Co myślicie o nożach Airkat?
Napisano Ponad rok temu
A ilu z was ma teraz toola?
Podobnie było z bodajże Kissami, Dopiero stosumkowo "nowa" firma w branżu podjęła wyzwanie - patrzcie na wyniki sprzedaży.
Mechanizmu Speed Safe też bali się wielcy potentaci, bo niepraktyczny. Pomysł podjął Kershaw i teraz inni wprowadzają swoje modele.
I tak dalej, i tak dalej...
Jeśli coś jest nowe i inne, choćby było dobre zawsze trafia na opór ogółu.
A co do uniwersalności i wyspecjalizowanych narzędzi, jakoś nikt tak zaciekle nie krytykuje totalną niepraktycznością i przerostem formy nad treścią karambitów, sztyletów, bo nam się opatrzyły i nie są nowe.
Napisano Ponad rok temu
Tim Laethermann też miał problemy ze sprzedażą pomysłu na swojego toola - połączenie kombinerek z nożem było tak abstrakcyjne, nielogiczne i niepraktyczne, że żadna pożądna firma nie chciała kupić pomysłu, co zmusiło Tima do założenia własnej firmy.
A ilu z was ma teraz toola?
Podobnie było z bodajże Kissami, Dopiero stosumkowo "nowa" firma w branżu podjęła wyzwanie - patrzcie na wyniki sprzedaży.
Mechanizmu Speed Safe też bali się wielcy potentaci, bo niepraktyczny. Pomysł podjął Kershaw i teraz inni wprowadzają swoje modele.
I tak dalej, i tak dalej...
Jeśli coś jest nowe i inne, choćby było dobre zawsze trafia na opór ogółu.
A co do uniwersalności i wyspecjalizowanych narzędzi, jakoś nikt tak zaciekle nie krytykuje totalną niepraktycznością i przerostem formy nad treścią karambitów, sztyletów, bo nam się opatrzyły i nie są nowe.
Nic nie ujmując multi toolom - ONE SĄ mniej praktyczne niż narzędzia wyspecjalizowane i to, że je ludzie kupują nie zmieni tego faktu. Nikt nie krytykuje kerambitów i sztyletów? Oj! Poszukaj dobrze na forum :wink:
A wracając do tego noża, czy było gdzieś podane ile on waży, bo chyba przeoczyłem.
Napisano Ponad rok temu
Z drugiej strony nie wyobrażam sobie żebym musiał taszczyć ze sobą kombinerki, komplet śrubokrętów, pilnik, otwieracz do konserw, .....
Choć dobrze wiem, że każdym z tych narzędzi pracuje się znacznie wygodniej. Tool jest z założenia narzędziem na wszelki przypadek i ja bez niego nigdzie się nie ruszam, a wdomu mam komplet narzędzi i tam gdzie planuję pracę biorę normalne narzędzia, a nie toola-back upa.
Tak samo w AirKacie nikt choć trochę logicznie myślący nie będzie próbował porównywać możliwości piły na grzbiecie (choćby ze względu na długość) z normalną piłą (co do małej skłądanej to można mieć wątpliwości) i będzie gorzej rąbał niż toporek o podobnej masie, ale:
Jak zabierzesz ze sobą w teren toporek i piłę i nóż, i zaczniesz dźwigać to wszystko na własnych barkach na większym dystansie niż z samochodu do altany na działce, to zapewniam cię że szybko pozbędziesz się nadmiaru masy wyrzucając zbędne narzędzia.
Nikt w tym wątku nie pisze, że ten nóż zastąpi wszystkie narzędzia, bo to nie jest narzedzie dla drwali, stolarzy czy cieśli. Ten nóż, o ile prawdą jest to co pisze się o nim ma być narzędziem na wszelki wypadek. I pewnie każdy podróżnik weźmi jako uzupełnienie mały folder chociażby, bo ja na przykład nie mam przyjemności przygotowywać i spożywać posiłków tym sa,mym ostrzem, którym zrąbałem zbutwiały pień.
