A ta kobieta idzie w strone w ktora chcesz dlatego ze sama chce tam isc ?
Czy dlatego ze nie ma innego wyjscia ?

Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Idzie sama, bo nie ma innego wyjscia.emerque:
A ta kobieta idzie w strone w ktora chcesz dlatego ze sama chce tam isc ?
Czy dlatego ze nie ma innego wyjscia ?
Napisano Ponad rok temu
Moim zdaniem to jest wlasnie dzwignia, choc duzo subtelniejsza niz prymitywnie przeprostowyanie lokcia dla przykladuW zależności od interpretacji samej nazwy dźwigni, można do tego również podciągnąć właśnie tworzenie pewnej sztywności w kończynach partnera, przez co blokujemy jego stawy - ale czy jest to do końca dźwignia?
nie rozumiem, co masz zamiar dzwigac? Odpowiednie usztywnienie struktury kostnej calego ciala uke powoduje uliniowanie sily w taki sposob ze za pomoca minimalnego wysilku tori powoduje to ze uke jest wychylony z rownowagi i stoi na paluszkach --> ten stan wychylenia jest badzo charakterystyczny dla wielu technik, nie tylko shihonage, ale i koshinage...itd....bez tego uke moze zgiac nogi w kolanach i obnizajac tylko ciezar ciala zapobiec DOWOLNEJ technice uzywajac ciezaru jako kontry pasywnej. Sam to robie czesto ludziom w dojo, to wiem, nie? :wink:A pro pos shihonage - z miejsca: nawet nie wiem jakbyś się nie wytęrzał i sprężał to nie udźwigniesz partnera, taki to ciężar...
![]()
![]()
Wg. mnie taka wersja przy dużo silniejszym partnerze stojącym mocno na nogach i przy okazji mającym chętkę na oporowanie jest nie do zrobienia ... a w każdym razie mi się jeszcze nie udało ... 8)
Napisano Ponad rok temu
emerque, siem nie denerwujSłuchaj Szczepan. Pytanie z innej beczki. Czy jak tańczę z kobietą i poprowadzę ją do jakiejś figury (a robię to właśnie "naciągając" jej ręke) to czy wtedy zakładam jej dźwignie? Bo jeśli tak to dla mnie EOT.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
emerque, siem nie denerwuj
![]()
Obejzyj sobie taki film This is Aikido ktory nakrecil K.Tochei. On tam pokazuje cwiczenie, ktore jest podstawa do mojego cwiczenia "wytwarzania sztywnosci" w ciele uke. Cwiczenie polega na tym, ze stajesz na przeciwko partnera, lapiesz reka za koniec jego pasa. Jesli pas pomiedzy uchwytem i cialem uke jest zluzowany, mozna szarpac do usranej smierci a uke i tak sie drgnie. Jesli natomiast pas bedzie napiety, zupelnie nieznaczne przesuniecie wlasnego ciezaru ciala spowoduje poruszenie ciala uke.
Napisano Ponad rok temu
Jakoś nikt nie odpowiedział na moje pytanie. Sama nazwa shiho-nage implikuje 4 wersje wykonania: irimi-irimi, irimi-tenkan, tenkan-irimi i tenkan-tenkan (zamiennie omote-ura jak ktoś chce). Czy trenujecie te wszystkie wersje?
Napisano Ponad rok temu
Mi tam obojetne, moze rzucac na shihonage stojac, schodzac na jednokolano, na dwa kolana, pewnie tez bym mogl to zrobic rzucajac sie na klate :wink: Co sie przeciez liczy, to utzymanie napiecia w rece uke, wiec jak trzeba, to sie zwieksza dystans. Trzymajac sie sztywno twojego podejscia, sam sie oganiczasz w spontaniczym reagowaniu.OK, Szczepan - jednakże nie bardzo sobie wyobrażam, by uke mógł 'sflaczyć' rekę, po moim wejściu, jak i ta cała teoria 'makrodźwigni' nie jest dla mnie oczywista. Urodą shiho-nage jest właśnie to, że wzajemny układ rąk powoduje blok, który rzeczywiście pozwala unieść ręke w górę i w dół, mając uke, jak przewieszony płaszcz przez ramię. Co jednak dawno zarzuciłem, to schodzenie do maty wraz z upadajacym uke. Staram się by upadł sam, a ja w dalszym ciągu, trzymając jego dłoń, rozłuźniam ręke w łokciu. To pozwala mi na kontrolę, na okoliczność nagłego upadku.
NIe mam pojecia, co za dziwne nazewnictwo. Jakies video?Jakoś nikt nie odpowiedział na moje pytanie. Sama nazwa shiho-nage implikuje 4 wersje wykonania: irimi-irimi, irimi-tenkan, tenkan-irimi i tenkan-tenkan (zamiennie omote-ura jak ktoś chce). Czy trenujecie te wszystkie wersje?
musze zobaczyc swoja kopie.Szczepan, wspomniałeś o filmiku Koichi Tohei 'This is Aikido'. Czy masz na myśli prawie godzinną projekcję ".. released by Japan Publications Trading Co., Ltd. in ca. 1964. Japan Educational Film Limited Fundamental Concept Principle and Elementary Course Demonstrated and Narratted by Master-General Koichi Tohei A Visual Authentical Textbook AIKIDO Produced by Masao Murokoshi Compiled by Kisshomaru Ueshiba Charmain of Board of Directors Directed by Koichi Tohei, 9 Dan Master-General of Aikido?" Posiadam bardzo złą kopię tego filmu, ale zrobię co bedę mógł, by to 'zdygitalizować'. Czy może jednak ktoś już to zrobił? Wiesz coś o tym?
Napisano Ponad rok temu
A jak rozumiesz dzwignie?Cieszę się, że udalo mi sie zrozumiec o co Ci chodzi, mam nadzieję, że zrozumiesz, że większość z nas używa słowa dźwignia w innym znaczeniu niż Ty.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jestes w stanie przemiescic uke o 180 stopni z ataku gyaku hanmi katatedori? Bo ja nieNie, nie mam video, ale sprawa jest prosta. Często irimi-irimi nazywa się omote, zaś irimi-tenkan, ura. Tenkan-irimi i tenkan-tenkan różnią się od poprzednich tym, że tori przemieszcza siebie i uke o 180 stopni, i następnie wykonuje jedną z tych technik. Tak więc, część pierwsza w nazwie oznacza orientację w stosunku do pozycji wejściowej, zaś druga, obrót w prawą lub lewą stronę.
Napisano Ponad rok temu
Nie, nie mam video, ale sprawa jest prosta. Często irimi-irimi nazywa się omote, zaś irimi-tenkan, ura. Tenkan-irimi i tenkan-tenkan różnią się od poprzednich tym, że tori przemieszcza siebie i uke o 180 stopni, i następnie wykonuje jedną z tych technik. Tak więc, część pierwsza w nazwie oznacza orientację w stosunku do pozycji wejściowej, zaś druga, obrót w prawą lub lewą stronę.
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu