NOwy system dla wojska?
Napisano Ponad rok temu
Kto był w wojsku ten wie jak się szkoli walki wręcz żołnierzy służby zasadniczej: S-Z-T-U-K-A
I nie ma tu co marudzić.
Wiadomo że każdy system uczący "zabijać gołymi rękoma w ciągu 9 miesięcy" to bzdet. Wiadomo o co chodzi jak nie wiadomo o co chodzi
Napisano Ponad rok temu
"...zakopcie toporki, wyciągcie worki (zielonego)..." :wink:
Pozdrawia zielony (ze szczęścia) rtx.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Otóż szkolenie z zakresu walki wręcz nie jest zasadniczo w wojsku priorytetem, ale nie zgodzę się z tezą, że jest na marnym poziomie. Pewnie, jeśli ktoś trafi do jakiejś marniutkiej jednostki, to nauczy się ewentualnie pięść zaciskać podczas służby. Ale z kolei w jakichś lepszych jednostkach np. Lubliniec, Bielsko czy inne-nie jestem znawcą tematu, to pod tym względem stoja nieco lepiej. Może też dlatego, że często do elitarniejszych jednostek trafiają ludzie, którzy mieli ze sportem nieco do czynienia wcześniej. A do piechoty-bez urazy-to chyba każdy się dostanie i to najczęściej wbre swej woli :wink:
Pozdrawiam wszystkich dzielnych żołnierzy 8)
Napisano Ponad rok temu
tak jak ja bym trafil do woja, maly chudy studencik co cale zycie tylko po japie dostawal, na kurs krav "z dupy" magii w 9 miesiecy kiler to pewnie tez bym sie jakos poczuwal...
bez sensu, jesli maja uczyc to swietnie, ale nie pod szyldem "killer madafaka po 9 miesiacach"
jest to zdanie laika, ale takie odnosze wrazenie
Napisano Ponad rok temu
jak mają uczyć każdego kto trafił do wojska niebezpiecznych metod walki to nic dobrego z tego nie wyniknie 99%z nich już nigdy w życiu nie będzie miała z wojskiem nic wspólnego a w zwykłym życiu mogą narobić wiele szkód
Mowiac szczere nie wiem czego sie boisz Jak ktos zdecyduje sie po woju stanac po nie-tej-stronie prawa, to i tak bedzie nosil noz co stanowi znacznie wieksze zagrozenie niz 9 miesiecy nieregularnego treningu walki bez broni.
Napisano Ponad rok temu
jak mają uczyć każdego kto trafił do wojska niebezpiecznych metod walki to nic dobrego z tego nie wyniknie 99%z nich już nigdy w życiu nie będzie miała z wojskiem nic wspólnego a w zwykłym życiu mogą narobić wiele szkód
Mowiac szczere nie wiem czego sie boisz Jak ktos zdecyduje sie po woju stanac po nie-tej-stronie prawa, to i tak bedzie nosil noz co stanowi znacznie wieksze zagrozenie niz 9 miesiecy nieregularnego treningu walki bez broni.
boje się że jak ktoś kto przeszedł taki trening i zacznie się bić to zamiast tradycyjnego machania pięściami może przeciwnikowi wydłubać oczy bo tak na treningu mu pokazywali i jeśzcze dorzucili do tego jakąś ideologie że trzeba wygrać za wszelką cene bo inaczej może to oznaczać śmierć zagłade ojczyzny itp itd dlatego każda metoda pokonania wroga jest ok i przez to gość któremu wcześniej nawet by nie przyszło do głowy pchać mi palce do oczu jednak je wepchnie a ja będę ślepy do końca życia
oczywiście nie wiem czego będą uczyć na takich treingach ale jeśli ma być to "śmiertelnie skuteczne" to może właśnie takich reczy
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
nic z tego nie bedzie ...
bylem w wojsku w 99 roku i wtedy zaczala swoj rozglos krav maga pamietam te treningi chujnia z patatajnia..na tamten czas mysalem ze jesetm bossem pozniej jeszcze nam kombat 56 doszedl ale teraz...teraz wiem ze to naprawde byla lipa nie da rady zrobic killera w wojsku..
mialem naprawde dobrych instruktorow ale systemy byly nie dobre..
nie bylo dobrych warunkow..
nie bylo czasu....
a tak naprawde jedyna rzecza ktora mi zaimponowala to jak moj dowodca plutonu zalozyl rerkawice i walczyl z kazdym pokolei na zasadach boksu i ten ktoremu udalo sie go trafic mial urlop..1 osoba go trafila...
naprawde ludzie nie myslcie ze jak ktos sie nauczy w wojsku tajnych chwytow zabijania ze jest to cokolwiek zwiazane z walka..walka w wojsku ma tyle ze soba co onanizm z miloscia..NAPRAWDE NIE WIELE
w procz tych wszytskich teroretycznych zajec z walki wrecz odjac trzeba te wszytskie w ktorych zolnierz ma sluzbe czyli 80 prc zajec..u mnie wygladalo to troche tak zze instruktorzy na ogol porucznicy tak naprawde wyzywali sie na nas za duzo to to nas nie nauczylo na caly okres treningu w wojsku z 2,3 techniki uznal bym za dobre. i jest to low kick + 2 inne cala reszta to mity o ktrych wszyscy mowia a tak naprawde sa z dupy wysrane..przepraszaam jesli urazilem jakiegos zolnierza..
nie martwcie sie o to ze jakis psychol wyjdzie z wojska poznajac tajne pchniecie kalasznikova i zrobi poploch na dyskotece..