Napisano Ponad rok temu
Noże Air Kat po raz pierwszy wyczaiłem w Tad Gear jakieś 2 roki wstecz. Było więcej modeli i inne bardziej mnie brały... ale pierwsze wrażenie było w moim przypadku połączone wręcz z zachwytem nad tym ultra nowym designem, natomiast z czasem ciut mi przeszło. Co pisze Seiken o pile samooczyszczającej się z trocin jest jedynym logicznym uzasadnieniem tego pokazu wirtuozerii frezerskiej. Mi się to podoba - bo wprowadza do noża - narzędzia które mimo wszystko czytamy jako płaskie - dwuwymiarowe - trzeci wymiar w tych frezach. pewnie, że były już zbrocza i groowy wszelkiej maści, ale to totalny odlot. ... ... ... jednak nie pasi jakoś ilość zębów na takiej długości... bo co tym można uchlastać - im mniejszy przekrój materiału tym więcej zębów na cal ( tpi - teeth per inch ).
Ta piła sugeruje więc że najlepiej się nią będzie ciąć b.grube belki - a do tych przydałaby się większa dł. piły - więc mamy paradox. Ciekaw jestem, czy baza ostrza ma przekrój trapezu aby uniknąć klinowania piły w ciętym materiale co jest b.upierdliwe przy żywym, mokrym drewnie - bo wyobrażam sobie że chodzi np. o taką sytuacje kiedy helikopter się rozpiertegoli w dżungli i pylot nie może wyleźć bo mu konar dżwi bloknął :wink:
by the way - dziwię się że tylu z Was - nożomanów i nożoholików widzi ten nóż po raz pierwszy... :?
Starzeję się ...chyba bardziej mnie kręci jednak nowoczesna klasyka w stylu Tomoyuki Nemoto - formy odjechane a zarazem elegancja francja ( no elegancyjja japoniiijja )
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
No cóż. Jeden lubi kobiety inny alkohol Smile
że niby geje to pijaki? :? czy na odwrót...
Napisano Ponad rok temu
No cóż. Jeden lubi kobiety inny alkohol Smile
że niby geje to pijaki? :? czy na odwrót...
Eh! Golmen! Mam nadzieję, że żartujesz z tą dezaprobatą...
Napisano Ponad rok temu
A nie wyglada.
Napisano Ponad rok temu
Sorka, ze ja tak jeszcze o tym nozu - ale fabrycznie byl ostry, jak cholera.
A nie wyglada.
Czyżby "zalazł" Ci za skórę ?
Mnie coraz bardziej hipnotyzuje, ale na zauroczeniu się skończy .
Napisano Ponad rok temu
Nie, co Ty...Czyżby "zalazł" Ci za skórę ?
Mnie coraz bardziej hipnotyzuje, ale na zauroczeniu się skończy .
Taka lopate to ja bym chyba do odgarniania sniegu tylko mogl uzywac. Jakby spadl.
Na razie to tylko wiatr chce leb urwac z jajami razem.
Czytalem dalszy ciag dyskusji "na temat" i tak mi sie przypomnialo tylko.
Napisano Ponad rok temu
To ma byc o NOZU , cztery litery a tyle problemu to tobie sprawia.
Recki nie bedzie dzisiaj , zmeczylem sie polerowniem skimisha, i nartami
Aha , Wilku noz z pochwa wazy 1.5 kg , duzo ? ale mniej niz twoje ukochane wyspecjalizowane narzedzia , jak pila spalinowa ,siekiera. maczeta,elektryczny noz do chleba, szlifierka stolowa , GPS , zapalniczka.. itd
Sorry ale nie chcialo mi sie dyskutowac z toba , wolalem isc z dzieciakami na narty.
