98 odpowiedzi w tym temacie

[budo_kamil_fidut]

A JA ROBIE SALTO DO PRZODU I CALA SZTUKA POLEGA NA GIETKIM PODSKOU I SZYBKIE PRZYCIAGNIENCIE NOG DO KLATKI PIERSIOWEJ.NIE UMIEM SALTA OD SCIANY.WIE KTOS JAK TO ZROBIC ALBO PRZYNAJMNIEJ JAKIE WYKONYWAC CWICZENIA.

PRZEPRASZAM ZA BLENDY ALE PISZE ZE SZKOLY Z MACA

[budo_jakub]

GIETKIM PODSKOU I SZYBKIE PRZYCIAGNIENCIE NOG DO KLATKI PIERSIOWEJ.

to mi bardziej brzmi na salto do tylu

[budo_biscoitinho]

GIETKIM PODSKOU I SZYBKIE PRZYCIAGNIENCIE NOG DO KLATKI PIERSIOWEJ.

to mi bardziej brzmi na salto do tylu

no jak chłop umie się w tym w przód w kulkę zwijać to tym lepiej nie ?


a co do dobrego wyskoku i salta to nie widze dużej zbieżności... głównie koordynacja się liczy.... :wink:

[budo_jakub]

a co do dobrego wyskoku i salta to nie widze dużej zbieżności... głównie koordynacja się liczy.... :wink:

co ciekawsze warunkiem dobrego wyskoku jest wlasnie przede wszystkim koordynacja ruchowa

[budo_lacan]

Dynamika i odpowiednie zgrupowanie sie w powietrzu - oto elemwnty odpowiedzialne za poprawne wykonanie salta.

Pozdrawiam

[budo_lacan]

A jesli chodzi o pytanie tego "pana" to chodzilo o PRZERZUT w tyl zwany potocznie fiflakiem.Czesto niezorientowani myla nazwy to normalne :wink:

[budo_p[r]oland]

Heh spoko
Ale napisz dokladnie o co chodzi ?
Macaco ? Mortal ? Macaco Dupla [czy jakos tak ]
Opiszcie każde jak sie robi wtedy zobaczymy o co mu chodzi

[budo_carrneiro]

Macaco Dupla

8O

[budo_wojtt]

no co?nie wiesz co to jest? 8O ja tez nie

[budo_goliatus_]

A jesli chodzi o pytanie tego "pana" to chodzilo o PRZERZUT w tyl zwany potocznie fiflakiem.Czesto niezorientowani myla nazwy to normalne

ojej, a ja myślałem, że chodziło o fikołka

[budo_lacan]

Ojej 8)

[budo_seba]

A po co ci te salto

[budo_noite]

nie wiesz? zeby wyrywac laski na imprezach

[budo_razzededge]

nie wiesz? zeby wyrywac laski na imprezach

true, kazda panna ma kisiel w gaciach jak zobaczy takie salto :roll: :roll: :twisted:

[budo_seba]

Kamień mi z serca spad, bo już myślałem, że te salto chcesz w jakiś sposób łączyć z walką. :wink:

[budo_cheetah]

Zaporzyczylem sobie tutorial od kolegi bo nie chciało mi sie robic teraz na szybko swojego ...

Jeśli chodzi o fiflaka/przerzut w tył to:

Fiflak/BackHandSpring/Przerzut w tył

FILMIK
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

No to zaczynamy:
podnosimy ręce do góry , proste w łokciach poruszamy maksymalnie, dynamicznie, po okręgu do tyłu z równoczesnym przysiadem



kiedy czujemy, ze już więcej nie da rady prostych rak odchylić (blokują nam barki) , powracamy nimi (przysiad ten i wymach rak ma się odbywać dynamicznie i jednocześnie)



równoczesny powrót rak i delikatne odchylanie pleców ma nas doprowadzić , do tzw krzesełka.( żółty) i właśnie w takiej pozycji według mnie odbywa się najważniejsze.
Oddziaływują na nas 2 siły, ciemno-niebieska siła, która ciągnie nas do tyłu z pozycji krzesełka i zielona, jest to siła naszego wybicia (znaczy się - wybijamy się ku górze) jak każdy pamięta z fizyki suma wektorów (czerwony) pokazuje nam siłę wypadkową , dzięki której robimy fiflaka . Należy zwrócić uwagę, że z „zasady równoległoboku” siła wypadkowa jest większa niż poszczególne siły (ciemno-niebieska , czy zielona) Jednym słowem coś nas ciągnie , i to potężnie nas ciągnie



czyli wybijamy się z równoczesnym odchylaniem głowy i rąk do tyłu, ręce odchylamy do wysokości aż uszy znajda się między rękoma (niektórzy robią taki błąd , że nie odginają ich do uszu, tylko do brody , co w gruncie rzeczy nie jest wielkim błędem , ale wygląda troszku dziwniej moim skromnym zdaniem)



kiedy już dotkniemy ziemi, to staramy się wyprostować nogi w kolanach , przy równoczesnym przyciąganiu ich ku ziemi mięśniami brzucha)
właśnie tu jest malutki haczyk , który według mnie jest potrzebny, do tego, by opanować kilka ładnych fiflaków pod rząd , chodzi o to, ze przyciągając dynamicznie proste nogi ku ziemi działa tzw. siła odśrodkowa (niebieska), która z delikatnym wybiciem z rak (zielona) powoduje, ze będziemy jeszcze lecieć w powietrzu



tzn. poniesie nas jeszcze ;P (ręce i nogi są w powietrzu)



no i lądowanie udało się , doprowadziłem was do końca na załączonym filmiku widać , „efekt uboczny” tzn. wybicie po skończonym fliku, no ale to jest właśnie dowód tego, że jak już wychodzi samo z siebie wybicie, to można się zabrać , za kilka pod rząd ;P



