71 odpowiedzi w tym temacie

[budo_perminator]

Dokładne informacje wysłałem mailem.
Pozdrawiam.

[budo_wieslaw sz]

Osobiście nie przepadam za WKF-em,ale strasznie mnie osłabiają takie teksty,jak Pana Karateki-1.Akurat jestem z tych,którzy startowali w tych czasach o których tu pisano,ż,,latały zęby".Śmiem twierdzic,że z powodzeniem.Ale to nie była dobra droga dla,,popularnego karate".Sport musi byc bezpieczny,żeby był naprawdę popularny,więc idzie się w tym kierunku.A jak ktoś chce się bic,to niech to robi na własną odpowiedzialnośc.Niech się prywatnie umawia na spotkania z takimi samymi zapaleńcami.I jestem bardzo ciekawy,czy byłyby to walki bez regół,cz też wprowadzano by jakieś ograniczenia dające fory jakiejś grupie uczestników.Bo jak dotąd-za każdym razem(klatki,ringi )takie ograniczenia wprowadzano.Sport nie ma nic wspólnego z biciem się,a bicie się-z samoobroną.a ta kojarzy mi się z sytuacją krytyczną gdzie na jakiekolwiek reguły nie ma czasu.Karate sportowe pomaga tu o tyle,że-jeśli jest odpowiednio nauczane,to daje pewne nawyki i poprawia cechy motoryczne,ale w pewnym sensie przeszkadza:np. walczy się w mylącym dystansie.Można tak wymieniac wiele takich zarzutów,ale po co?Kto chce-znajdzie sobie inne miejsce.Osobiście nie trenuję za wiele WKF-u,ale uważam,że nikt nie straci oglądając np.K.Funakoshiego.Poza tym we Wrocławiu,u Spiża,jest doskonałe piwo,jakiego nie ma nigdzie indziej.Dlatego ja- jak tylko mi czas pozwoli-przyjadę jak co roku. Acha!W tym samym chyba czasie przyjeżdża do Polski Pinna.WS

[budo_karateka1]

Masz rację najlepsze z tego WKF-u jest piwo :wink:

[budo_perminator]

Piwo w Spizu jest najlepsze w Polsce! To jasne:)

Tak w tym samym czasie (czy w niedlugich odstepach) jest staz z Pinna w Szczecinie. Tez jednym z nalepszych karatekow swiata. Może zrobie drugi topic, w ktorym zachece ludzie do tej imprezy.

Podrawiam!

[budo_washi]

Tak w tym samym czasie (czy w niedlugich odstepach) jest staz z Pinna w Szczecinie. Tez jednym z nalepszych karatekow swiata. Może zrobie drugi topic, w ktorym zachece ludzie do tej imprezy.

Ja mam wlasnie dylemat, nie wiem czy mi czas pozwoli, a jesli juz to bede musial wybierac miedzy szczecinem a wroclawiem, a szkoda chcialoby sie byc w obu miejscach

[budo_best]

Karateka 1 ,ty sie na wszystkom znasz,gdzie zdobyłeś tak ogromną wiedzę? papieros
Myslę , że o karate wiesz już prawie wszystko przestraszony . Napisz jak to zrobiłeś , jak dojśc do tekigo poziomu wiedzy i :blus: techniki. Śmiało nie krępuj się 8)

[budo_kok.o]

Rany,nie odpowiadajcie juz na posty Karateki1, niech sobie pisze do woli swoje zaczepki im wiecej ludzi reaguje na niego, tym wieksza frajde ma i bardziej sie nakreca...jak dzieciak, ktory chce zwrocic na siebie uwage :wink:

[budo_karateka1]

best
posłuchaj rady niby mądrzejszego ok :wink:

[budo_perminator]

Ja jestem tylko ciekaw kto tu kogo zaczepia...

Ale w Polsce to normalne ze ludzie ktorzy cos wiedza sa zagluszani. Tak. Nie warto dyskutowac. Nie warto sie dowiedziec czegos wiecej. Najlepiej zingnorowac...

[budo_wieslaw sz]

Panowie!Miała byc informacja o seminarium,a robi się przepychanka.Sorki,że się wtrącam,ale trochę głupio to wygląda i jak ktoś- tak jak ja-czyta te teksty,to jestlekko zażenowany poziomem.

[budo_kok.o]

Panowie!Miała byc informacja o seminarium,a robi się przepychanka....

no wiec troche info znalazlam tu :
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_wieslaw sz]

dzięki.Tę stronę już widziaem,ale dziękuję za odpowiedż.

[budo_vop23]

Masz rację najlepsze z tego WKF-u jest piwo :wink:

On jest niemozliwy

[budo_maxximus]

Dwa lata temu byłem na tym zgrupowaniu i faktycznie duże wrażenie robi Gomis!
Ci wszyscy którzy cwiczą karate pod kumite powinni pojechać na takie zgrupowanie. Widziałem również karateków z Kyokushin i jakoś nie wyglądali na niezadowolonych.