Moda prosze o wywalenie tych postow i zrobienie osobnego, bo temat jest o ARICAT jak by nie bylo
Napisano Ponad rok temu
Jak na razie to ni ch@$a nie wierze, ze to sie sprawdza jako NOZ surwiwalowy. Jako maczeta owszem - a maczeta nie moze byc dobrym nozem przetrwania. Please - rozwiej moje watpliwosci...
Napisano Ponad rok temu
Czy ktos moze filozfa - Wilka wylaczyc z tego topicu.
To ma byc o NOZU , cztery litery a tyle problemu to tobie sprawia.
Recki nie bedzie dzisiaj , zmeczylem sie polerowniem skimisha, i nartami
Aha , Wilku noz z pochwa wazy 1.5 kg , duzo ? ale mniej niz twoje ukochane wyspecjalizowane narzedzia , jak pila spalinowa ,siekiera. maczeta,elektryczny noz do chleba, szlifierka stolowa , GPS , zapalniczka.. itd
Sorry ale nie chcialo mi sie dyskutowac z toba , wolalem isc z dzieciakami na narty.
Moda prosze o wywalenie tych postow i zrobienie osobnego, bo temat jest o ARICAT jak by nie bylo
Zgdoda. Prosze moda o wywalenie moich postów ale offowych postów Seikena z tego tematu również. OK? A tak na marginesie - jeśli nie chcesz z kims dyskutować, to po prostu nie zaczynaj dyskusji, a te przytyki o narzędziach, filozofach itp. są dziecinne :?
A co do noża, to nie miałem go w ręce, ale oglądałem go na wystawie sklepu z nożami w Wielkiej Brytanii.
Napisano Ponad rok temu
Wracamy do Airkata
Przepraszam WZ ale ty sam to napisales , sam tez napisales ze noza nie znasz ,a piszesz takie rzeczy , a tego strasznie nie lubie i wywoluje to ,nie zawsze kontrolowana agresje.Tak ze moj przytyczek byl tylko zartem - riposta na twoje wlasne slowa.Sorry i koniec na tym.Ten nóż nie jest użyteczny. Jak każde uniwerslane narzędzie jest gorsze od narzędzia specjalizowanego. Piła gorzej będzie cieła niż każda składana piłka ogrodowa, nóż gorzej będzie kroił niż nóż do krojenia, będzie też gorzej rąbał niż toporek bezfirmowy
Teraz do samego noza .
Dwaina Carrillo poznalem chyba 2 lata temu na NY Knife show , facet w srednim wieku mocno zbudowany , i jak sie okazalo bardzo sympatyczny.Dwaine jest od urodzenia zafacynowany myslistwem i ogolno pojetym survivalem , ma tez duzo doswiadcznie w przerabianiu broni palnej.
Definitywnie duzy wplyw na powstanie obecnego Apache mial Pirela , jak dla mnie jeden z najzdolnieszych designerow w tej branzy.Dzieki tej wspolpracy powstal pierwszy Apache , ktorewgo 10 sztuk rozeszlo sie jak cieple bulki ( 850 $).Dwaine wiedzial czego oczekuje czlowiek bez dostepu do cywilizacji , Pirella pomogl to wszystko "spakowac".
Model ktory mialel zpassarund to apache 16 , hollow grind ( nie tanto ), model z 2003 pozbawiony poprzecznego szlifu ( chodzi o te 2 wglebienia , zaowiekajace "przyklejaniu" sie tnacego materialu do noza , 1 bedace warianet gut hucka , czyli po prost ulatwiajace struganie , drugie zwane flow chanel , ulawiajace ciecie mokrych matrialow).
wykonanie to tak jak napisal Piter , perfekcja ,Ogladalem ten noz chyba z 2 godziny , majac wrazenie ze trzymam cos z X-File.Nie wiem jak on do robi ale po prostu nie mozna sie przyczepic do niczego.
Przy 7 1/4 " glowni , do tego dosc szerokiej noz jest wyraznie przwazony na stron glowni i definitywnie nie jest to fighter.
