Worek na siłowni w Krakowie
Napisano Ponad rok temu
Nie mam ostatnio zupełnie czasu na treningi. Examy i te sprawy mnie gnębią...Z siłowni jednak nie zrezygnuję, bo sflaczałbym już chyba do szczętu....
No więc, czy znacie w Krakowie jakaś normalnie dostępna siłownia z prawdziwym workiem treningowym, takim w miare twardym, na długim zawieszeniu, na którym można sensownie potrenować kopnięcia? Na tej na którą chodzę wisi jakiś worek, ale to taki miękki flak, który lata po całej sali jak sie my przywali lowa...
Pozdrawiam
Mroq
Napisano Ponad rok temu
Po cwiczeniach silowych na maszynkach, czesto sie rozciagalem - poszerzanie nog do szpagatu/sznurka, wymachy noga itp. Gdy wykonywalem te cwiczenia rozciagajace, to Ci wszyscy "pakerzy" patrzyli na mnie ze zloscia w oczach.
Cholernie im to przeszkadzalo, a gdy poszedlem do innej sali (silownia skladala sie z takich 3 pomieszczen/pokoi) to za plecami slyszalem:
- ten kur** jaki czarodziej
- dawno wpier*** nie dostal )
- i po chu* ta noga tak macha?
Fakt faktem, ze to nie byla jakas pozadna silownia, tylko takie tanie cos
Napisano Ponad rok temu
Było im powiedzieć żeby posparowali troche zamiast piepszyć i przenosić tylko żelastwo zmiejsca na miejsce. Ciekawe jaką kondycje posiadali owi kozacy pewnie żadną.Cholernie im to przeszkadzalo, a gdy poszedlem do innej sali (silownia skladala sie z takich 3 pomieszczen/pokoi) to za plecami slyszalem:
- ten kur** jaki czarodziej
- dawno wpier*** nie dostal )
- i po chu* ta noga tak macha?
Fakt faktem, ze to nie byla jakas pozadna silownia, tylko takie tanie cos
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Smieszy mnie troche jego postawa. Trener dal nam tarcze i kopiemy na poczatku przednie. Ten *lup* *lup* jedzie "majgeri" i tak widac, ze z calej sily wali jak tylko moze (prawie sie nie przewroci). Potem ja kopalem "yoko-geri", a przedtem pare ksiezycowych itp, a on:
- i co tak machasz tymi nogami. Na ulicy bys w jape dostal i bys sie juz tak nie krecil
spojrzalem i dalej sobie kopie, tym razem z obrotu.
- ale Ty kur** masz powera w tych nogach
- to przez to machanie nogami pewnie
i oczywiscie ciagle ulica, ulica, a na ulicy to, a na ulicy tamto
Jako ciekawostke powiem tylko, ze cwiczylismy technika ktora sie konczyla uderzeniem w lydke. No to ja tak specjalnie:
- lepiej po jajkach
a ten powiedzial cos co mnie rozbroilo
- ale po jajkach to jest nieestetycznie bic
Napisano Ponad rok temu
Kiedyś słyszałem fajny tekst ,,siła jest po to żeby taczki nisić " do walki jest potrzebana jeszcze głowa i umiejętności.No, ale brak kondycji prawdopodobnie nadrabiali siłą .
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Ubezpieczenie
- Ponad rok temu
-
książki
- Ponad rok temu
-
Dolny Śląsk - Legnica/Lubin
- Ponad rok temu
-
treningi uzupelniajace / karnet
- Ponad rok temu
-
"czy moge, czy sie nadaje, czy jest po co" <= d
- Ponad rok temu
-
Zlot w BDG
- Ponad rok temu
-
Staże, seminaria tak lub nie
- Ponad rok temu
-
Nie tylko odnośnie SW
- Ponad rok temu
-
po jednemu i na trening?!
- Ponad rok temu
-
Człowiek z problemem
- Ponad rok temu