10 odpowiedzi w tym temacie

[budo_timek23]

Siema, ja wprawdzie jestem z karate ale mam pytnie do aikidoków.

Kiedyś ćwiczyłem aikido i bardzo mi sie podobało, ale miałem kontuzje barku, wybicie i musiałem przestać ćwiczyć , teraz dzieki trenngowi karate z barkiem jest troche lepiej i czase mysle zeby wrócić do aikido dodatkowo bo mnie ciaglę do tego coś nakreca. No i mam pytanko, czy myślicie ze z takim urazem mozna ćwiczycaikido czy to ma sens, wiem ze nei zabardzo moge wykonyać twarde pady jak to z przewrotem ( chyba yoko ukemi ) i temu podbne, czy moze to będzie bez sensu i lepiej dać sobie spokój ? jak myślcie ?

[budo_spokoziomal]

ja zlamalem kosc ramieniowa blisko barku i nie wiem czy bede mogl cwiczyc lekarz powiedzial ze tak ale chyba nie wie jak wygladaja twarde pady i ukemi :-)

[budo_szczepan]

Kosci siem zrastajom, a przy odpowiedniej rehabilitacji, mozna obudowac miesniami slabszy bark czy inny staw. Nie widze problemu.

[budo_spokoziomal]

dzieki aikido bardzo lubie

[budo_tarantula]

Myśle że jeśli chodzi o bark to bez problemu... Mój tata trenował aikido, ale z powodu kontuzji kolana musiał przestać... A jest ortopedą.... Szewc bez butów chodzi Ale myśle że jeśli chodzi o bark to nie widzę przeciwskazań... Ale trzeba sie jednak szanować... Swoje ciało itd... No i ciało uke Jeśli nie dasz rady wykonać jakiegos ruchu to lepiej sobie odpuścić... przynajmniej na chwilke... nie za duże obciążenie...

Życzę zdrowia no i powrotu...
tarantula

[budo_apas]

Jeśli to wybicie, to nie nastąpiło przerwnie ciągłości kości (sie mi rymło) a kontuzja mogła dotyczyć: ścięgien, wiązadeł, mięśni, torebek stawowych. Jeśli ruchliwość stawu po leczeniu jest prwidłowa (a zakładam, że tak, bo wszak ćwiczysz karate), to raczej spokojnie możesz wrócić na matę - choć lepiej skonsultuj to z SENSOWNYM lekarzem sportowym wpierw. Pozostaje jeszcze problem psyche - jak miałeś kiedyś bolesną kontuzję, to możesz się podświadomie spinać np przy twardym yoko i... spowodować odnowienie urazu.

Życzę powodzenie i zdrowia!

[budo_timek23]

Masz racje Apas. Faktycznie tak jest ze teraz jakoś odruchowo sie spinam przy jakis rzutach na karate , po podcieciach. i bardzo nie przyjemnie sie jakos czuje wykonując pad , dlatego mam wątpliwości. Ruchliwośc reki mam lekko obraniczoną tzn. nie moge np. zlapać sie rekami za plecami , prawa za lewa spoko ale na odwrót juz nie. Moze wiesz jakiego lekarza mam szukać, czy to sie jakos specjalnie nazywa czy po prostu lekarz sportowy ? A może lekarza ktory aikido ćwiczy , to by było nalepiej chyba

[budo_apas]

Masz racje Apas. Faktycznie tak jest ze teraz jakoś odruchowo sie spinam przy jakis rzutach na karate , po podcieciach. i bardzo nie przyjemnie sie jakos czuje wykonując pad , dlatego mam wątpliwości. Ruchliwośc reki mam lekko obraniczoną tzn. nie moge np. zlapać sie rekami za plecami , prawa za lewa spoko ale na odwrót juz nie. Moze wiesz jakiego lekarza mam szukać, czy to sie jakos specjalnie nazywa czy po prostu lekarz sportowy ? A może lekarza ktory aikido ćwiczy , to by było nalepiej chyba