Rekojesc bardzo wygodna w pierwszej chwili, ale leworeczna osoba moze miec zastrzezenia do dosyc wydatnych srub mocujacych.Pomimo dzje lapy nie mialem problemu z rekojescia.Pierwsze wraznie jednka bylo podobne do Pitera, cos ta rekjesc za waska.Jednak praktyka pokazala ze jest OK.
Oczywiscie rabanie piersze , belki 2X4 , sklamieniale galezie , naprawde momentalnei bym postawil ten noz w pierwszej 5 w tej dziedzinie.to przesuniecie ciezkosci nadaje kazdmu udzerzniu niesamowita dynamike i w drzewo wchodzi doslownie jak w maslo.Spokojeni postawil bym go przy Busse BM , ktory jest przeciez sporo dluzszy.Ciecie kartonow , tu wbrem pozorom , noz zachwuje sie bardzo precyzyjnie , to dzieki finger grove i dlugiej rampie na grzbiecie.Oczywiscie w tym momecie nalezalo by sie spytac , jak tam z trzymaniem ostrza , no bo to przeciez 154CM , noz duzy i niejest to stalstworzona do tego rodaju prac.Nie wiem jak to dokonano , ale po cieciu i rabaniu , noz nadal golil wlosy , majac zero sladow urzywania.Nie byl juz scary sharp , jak przy wyjeciu z pudla ale nic moj dalej nie brakowalo.Jako ze to nie fighter odpuscilem sobie zwykle sparawdziany na wokach ale po telefonie do wlasciciela , ( ciagle ostrozny z ta 154 CM)przetestowalem jego czubek dluboac w sarych pniakch na ogrodzie , urzywajac go terz jako lomu rozpolowilem kilka kawalkowdrzewa.Nic to zarzucenia w tym wzgledzie.
Nastepnie do kuchni , pociolem zeberka na obiad , pobawilem sie troche z warzywani.Poporciowalem kika stekow.Nie jestto noz kuchenny , ale nie wydaje mi sie zeby tu jakos odstawal od np ATAKA czy Busse SH.
Noz ma grubosc 1/4 " i jego przeznaczeniem nie jest robienie sushi.
Ktos tam pisal o smarowaniu chlebka, Ok , nie jest w tym prefect , ale jest to noz stworzony nie z mysla o niedzielnym wypadzie do lasu , a jka narzedzie przetrwanie , tam gdzie raczej ani chlebka ani maselka nie ma.
Na koniec zostawilem sobie jego grzebiet , Dwaine z tego co mowil , pomysl wziol z japonski pil Nogokiri , ktore ruch roboczy maja odwrotnie do naszych europejskich przy ciagnieciu .Piluje sie taka pila ( sa tego urzywam) z mniejszym wysilkiem i oczyszajc jednoczesnie zeby pily przy ruchu odwrotnym.Dwaine inaczej wyprofilowal zeby tak by ruch roboczy by zarowno przy pchaniu jak i przy ciagnieciu . Zastosowal tez opatentowany pomysl kanalow oczyszczajacych , tak ze ni edosc ze pilujemy w 2 strony to jeszcze zawsze mamy czyste zeby.
Jak to sie srawuje w akcji , jak dla mnie rewelacja.Pilaowanie galezi grubosci przedramienia zabiera nam 30 sec.Jest to wydajniejsze od survivalowych pil garotowch np Gerbera.OCzywicie jestesmu limitowani gruboscia konaru ,ale niekt nie bedzie urzywal tego przy karczowaniu lasu.
Wire cutter , tu pierwszy maly zrzyt , o ile nie ma problemow z przciecie kawalka pojedynczego drutu , o tyle ze wzgledu na konstrukcje sobie z siatka.JEdnak w lesie raczej ogrodznie nie ma , a czesto szukamy czegos by przycic drut ktory jest na do czegos potrzebny.Tak wiec wersja tradycyjna wire cuttera , laczonego z pochwa jest moze bardziej universalna.