[budo_wieslaw sz]

Od drugiego wroclawskiego seminarium z Funakoshim jeżdżę tam co roku.Byli tam ze mną kumple którzy mają pojęcie nie tylko o WKF-ie i też nie plakali,że stracili czas.Byle nie sugerować się tym,co pokazują te mlode,nowe ,pewne swoich racji dany.Tak mówili.Wystarczy,że taki żólty dziadek pokaże jedną ciekawą rzecz.Tylko trzeba być na tyle otwartym,żeby ją zauważyć.A nie patrzeć tylko na siebie i wbijać się w dumę,że to TO NASZ sposób jest jedyny,a w każdym razie najlepszy.No i to piwo na które zwracalem uwagę przy moim pierwszym mailu!

[budo_wieslaw sz]

Od drugiego wroclawskiego seminarium z Funakoshim jeżdżę tam co roku.Byli tam ze mną kumple którzy mają pojęcie nie tylko o WKF-ie i też nie plakali,że stracili czas.Byle nie sugerować się tym,co pokazują te mlode,nowe ,pewne swoich racji dany.Tak mówili.Wystarczy,że taki żólty dziadek pokaże jedną ciekawą rzecz.Tylko trzeba być na tyle otwartym,żeby ją zauważyć.A nie patrzeć tylko na siebie i wbijać się w dumę,że to TO NASZ sposób jest jedyny,a w każdym razie najlepszy.No i to piwo na które zwracalem uwagę przy moim pierwszym mailu!

[budo_vop23]

[quote name="wieslaw sz"]Sport musi byc bezpieczny,żeby był naprawdę popularny,więc idzie się w tym kierunku.A jak ktoś chce się bic,to niech to robi na własną odpowiedzialnośc.Niech się prywatnie umawia na spotkania z takimi samymi zapaleńcami.

O popularnosci sportu / u nas zawody stylowe / swidczy wylacznie publicznosc na widowni.
Bez urazy ale jakos na zawodach bez kontaktu publiki nigdy nie widac .

I jeszcze mi sie cos takiego nasunelo : jak w WKFie robicie cos innego niz zaklada to wasza organizacja to nie robicie WKF. To moze lepiej od razu poszukac odpowiedzniego stylu i robic to co i tak robicie ale bez podtekstow / niby to WKF ale nie WKF .../
Trzeba sie z czyms mocno identyfikowac.

[budo_karateka1]

Sport musi byc bezpieczny,żeby był naprawdę popularny,więc idzie się w tym kierunku.A jak ktoś chce się bic,to niech to robi na własną odpowiedzialnośc.Niech się prywatnie umawia na spotkania z takimi samymi zapaleńcami.

O popularnosci sportu / u nas zawody stylowe / swidczy wylacznie publicznosc na widowni.
Bez urazy ale jakos na zawodach bez kontaktu publiki nigdy nie widac .

I jeszcze mi sie cos takiego nasunelo : jak w WKFie robicie cos innego niz zaklada to wasza organizacja to nie robicie WKF. To moze lepiej od razu poszukac odpowiedzniego stylu i robic to co i tak robicie ale bez podtekstow / niby to WKF ale nie WKF .../
Trzeba sie z czyms mocno identyfikowac.

Odawal sie od shotokanu zobacz co róbi twój miszczu uczy was konatktu ,a jednocześnie nakzuje startowac w WKF i szkoli ludzi.
Kiedyś nawet wyczytałem ,że w COS Cetniewo Drewniak ( może będzie trenerem kady narodowej)i Antoniak uczyli ludzi WKF-u.To jakaś paranoja. A VIPER po ile to 2 KYU ?

[budo_perminator]

Od drugiego wroclawskiego seminarium z Funakoshim jeżdżę tam co roku.Byli tam ze mną kumple którzy mają pojęcie nie tylko o WKF-ie i też nie plakali,że stracili czas.Byle nie sugerować się tym,co pokazują te mlode,nowe ,pewne swoich racji dany.Tak mówili.Wystarczy,że taki żólty dziadek pokaże jedną ciekawą rzecz.Tylko trzeba być na tyle otwartym,żeby ją zauważyć.A nie patrzeć tylko na siebie i wbijać się w dumę,że to TO NASZ sposób jest jedyny,a w każdym razie najlepszy.No i to piwo na które zwracalem uwagę przy moim pierwszym mailu!

Brawo. Ja sam tez widzialem na stazach we wroclawiu ludzi z KK czy jakiegos All Style Karate (o co chodzi? ).

[budo_karateka1]

No własnie władze kyokuszinu nakzuja nauczać WKF w swych klubach ,ale to jech chore bo sprzeczne z filozofia KK i Oyamy.Zreszta styl do stylu ma się tak jak dzień do nocy .Poprostu nie da sie tego pogodzić.
Nawet KK ma koordynatora sędziów w ramach WKF