107 odpowiedzi w tym temacie

[budo_mradu]

nie no, poddaje sie...
zyjcie w swojej utopijnej wizji skutecznosci KM ...
jeszcze jedno: nawet jezeli z broni nei mozna strzelic, to przyjebanie kolba bedzie daleko skuteczniejsze od wpychania palcow do oczu.
nawet jezeli, to walniecie lokciem czy kop kolanem doprowadzony do perfekcji na MT, nadal bedzie daleko skuteczniejszy od wpychania palcow do oczu...

[budo_combat]

Niech sobie żyją złudzeniami dalej. Żołnierz to normalny człowiek, umie walczyć kilka razy gorzej od dowolnego sportowca (BJJ, MT czy inny system walki). Sportowiec skopie mu tyłek -nieważne w mundurze czy nie, nieważne z obciążeniem czy bez. A to, że na wojnie walka wręcz to margines - świadczy bezsprzecznie kładziony na nią obecnie nacisk... Inaczej wysyłano by tam zawodników VT, nie żołnierzy. I nie używano by broni palnej - tylko stale walczono wręcz. Ech, marketing działa znakomicie :nie:

EDIT:

A dodam jeszcze jedno, czy te wasze Muay Tai, BJJ, boks itp. przewidują walkę z kilkoma napastnikami jednocześnie, bo jeżęli nie, to oznacza że macie kiepskie pojęcie o realnej walce

Zrób mi przysługę i powalcz z kilkoma kiedyś.

[budo_ravage]

Kto tuti gada o wpychaniu palcó w oczy, facet poszukaj sobie info o tym jak Eyal był w Lublińcu. Tam wyraźnie pokazuje jak sobie poradzić gdy ktoś chwycił Tobie broń. Żadne palce w oczy, tylko walnięcie w balls, a następnie wyrwanie się w sytuacji.
A dodam jeszcze jedno, czy te wasze Muay Tai, BJJ, boks itp. przewidują walkę z kilkoma napastnikami jednocześnie, bo jeżęli nie, to oznacza że macie kiepskie pojęcie o realnej walce.
Każdy baran wie, że jak już dojdzie do walki kontaktowej to należy pilnować CAŁEGO otoczenia, nie tylko zasady ringu w stylu "napastnik i ja" i NIC więcej.
Eyal to skomentował krótko: "należy dać łatwą odpowiedź na skomplikowane sytuacje, ponieważ rzeczywistść jest zbyt skomplikowana, nawet dla mnie".

[budo_kreiten]

Combat co ty mi pokazujesz? Zdjęcia ze statku z rozłożoną matą? Stary proszę Cię. Bo zmienie o Tobie zdanie. Pewnie że combat to wycinek treningu i pewnie że nie najważniejszy, ale jak najbardziej potrzebny.
K1 no rzeczywiscie, sami tajowie, wszyscy po 190 cm i po 100 kg
W K1 : F.Filho (muay thai tak ?), G.Feitosa tez muay thai ?, Andy Hug? też muay thai ?
Zresztą nie odzywam sie bo szkoda czasu. Wolę czytać Twoje posty o metodach treningowych, mają zdecydowanie więcej sensu.
W takich dyskusjach piszesz głupoty. Denerwujesz sie jak Boruta gdy ktoś pisał coś na jego ukochane bjj.

[budo_singlaub]

Ale się zgadzam, boks itp. to TYLKO swoista rekreacja, prawdziwe szkolenie to COMBAT (KM, C56, itp.).

Jest dokładnie odwrotnie.

Aha, Martius pisał o polskim wojsku i tu ma rację. W polskim uczy się czegoś combatopodobnego lub kravki a nie bjj. Przy czym te nauczanie to ściema na potęgę.
Ja pisałem o szanujących się armiach (na przykładzie usa).

[budo_combat]

Combat co ty mi pokazujesz?

Ile masz lat?

K1 no rzeczywiscie, sami tajowie, wszyscy po 190 cm i po 100 kg

BOKS TAJSKI. Taka sztuka walki. Gros zawodników tam go trenuje, na potrzeby K-1.

W K1 : F.Filho (muay thai tak ?), G.Feitosa tez muay thai ?, Andy Hug? też muay thai ?

Coś tajopodobnego. Nawet karate profilowane przypomina Muay thai. Zresztą zawodników tam jest odsetek z innych styli.

W takich dyskusjach piszesz głupoty. Denerwujesz sie jak Boruta gdy ktoś pisał coś na jego ukochane bjj.

Udowodnilem wielokrotnie, że sorry - pierdolisz okrutne bzdury - a Ty swoje. Dobry jesteś

Ja nie mam nic do BJJ, taja czy combatów. Lubię FAKTY. EOT.

[budo_kreiten]

A co Combat chcesz sie umówić na randke ?

Mradu nie napisałem tu ani słowa o KM. Napisałem o systemach typu combat. Czytaj ze zrozumieniem.