Teraz pochwa , jak dla mnie numer 1 w tej branzy i z tego co wiem nie tylko ja tak sadze.DC , zarobil by sporo kasy robiac tylko same pochwy , ale sadzac z jego odpowiedzi na moje o to pytanie , nie bardzo to lubi , zajmuje mu to duzo czasu i za ATAKA , skasowal by mnie 150 $ , co malo nie jest.Tak wiec pochwa to cudo , patrzac na moje preferencje , widzial bym belt loop na udo , a nie paracord.Oczywiscie w pochwie jest tez znakomity rig , zawierajacy miedzy innymi to co Wysze lubia najbardziej czyli stater magnezjowy a ponaddo , przyzwoity kompas , pret Spyderco z triangla.
Apache to wysoko wyspecjalizowany noz , na pewno nie na wekendowy piknik , konstruowany jako noz przeznaczony dla zalog helikopterow , zbierajacych zestrzelonych pilotow , ma okreslone zadania i uwarzam ze spelnia je na piatke.
CZy 650 $ duzo ? , nie mysle customu ze Strodera schodza za wyzsze pieniadze , a tu mamy i drogi material i niesamowite wykonanie.CZy by go kupil , teraz chyba juz nie , kilka lat tem na pewno.Obecnie nie jestem i raczej nie bede w takich sytucjach bym musial miec taki noz , ale jezli ktos musi , to jak najbardziej polecam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A na zjazd zabiorę razem z krawędziakami to może sceptycy uwierzą.
Napisano Ponad rok temu
i uzyteczny z pewnoscia jest, a do tego sporo gadzetow
Napisano Ponad rok temu
znakomity rig , zawierajacy miedzy innymi to co Wysze lubia najbardziej czyli stater magnezjowy
No to mnie Seiken przekonałeś.
Airkata w łapie nigdy nie miałem, miałem za to mozliwośc popracować trochę w to lato japońskimi piłami Dozuki i Ryoba. Patent dośc dziwny dla człowieka przyzwyczajonego do tradycyjnych europejskich rozwiązań, ale po krótkim treningu daje zadziwiajace efekty. Przy niewielkiej wadze i rozmiarach tnie duzo szybciej, precyzyjniej i "czysciej" niz zwykłe piły. Pnia stuletniego dębu tym nie przepiłujesz, ale do zastosowań obozowych wystarcza w zupełności. Piłowanie nie wymaga praktycznie wysiłku. Fajna sprawa - szkoda, że nie do kupienia w kraju.
Śmiem podejżewać, że ząbkowaty patent z Apache'a może zaskoczyć przeciwników pił na grzbiecie noza survivalowego. Sam nie przepadam za takimi rambopodobnymi rozwiązaniami ale chętnie bym się Airkatem pobawił.
Napisano Ponad rok temu
W szczególności podziękowania dla Seikena. poklon
Twój opis to jest to o co mi chodziło, chłodna kalkulacja poprzedzona własnymi testami.
I okazało się że ten nóż nie jest bez sensu, a że nie każdemu się podoba to normalne.
Twój opis przekonał mnie do tego noża, przez to idzie na priorytet w zakupach na najbliższy czas.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Noże Kopromed
- Ponad rok temu
-
Nowy uzytkownik
- Ponad rok temu
-
nożyk dla pani
- Ponad rok temu
-
C oto za nóż?
- Ponad rok temu
-
Buck Knife Expert
- Ponad rok temu
-
niesmak.spyderco.pl
- Ponad rok temu
-
CRK Tanto ,co wy na to????
- Ponad rok temu
-
Nowy SOCOM Elite Auto...
- Ponad rok temu
-
Jaki nóż wybrać? - przeczytaj zanim zapytasz
- Ponad rok temu
-
folder użytkowy
- Ponad rok temu