Igrzyska olimpijskie w Pekinie są punktem docelowym pracy nowych trenerów reprezentacji polskich judoków. W ubiegłym tygodniu prowadzenie męskiej reprezentacji mężczyzn Zarząd PZJudo powierzył Marianowi Tałajowi, drużyny kobiet - Jerzemu Dodzianowi.
Pierwsza analiza pracy trenerów nastąpi do 30 czerwca 2006 roku, poinformował prezes PZJudo, Andrzej Falkiewicz. "To dobry termin. Wówczas będzie się można pokusić o ocenę, jako że za nami będą dwa turnieje o mistrzostwo Europy, a także mistrzostwa świata" - podkreślił.
Zdaniem Andrzeja Falkiewicza wówczas będzie też można odpowiedzieć na pytanie, czy trenerzy przyjęli dobry kierunek pracy w przygotowaniach do igrzysk w Pekinie, w 2008 roku, w tym i do najważniejszych imprez w poprzedzającym roku - ME i MŚ, które to turnieje będą zarazem kwalifikacjami olimpijskimi.
Trenerzy kadry, jak powiedział prezes związku, winni szczególną uwagę przywiązywać do pracy z młodymi judokami, mającymi dzisiaj 19-23 lata. To oni, tacy jak np. Tomasz Bałanda, Tomasz Kowalski, Krzysztof Węglarz, Paweł Żydak czy Urszula Sadkowska mogą w pekińskich igrzyskach pokusić się o sukcesy.
Trzeba uniknąć błędów popełnionych w przeszłości, gdy z młodych wiekiem zawodników o olimpijskie nominacje do Aten ubiegali się tylko Grzegorz Eitel i Tomasz Adamiec, dodał.
Prezes Falkiewicz liczy na współpracę trenerów. Poinformował, iż swymi doświadczeniami w pracy z kadrą judoczek podzielił się już były trener reprezentacji Radosław Laskowski z obecnym, Dodzianem. Deklarację współpracy złożyli także Tałaj i poprzedni trener reprezentacji mężczyzn Wiesław Błach, obaj przed laty znakomici polscy judocy.
Nowi trenerzy zostali wybrani drogą konkursu. Najbardziej "przegranym" był Błach, który w konkursie złożył swój program pracy z kadrą i kobiet, i mężczyzn (w przeszłości, oczywiście oddzielnie, prowadził obie reprezentacje). W oczach członków komisji konkursowej uzyskał takie samo uznanie, jak Tałaj; podobnie w rywalizacji z Dodzianem. Zarząd jednak powierzył funkcje trenerów kadry rywalom Błacha.
Nowym kierownikiem szkolenia został Ryszard Janiszewski, jedyny w konkursie kandydat na to stanowisko. O funkcję trenerów kadry ubiegało się po pięciu szkoleniowców.
Andrzej Falkiewicz poinformował również, iż Polska stara się o organizację w 2007 roku ME w kategorii open, co wiąże się z jubileuszem 50-lecia PZJudo, która miałyby się odbyć w Warszawie. Natomiast mistrzostwa Polski w roku jubileuszu organizowałaby Łódź, gdzie odbyły się pierwsze oficjalne MP.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
No mozna sobie teraz pogdybac kto bedzie mial teraz szanse pokazac sie swiatu. Panow trenerow czeka sporo roboty by polskie judo zaczelo blyszczec. Kto waszym zdaniem z mlodego pokolenia bedzie mial szanse wypromowyc sie w najblizszych latach?
Chcialbym zeby cos sie tez ruszylo w dwoch najwyzszych wagach, miejmy nadzieje, ze na arenie miedzynarodowej objawia sie nowe talenty z Polski.
Tak czy siak trzymam za Was kciuki i zycze powodzenia!

(Lubicz jak znowu w skladzie na Pekin wrzucisz mi polowe Gwardii to ci spale dom :wink:

Pozdrawiam MH!