Było też wspominane o salcie od ściany, zwanym ==> WALLFLIP

Przedstawie wam 2 tutoriale do nauki tego elementu [oczywiście mojej produkcji]

A wiec zaczynamy od najprostszego spośród wallflip'ów:

Wallflip [1 step wallflip]

1.Nabieg.

- musi byc odpowiedni ,,wyliczony,, tak aby swobodnie można było postawić noge na ścianie na odpowiedniej wysokości i żeby nie wybiło nas to z rytmu ....



- odbicie musi byc pewne i stosunkowo mocne, żeby wyciagnęło nasze ciało do góry [a nie w tył jak wszyscy przypuszczają - choc w sumie delikatne odbicie musi byc do tyłu żeby w miejscu nie zrobić]
(na czerwowno jest narysowany zakres postawienia nogi - tak w przybliżeniu ]



2 .Odbicie.

Podczas odbicia zrównujemy nogi, albo ta ,,nie odbijającą sie od sciany,, ciagniemy troszke nad tą druga. Odchylamy tułw razem z głową i przy rotacji pomagamy sobie rękoma jak przy backflipie.



[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

3. Lądowanie

- klasyczne lądowanie jak po backflipie, nogi na szerokości barkow :wink:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]



A teraz Wallflip 2 step [czy robimy 2 kroczki na ścianie]

Poczatek jest jak przy wallflipie z jednej nogi:

1. Nabieg.

Musi byc odpowiedni ,,wyliczony,, tak aby swobodnie można było postawić noge na ścianie na odpowiedniej wysokości i żeby nie wybiło nas to z rytmu ...

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

2. Pierwszy krok

Pewny, swobodny ale z nutką agresji, kładziemy noge tj. przy wallflipie 1 step'ie albo delikatnie niżej [ułatwi to postawienie drugiej nogi] ...

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

3. Drugi krok

Stawiamy tez pewnie ale juz lżej niż pierwszy krok, podczas kładzenia nogi i odbijania się nia, leyoutujemy wallflipa tzn. zginamy sie na mostek, w celu złapania dobrej rotacji i ładnego wyglądu.Oczywiście odbijamy się ta nogą ...

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

4. Odbicie

Delikatne lecz pewne i mocne - od nabiegu do odbicie ma byc zachowana płynnośc jakbyśmy wbiegali pod górke. Podczas odbijana sie pomagamy sobie rękoma [nadając rotacje i pamiętamy od odgieciu tułowia i głowy] pozatym nagą którą stawiamy pierwszą, przeciagamy nad 2gą nogę w celu wyrównania ciała [pozycji, żeby nas nie znosuło i przekręcało - później ta nogra równa sie podczas lotu] ...

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

5. Lot

tj. podczas salta w tył z ta tylko różnica, że nie składamy sie do końca a najlepiej jak jest deliknty leyout - ładnie wygląda, pozatym kwestia lotu jest typowo osobista sprawą i każdy z nas robi i naczej ...

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

6. Lądowanie

tj. przy salcie w tył ...

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

...jeśli czegos nie wiece [nie możecie do konca skumać] to pytajcie ...

:wink:

Miłej nauki ...

ps.co do przewrotu w tył to ekhm nie robi sie tutoriali do czegoś tak prostego, ale jak nagram na trenie przewrot w tył [i jego wersje] to zrobie tutoriala do tego ...

[budo_seba]

Matrix rządzi

[budo_seba]

chyba nie do końca bezpieczne

[budo_cheetah]

To zalezy o który element chodzi ale np. wallflip jesli chodzi o poziom trudności to jest sie go łatwiej nauczyc niż salta w tył 8O - nie żartuje ...

Ale jeśli chodzi o kwestie psychiczne to trudniej jest sie przełamać do wallflipa ...

A jesli chodzi o ten przewrót w tył i Capoeira to ... no comment ... nie wiem gdzie to ktoś widział wogóle heh śmieszy mnie to dosłownie ...

A tak na marginiesie sorka, że w tym dziale wwaliłem tutoriale do wallflipa [nie ma nic wspólnego z Capoeira] ale ktos tam pisałe o nim i chciałem się podzielic doświadczeniem ...

:wink:

[budo_archon]

Spoko ... mi sie przyda... na wiosne 8) Parkour wroci do lask
I z tego co wiem, to wallflip wychodzi prawie ze automatycznie... Odbijasz sie mocno i ciagniesz lapami, a w najgorszym wypadku spadniesz na dupe... :wink:
Za to z saltem jest wiekszy problem, bo musisz sie zajebiscie wybic, albo przynajmniej zrobic dobry nabieg i randaka () ... Ale oba sa dla mnie narazie czarna magia...zwlaszcza po 4 miecha przerwy...