po tym klepaniu po tyłku widać że to figlarz z capo jestjean silva. brazol, ktory bije sie w jukeju.
dwa jego filmiki.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
capo i vale tudo to jedna rodzina :-)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Brutali z vale tudo do elegantów (wręcz metroseksualnych) od capo? 8O
To wręcz obraźliwe.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
No dobrze, inaczej - przeczytałem cały wątek i budzą mój niesmak wypowiedzi tych fanów vale tudo, którzy tak najeżdżają na capoeirę, nie widzą jej walorów ani elegancji technik.
a znokautowaleś kiedys kogos elegancją?
capo jest fajna do ogólnego rozwoju i podrywania panienek, ale do walki to już mniej. Prawda jest niestety taka, że eleganckie walki zdarzaja sie tylko w filmach, a rzeczywistość niestety taka nie jest. Capoerista w starciu z niećwiczącym ma oczywista przewagę wygimastykowania i szybkośći, ale w starciu z zawodnikiem VT jedyna jego szansą jest zapomnieć o wszelkich technikach typowych dla capo.
Nie liczy sie umiejętność wykonania salta czy szpagatu ale czy umiesz sie bić. A jedyna metoda nauczenia sie bić, jest duużo sie bić.
I tyle.
Napisano Ponad rok temu
No może nie jedyną. (Choć w sumie niezłą.) To trochę tak jakbyś stwierdził, że jedyną metodą, żeby nauczyć się pływać jest duużo pływać. Tak rozumując łatwo można, zaraz na początku nauki, się utopić. :wink:...jedyna metoda nauczenia sie bić, jest duużo sie bić.
Tymczasem są inne też metody nauki, które warto stosować. Owszem, ci co się dużo biją (i tylko biją) niekiedy nieźle to robią, ale ktoś, kto trenuje techniki, ćwiczy na przyżądach, trenuje kombinacje pod okiem trenera itp. zyskuje pewną przewagę. No i zazwyczaj dużo ładniej wygląda od tego, który nic, tylko "duuużo się bije"... :wink:
Napisano Ponad rok temu
z tym pływaniem to nieco racji masz, ale trening bez solidnego sparingu jest jak nauka pływania na sucho - niby te same ruchy, ale już czegoś brakuje
jak powiedzial niejaki Bruce Lee "deski nie oddają ciosów"
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
[Nie liczy sie umiejętność wykonania salta czy szpagatu ale czy umiesz sie bić.
czy Ty myslisz ze zaczynajac walke zrobilbym salto szpagat i 2 gwiazdy? a pozniej robilbym ginga wkolo przeciwnika?
Napisano Ponad rok temu
[Nie liczy sie umiejętność wykonania salta czy szpagatu ale czy umiesz sie bić.
czy Ty myslisz ze zaczynajac walke zrobilbym salto szpagat i 2 gwiazdy? a pozniej robilbym ginga wkolo przeciwnika?
no coż, jeżeli walnąłbyś go prawym prostym to powiedziałbym, że to boks nie capoeira
Napisano Ponad rok temu
chill out sam byłem jednym z figlarzy jakies 5 lat temu ; )...ja sobie tylko tak pozytywnie żartujęno popatrz, ze tez akurat to ci utkwilo w pamieci :roll: :roll: :roll:
Napisano Ponad rok temu
To idac podobna droga, gdy kopiesz, mozna powiedziec ze to nie jest kick-boxing/muay thai/whatever, tylko pilka nozna ;D[Nie liczy sie umiejętność wykonania salta czy szpagatu ale czy umiesz sie bić.
czy Ty myslisz ze zaczynajac walke zrobilbym salto szpagat i 2 gwiazdy? a pozniej robilbym ginga wkolo przeciwnika?
no coż, jeżeli walnąłbyś go prawym prostym to powiedziałbym, że to boks nie capoeira
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
To idac podobna droga, gdy kopiesz, mozna powiedziec ze to nie jest kick-boxing/muay thai/whatever, tylko pilka nozna ;D[Nie liczy sie umiejętność wykonania salta czy szpagatu ale czy umiesz sie bić.
czy Ty myslisz ze zaczynajac walke zrobilbym salto szpagat i 2 gwiazdy? a pozniej robilbym ginga wkolo przeciwnika?
no coż, jeżeli walnąłbyś go prawym prostym to powiedziałbym, że to boks nie capoeira
jeżeli uznasz mawachę za technikę piłkarską...
Napisano Ponad rok temu
elementem ktory wiekszosc capoeristas okresla jaka "zabojcza" technike ktora juz rozwalala czaszki w roda...ale to chyba dawno Mesjasz było skoro za dowód nieskuteczności capo podawałeś to ze zostałeś trafiony elementem ewidentnie akrobatycznym (parafuso) i nic Ci się nie stało... dyskutować raczej by mozna o martelo albo chapa...
ja bardzo capo lubie...serio...po prostu smiesza mnie ludzie ktorzy wierza ze po paru latach capo beda mordercvami na ulicy...(i nie,to nie do ciebie Jakub jest... )
Napisano Ponad rok temu
nawet bym nie pomyslal, ze to moze byc do mnie :wink:i nie,to nie do ciebie Jakub jest... )
Napisano Ponad rok temu
ja bardzo capo lubie...serio...po prostu smiesza mnie ludzie ktorzy wierza ze po paru latach capo beda mordercvami na ulicy...(i nie,to nie do ciebie Jakub jest... )
nie no po patu latach czegokolwiek nie uważałbym sibie za mordercę na ulicy...
Co nie zmienia faktu że uważam że nie doceniasz martelo (młota) który czasem kości łamie niestety...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Vitor Belfort
- Ponad rok temu
-
Wywiad z Masato
- Ponad rok temu
-
Heath Herring przechodzi z PRIDE do K-1
- Ponad rok temu
-
K-1 Dynamite 31.12.2004
- Ponad rok temu
-
Travis "The Ironman"Fulton - WOW!!!
- Ponad rok temu
-
Nowe zdjęcia z przygotowań Fedora
- Ponad rok temu
-
Shooto '15th Anniversary' - 14.12.2004
- Ponad rok temu
-
co to za koleś?
- Ponad rok temu
-
Finałowa Gala MMA Polska - 18 grudnia br.
- Ponad rok temu
-
Crazy Monkey w wykonaniu Rampage
- Ponad rok temu