Napisano Ponad rok temu
Wedlug mnie (choc wypowiadam sie przeciw wlasnemu interesowi - jestem trenerem), uczenie wspolczesnego zolnierza, walki wrecz to nieporozumienie. Powolutku okazuje sie, ze na wspolczesnym polu bitwy zolnierze maja nikle szanse uzyc nawet broni osobistej, a co dopiero mowic o walce wrecz.
Zreszta niczego sie nie naucza, bo beda ich uczyli porucznicy, ktorzy sami sie uczyli na 10-dniowych kursach.
Poza tym... Przepraszam tych, ktorzy w armii byli.... Ale to smutna prawda... Zolnierz zasadniczej sluzby wojskowej jest (bylem w armii wiec wiem), nie oszukujmy sie i nie tworzmy mitow - glownie do roboty, sluzb i wart, a wiekszosc przez cala sluzbe wojskowa najwyzej dwa, cztery razy strzela. I nigdy nie ma czasu. A jak juz chwile znajdzie to jest tak zlachany, ze wypija pare piw i najwyzej pogoni jakiegos kota.
Ja nie boje sie kogos, kto byl w armii i nauczyl sie jakis elementow kravki, ja sie boje glupawych malolatow atakujacych w pieciu z bejsbolami losowo wybranego Bogu Ducha winnego czlowieka.
A wiec po co to wszystko?
Lobby wojskowe to potezna sila. W jakis sposob - wobec braku technologii, wiedzy i umiejetnosci potrzebnych wspolczesnej armii i zapowiedzi wprowadzenia armii zawodowej, ktora bedzie potrzebowac o wiele mniej tzw. kadry - musza co jakis czas zaistniec.
Tylko tacy jak Sloniak moga spac spokojnie.
K_P
Napisano Ponad rok temu
Zaden combat kopa w genitalia i palca w oko nie odkryl - spokojna glowa. I bez podrecznika wszyscy zule u mnie na osiedlu wiedza, ze to skuteczne.
Wedlug mnie (choc wypowiadam sie przeciw wlasnemu interesowi - jestem trenerem), uczenie wspolczesnego zolnierza, walki wrecz to nieporozumienie. Powolutku okazuje sie, ze na wspolczesnym polu bitwy zolnierze maja nikle szanse uzyc nawet broni osobistej, a co dopiero mowic o walce wrecz.
Krótko mówiąc amerykanie po prostu tracą czas. Bez żartów. Nie będą mieli szans uzyć bronii osobistej???? Relacji z Iraku nie oglądasz????? To jest właśnie współczesne pole bitwy, doktryna amerykańska przewidziała to już w latach 60 -tych.
Co do pozostałej cześći postu, o "szwejach" z zasadniczej, pełna zgoda. Czas im poświęcony powinno przeznacać się na szkolenie, przynajmniej jeśli chodzi o walkę wręcz dla zawodowych.
Napisano Ponad rok temu
K_P
Napisano Ponad rok temu
Relacje z Iraku ogladam to nie jest wojna z armia, ale interwencja policyjna na duza skale. Na skale, ktora jakby nie przewidzieli Amerykanie nie tylko w latach 60., ale i pierwszego dziesieciolecia XXI wieku.
K_P
Wiesz, to ja bym chciał żeby interwencje policyjne w Polsce tak wyglądały, może mniej byłoby elementu na ulicach. To była wojna konwencjonalna, a teraz jest partyzancka, lub tez konflik o małej intensywności. Amerykanie to przewidzieli, problem tkwi w decydentach politycznych.
Napisano Ponad rok temu
K_P
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Pozdrowienia
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Szukam treningow kolo Ryk w Lubelskim
- Ponad rok temu
-
Wun Hop Kuen Do
- Ponad rok temu
-
PC Freeware Martial Arts Game needs fighter
- Ponad rok temu
-
Życzenia
- Ponad rok temu
-
Postery :D
- Ponad rok temu
-
Na Nowy Roczek
- Ponad rok temu
-
Wytrwałość
- Ponad rok temu
-
z rodzicami na SW
- Ponad rok temu
-
jednoreki morderca
- Ponad rok temu
-
Kto cwiczy ninjitsu ?
- Ponad rok temu