23 odpowiedzi w tym temacie

[budo_spokoziomal]

gdzie mozna kupic ochraniacze na uszy we wrocku i ile kosztuja??

[budo_emde]

napoczatku przejdz sie na trening i zobacz czy to jest to co chcesz cwiczyc a pozniej bedziesz sie stroil w ochraniacze

[budo_kocyk]

poza tym uszy tak odrazu nie siadaja wiec spokojnie mozesz poczekac, no chyba ze masz nadmiar gotowki

[budo_kubunio]

ej nie sluchaj tylko kupuj ochraniacze. sprzedawcy tez musza z czegos zyc, a gotowka nie lubi siedziec bezczynnie w portfelu

[budo_spokoziomal]

poza tym uszy tak odrazu nie siadaja wiec spokojnie mozesz poczekac, no chyba ze masz nadmiar gotowki

mam z odszkodowania, a raczej bede mial bjj mi sie podoba na 1trening nie kupie jeszcze tylko na 5 6

[budo_emde]

uzbieraj wiecej pieniazkow i kup kimono lepiej

[budo_spokoziomal]

uzbieraj wiecej pieniazkow i kup kimono lepiej

kimono czyli gi mam juz z aikido

[budo_^hast^]

Widze ze moda idzie w inna strone.
Kiedys "nowi" chcieli miec gi do bjj i ochraniacze na kolana. Teraz kupuja sobie ochraniacze na uszy coby ich uroda nie ucierpiala. :wink:

[budo_spokoziomal]

zadna moda tylko wyczytalem o ropie, a niechcialbym miec jes w uszach co do kolan moje gi ma wzmocnione miejsce na kolanach, bo w aikido wykonuje sie duzo technik w sewari waza

[budo_jerz]

Żeby ci się tam ropa zaczęła zbierać to musiałbyś się naprawdę mocno postarać. Moim skromnym zdaniem nie ma sensu wydawać 100 150 zeta na rzecz, której potem najprawdopodobniej nie będziesz używał. Poczekaj sprawdź czy ci ten sport pasuje i może poczekaj czy cokolwiek ci się z tymi uszami będzie robić jak tek to rzeczywiście kup sobie ochraniacze. Nie wiem jak z sklepami w Wrocławiu w wawie nie mają ochraniaczy na uszy, więc jedynym wyjściem jest skorzystanie z sklepu internetowego.

[budo_spokoziomal]

we wrocku jest specjalne stoisko z rzeczami potrzebnymi do sztuk walki powinny byc, ale poczekam czy warto kupowac ochraniacze slyszalem ze 50zl a nie 150zl cos drogo kupiles

[budo_jerz]

Wiesz w wawce też są, co najmniej 2 sklepy ze sprzętem tylko do SW i na pewno nie jedno stoisko w większych sklepach sportowych mimo to nie znalazłem tam ochraniaczy. Jeśli chodzi o cenę to nie wiem czy drogo kupiłem raczej zacząłbym się zastanawiać nad funkcjonalnością i wytrzymałością takich ochraniaczy za 50 złotych szczególnie, że większość osób wypowiadających się na forum mówiła o cenach od 100 złotych w górę. Na koniec jeszcze jeden ostatni raz: kupiłem sobie ochraniacze tylko i wyłącznie, dlatego że zaczęło mi się paskudzić jedno ucho i naprawdę wolałbym trenować, bez nich więc szczerze wątpię żebyś po zakupie tych ochraniaczy użył ich więcej niż raz, jeśli coś ci się w te uszy nie stanie.

[budo_spokoziomal]

to wyjasniles mi sprawe bardzo jasno, dzieki jak mi sie bedea uszy psuc to wtedy kupie,lepiej sie zapytac niz stracic 100zl,bolalo ucho,wygodne ochraniacze??

[budo_jerz]

Ucho bolało jak cholera szczególnie jak olałem pierwsze symptomy i dalej chodziłem na treningi. Na razie wydaje mi się, że są względnie wygodne, jeśli w ogóle można mówić tu o wygodzie echhh niestety wszystkie ochraniacze w pewien sposób nas ograniczają.

[budo_spokoziomal]

wspolczuje ja tez olalem wstepne symptomny zlamania reki na poczatku bolalo jak cholera pozniej mniej a nastepnego dnia bylo troche sina i pojechalem do szpitala

a jak ci sciagali rope to bolalo???i jakby mnie troche ucho bolalo i bym kupil ochraniacze to nie musial bym jechac do lekarza na sciaganie ropy/zniklo by??

[budo_jerz]

Nie bolało za bardzo i to nie ropa tylko krew sama może trochę jakiejś limfy nie znam się za bardzo.
Po za tym są jeszcze jakieś tematy na budo tam jeszcze poczytaj.

P.S. Wystarczy, że wpiszesz na wyszukiwarce budo kalafior lub kalafiory nie pamiętam dokładnie.

[budo_emde]

i tak radzie ci kupic dobre kimono do judo lub do bjj zamiast ochraniaczy na uszy ... nie wiem jak ze szmatami od aikido ale karategi i innego rodzaju tandety dlugo nie wytrzymuja

[budo_spokoziomal]

niedawno kupilem, nie zadna szmata plecionka gruba keigoki i wzmaniane krocze oraz kolana jest dobre

[budo_distephano]

Co do kimona, to hmm...
Ja do tej pory miałem i mam nadal tylko jedno gi.
Ma już z jakieś 5 lat.
Ok. 2 lata treningów aikido oraz ponad 2 lata Bjj nie zniszczyło go w stopniu uniemożliwiającym ćwiczenie (oczywiście zdarzały się rozdarcia, ale głównie spodnie).
Zaznaczam, że nie opier^@*am się na treningach, czyli to nie dlatego, że sobie odpuszczałem.

A teraz najlepsze.
Nie jest to żadne kimono firmowe!!
Wydałem na nie jakieś 100 PLN.

Dopiero teraz zaczyna się przecierać na kołnierzu

[budo_genosha]

Niewiele osob u nas ma problemy z uszami. Wiekszosc cwiczy po 2-3 lata i z tego co wiem tylko ja jestem taka ofiara ze sobie jedno zdeformowalem, a i to niegroznie.

Wiec wyluzuj troche, wbij na trening i sie nie przejmuj pierdolami teraz.