Re: Pytanie maksymalnego laika nożowego ...
Ostatnio mi urosła kupka żelastwa w domu, ale wygląda to tak, że używam dwóch, a reszta leży w szufladzie i czeka na wyrok
Jak to War powiedział: "o jeść nie woła", więc nie ma co się wygłupiać ze sprzedawaniem sprzętu skoro nie ma takiej konieczności. Leżą. Może się przydadzą. Życie mi właśnie pokazało, że nie ma się co spieszyć z pozbywaniem się zabawek, bo może człowieka spotkać przykra niespodzianka. O mały włos nie opchnąłem Mini AFCK II w stanie praktycznie idealnym, jak się okazało że wyszły z produkcji. To samo TSEK. Z tym, że to nie jest "leżenie w gablotce", po prostu nie mam lepszego pomysłu co z nimi zrobić niż po prostu wrzucić do szafki. A, uprzedzam wszystkich co wpadli na lepszy pomysł

- mimo że mam wąsy i brodę, NIE JESTEM ŚWIĘTYM MIKOŁAJEM!
A korzystam z dwóch, bo jeden co mi ostatnio podpasował jest jednak lekko przerażający, i mam pewne obawy przed rozcinaniem nim zgrzewki wody w supermarkecie

więc do kompletu noszę mały, grzeczny i spokojny.
Pozdrawiam,
AdamD