boj sie batownika... czesc 2
Napisano Ponad rok temu
Zestaw cwiczen: butelka po piwie i plastikowa butelka z zamarznieta woda. Nie trzeba bylo czekac zbyt dlugo na pierwsze efekty.
Butelke postawilem na gwincie. Strzelilem i jebs. Cale dno sie roztrzaskalo. Chwila przerwy... na pozbieranie szkla.
Widzisz, zewnetrzna powloka sie rozkruszyla, ale wewnatrz jest jeszcze git...
Posprzatane...
Te dwie linki zszylem bardzo mocno, z ponad polmetrowej nici... falla kiepsko przyszylem i sie rozlecial.
Po kazdym strzale linki mi sie zsuwaly... a na crackera uzylem grubej, gietkiej linki, bo sznurowadla sa dla mnie juz za slabe, bo non stop urywaly sie przy strzale...
Cracker okolo 10cm dlugosci, jeden supel, 5cm dlugosci roztrzepanej linki.
Butelka i bat... Koniec imprezowania... Aha, tutaj juz tego nie widac, bo odlecial kawalek szkla, ale tak strzelilem w butelke ze dno sie rozpadlo, a przez cala dlugosc butelki, do szyjki, bylo widac podluzna wyrwe w butelce o ksztalcie i dlugosci crackera.
--
Dalsza czesc imprezowania. Zszylem falla...
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
No i wreszcie. Odlecial sam gwint z szyjka.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Ladny pazurek, no nie. Tutaj juz trafilem crackerem w gwint...
---
Dobra, butelek juz nie bede rozwalal... Do zabawy pozostala mnie jedynie butelka plastikowa. Odkrecilem nakretke, na gwint polozylem kamien, a na kamien owa nakretke... parenascie razy udalo mi sie strzelic tylko w nakretke, tak ze kamien i butelka pozostaly na miejscu. Byla raz jedna akcja, ze strzelilem, nakretka poleciala pionowo i wyladowala w mojej lapie, he. Nastepny strzal... i nie ma nakretki, poleciala gdzies...
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
No to zaczalem strzelac w butelke... Raz, dwa, trzy, cztery strzaly...
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Pięć, sześć, siedem strzałów...
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Eee... nie wiem juz, ktory to strzal...
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
I na koniec.. mega nawalanka w butelke...
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Ktos chce lodu do drinka?
--
I to koniec moich dzisiejszych zabaw z batem.
Bat musi byc w 100% sprawny, aby strzelal poprawnie, bo inaczej marnuje sie tylko czas i sily...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
ale musialbym zaczac teraz ustawiac rzeczy na wysokosci glowy ludzkiej... Dzis probowalem strzelac mniej wiecej na tej wysokosci, i nie bylo mi latwo uzyskac podobny efekt jak przy nizszych.
Napisano Ponad rok temu
ok, kurwa. przynajmniej ja robie baty :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Gdy ja zestrzele butelke, juz jej nie ruszam, biore ja do domu i stawiam na szafce... jako trofeum, hehe. Bo wiadomo, ze taka jest juz bardziej narazona na pokruszenie...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Jak nazywa sie ta sztuka walki??
- Ponad rok temu
-
noze za 10zl takie same jak za 1000 i wiecej zl?
- Ponad rok temu
-
nunchaku pytanie
- Ponad rok temu
-
Korbacz ??
- Ponad rok temu
-
Podkarpacie.Czy tu ktoś trenuje walke nożem?
- Ponad rok temu
-
Na bagnety
- Ponad rok temu
-
Jak to sie nazywa?
- Ponad rok temu
-
Strider BN vs ...?
- Ponad rok temu
-
naginata - gdzie trenowac?
- Ponad rok temu
-
WALKA SZTYLETEM - ARMA.PL - GODNE UWAGI !!!
- Ponad rok temu