym jakiś mały i lekki folderek, tak do 3 cali ostrza max.

[budo_roberto]

hmmm dlaczego ..jednym i drugim zrobie kanapki , jednym i drugim utnę sznurek, ale jeśli będę potrzebował nagle "legendarnego zapasu mocy" to stawiam na SmF


Piotr...Ty to potrafisz ubrac w odpowiednie słowa

[budo_vince]

Tez mialem dylemat pomiedzy sebenza a smf, zaznaczylem smf, bo jest wiekszy i ma jednak wiekszy "zapas mocy", co nie zmienia oczywiscie faktu, ze wybor byl trudny i czego bys nie wybral, nie wybierzesz zle.

[budo_kangoo owner]

Jeśli tak wolno , to zabrałbym do plecaka jakieś 9" bowie . Powód - tym się też juz trochę namachałem i bywa niezwykle przydatne w drodze.


Sorry za OT .

[budo_yossarian]

Dlaczego w tej ankiecie sa jakies opcje poza sebenza ?

[budo_lepermessiah]

Jesli ja miałbym wytlumaczyc swoj wybór (Mili) to argumenty byłyby bardzo podobne do wymienionych juz wczesniej chocby przez Pitera. To głównie nasze przyzwyczajnia decyduja co wsadzamy do kieszeni. Jasne ze marzy mi sie Sebenza... Jednak jesli dzis miałbym do wyboru właśnie Sebenze i Mili to bym sie nie wachał i postawił na Spyderco. Znam ten nóż jak własna kieszen i chyba nic nie bedzie w stanie mnie w nim zaskoczyc. A spyderhole jest po prostu nie do pobicia 8)


A jesli chodzi i jakis fixed to moze być jakis Busse albo OPR od CRK.

[budo_pecado]

Jakiś margines cenowy został nałożony?
Ani M21, ani SOGów

[budo_smoku]

Ja myślę, że zdecydowałbym się na roboczego Amphibiana. Wysoki profil, dobra stal, dłuższa klinga od innych....Troche bym się bał o ostrzenie recurve na przygodnych kamieniach :wink: ale zakładam, że mamy do dyspozycji jakąś ostrzałkę typu X czu Crock Sticka innego.
+otwarta, lekka konstrukcja i zaufanie do Microtechu.

Wprawdzie żadnego z wymienionych noży nie posiadam:cry: (nie ta klasa cenowa ), ale mysle, że wahałbym się jedynie - SmF lub Amphibian. Na pewno nie SnG, ma za krotkie ostrze. Skirmiś trochę za duży, Sebcia mi się nie podoba

PZDR,
Smoku

[budo_pecado]

Sebcia mi się nie podoba

Stary - buduj schron