[budo_mradu]

Combat, SinglauB - proponuje ich olac i dac juz sobie naprawde spokoj. Po co mamy sobie szarpac nerwy?
EOT
kretyn..eee kreiten - za KM wstaw dowolny inny system combat. sens bedzie ten sam.

[budo_ravage]

Realna walka, w stylu ja i Ty ???
Gdzie tu realizm, a że walczą w skarpetkach to chyba troszkę nie dobrze świadczy o USMC.

[budo_kreiten]

Mradu ty masz naprawde 15 lat? Po twoich wypowiedziach to możliwe.

[budo_singlaub]

Mradu ty masz naprawde 15 lat? Po twoich wypowiedziach to możliwe.

Aleś mu dogadał.
To na pewno element dominacji psychologicznej której uczą mistrzowie krav magi.

[budo_kreiten]

Teraz już wiem Mradu. Napewno masz 15 lat.

[budo_kreiten]

Mradu ty masz naprawde 15 lat? Po twoich wypowiedziach to możliwe.

Aleś mu dogadał.
To na pewno element dominacji psychologicznej której uczą mistrzowie krav magi.

Następny wyjeżdża z Krav Maga. Czytanie ze zrozumieniem sie kłania.

[budo_singlaub]

Teraz już wiem Mradu. Napewno masz 15 lat.

Zniszczyłeś go.
1:0 dla kreitena.

[budo_kreiten]

Juz nic wiecej nie napisze. Pozdrawiam i przepraszam zacietrzewionych.

[budo_kreiten]

Zwłaszcza Combata, któego szanuję jako szkoleniowca i czasami stosuje jego metody treningowe.


Sory Combat

[budo_martius]

Ja pisałem o szanujących się armiach (na przykładzie usa).

Widze ze jestes naprawde patriota

Ja do szanujacych sie armii zaliczam takze armie polska ktora w niczym nie ustepuje wyszkoleniem armii amerykanskiej nie majac takiego sprzetu.

A jak sprawnie sa wyszkoleni amerykanie to widac na manewrach miedzynarodowych ktorzy bez wsparcia technicznego maja klopot z obsluga zwyklego kompasu bo i wyznaczenia azymutu bo im siadl GPS

A tak ogolnie do wszystkich ilu Was bylo w wojsku ze na jego temat sie wypowiadacie ? - wiekszosc by miala dosc bo 40 km marszobiegu w pelnym obciazeniu albo 1 km czolgania sie w OP1 z maska gazowa na twarzy

Moja wypowiedz dotyczyla armii ogolnie a nie tylko w naszym kraju - nigdzie nie ma programu szkolenia opartego tylko na BJJ, boksie, zapasach itp - sa to zajecia tylko uzupelniajace.
Tak samo jak nawet w Izraelu szkolenia oparte sa na roznych systemach a nie tylko Krav madze.

To ze sa programy i ksiazki dostosowane niby do armii to tez nie znaczy ze to jest jedyny zatwierdzony program.
My tez mamy w naszym kraju rozne programy i co z tego jak sa nie wprowadzone w zycie - sa w wojsku z nich szkolenia ale nie sa podstawa wyszkolenia.

Co do zwolennikow combatu i walki z kilkoma - jest to bzdura marketingowa i stosuje sie tylko do nauczenia sie reakcji. Walka wrecz w wojsku potrzebna jest tylko jednostkom zwiadowczym i to do sprowadzenia jezyka albo cichego zdjecia straznika w momencie kiedy zawiodla sprzet ktory mamy na wyposazeniu.
Nikt sie nie wdaje w walke nawet z pojedyncza osoba do walki sluzy sprzet ktory mamy przy sobie a nie gole rece

To ze biega grupka kombatowcow w mundurkach i oklada sie z groznymi minami nie ma wiekszego znaczenia wiecej im to do pelnienia sluzby w zwiadzie nie da niz cwiczenie sportu w stylu judo.

[budo_ravage]

W IDF podstawowym sys. H2H jest Kravka. Spytaj KAŻDEGO eksperta z tego kraju.

[budo_obronca]

No to się teraz wypowie ktoś kto w tym wojsku trochę siedzi...
Podstawowe pytanie jaki sens ma walka wrecz w dzisiejszym wojsku polskim?

no przecież nie użytkowy, bo dziś żołnierz siedzi za kilogramami pancernych blach i strzela do gdzieś daleko ukrytego celu, najbliżej jest zwykły piechociniec - zając biegający z kałaszem po polu choć i on w gruncie rzeczy pruje tylko ze swojego automatu na odległość

walka wręcz ma jednak bardzo podstwowy cel: wyrobić cechy psychofizyczne w żołnierzu: odwagę, gotowość do działania, pewność siebie i jest to bardzo poważny argument przemawiający za utrzymaniem szkolenia walki wręcz w wojsku.

tyle teorii a prawda to burdel jaki tam panuje i tak najlepsze nawet chęci rozbieje.

[budo_ravage]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]