Nazwiska Ci nie podam - znam takiego doktora, ale daleko masz raczej do niego. SSzukaj sam - jeśli w jakiejejś sekcji ćwiczy dobry lekarz sportowy, to ok , ale to mało prawdopodobne. Znajdź lekarza sportowego, ale takiego, który nie tylko w piłce kopanej się specjalizuje - bo ten powie Ci, że jakichkolwiek padów ćwiczyć Ci nie wolno. A prawda jest taka, że wprawdzie przy dynamicznym, wysokim yoko "walisz" łapą w matę, ale jest to uderzenie całkowicie niegroźne (choć głośne) - jeśli pad jest wykonany prawidłowow. Jeśli Twoja kontuzja powstała przy ukemi, to najprawdopodobniej "szukałeś" maty ręką w czasie lotu - ten błąd często kończy się właśnie wybiciem stawu barkowego... Leksrz musi znać specyfikę tego ruchu - zatem szukaj jakiegoś badającego judoków może albo zapaśników? A po powrocie na matę skoncentruj się na ukemi, bez tego nie nauczysz się aikido. Pad musi być podświadomy.

[budo_timek23]

Wiem , od kilku lat cwicze w każdą niedziele z kolegą aikidoką w lesie i czestu cwiczymy jakieś chwyty typowe dla aikido. kontuzja to był wynik upadku barkiem na podłoge > to było jakś tak ze ja atakoałem tsuki a kolega miał jakis rzut wykonac ze tak zawija te tsuki pod moje nogi 9 nie umiem tego wytłumaczyc ) tylko ze wyciagnał mnie do przodu a ja si nie wybiłem do padu i wyleciałem poza mate i walnąłem barkiem. Mój błąd i obecnego wtedy intruktora był taki ze on to olał i kazał mi chwile odpocząc a ja potem myślałem ze po prostu zbiłem sobie reke bo po jakimś czasie przestało boleć. ale potem ból wrócił i czasem był naprawde silny i utrzymywal sie tak prze około 1,5 roku . Nie miałem zadnych ciczen rechabilitacyjnych, jedynie chodziłem na jakieś naświetlanie taką lampą która zlikwidowała bół, ale kontuzji nie naprawiła . Mam pytanie, czy znasz moze jakieś ćwiczenia na wzmocnienie tych ściegien barku czy mieśni , sam nie wiem . Zapytam sie o tego lekarza mojego dawnego intruktora aikdo, moze on bedzie wiedział

[budo_apas]

Wiem , od kilku lat cwicze w każdą niedziele z kolegą aikidoką w lesie i czestu cwiczymy jakieś chwyty typowe dla aikido. kontuzja to był wynik upadku barkiem na podłoge > to było jakś tak ze ja atakoałem tsuki a kolega miał jakis rzut wykonac ze tak zawija te tsuki pod moje nogi 9 nie umiem tego wytłumaczyc ) tylko ze wyciagnał mnie do przodu a ja si nie wybiłem do padu i wyleciałem poza mate i walnąłem barkiem. Mój błąd i obecnego wtedy intruktora był taki ze on to olał i kazał mi chwile odpocząc a ja potem myślałem ze po prostu zbiłem sobie reke bo po jakimś czasie przestało boleć. ale potem ból wrócił i czasem był naprawde silny i utrzymywal sie tak prze około 1,5 roku . Nie miałem zadnych ciczen rechabilitacyjnych, jedynie chodziłem na jakieś naświetlanie taką lampą która zlikwidowała bół, ale kontuzji nie naprawiła . Mam pytanie, czy znasz moze jakieś ćwiczenia na wzmocnienie tych ściegien barku czy mieśni , sam nie wiem . Zapytam sie o tego lekarza mojego dawnego intruktora aikdo, moze on bedzie wiedział

Ćwiczenia znam, ale wierz mi, że nie podejmę się opisywać Ci jak powinieneś wzmacniać kontuzjowany bark po wymianie zdań w necie. Jeszcze raz - dobry lekarz, najlepiej taki związany z judo sportowym i rób to, co on Ci powie po zbadaniu ręki.
Z tego, co piszesz wynika, że przystąpiłeś do ćwiczeń technik rzutów (to chyba jakaś kokyunaga była, I thing so...) totalnie bez znajomości dynamicznych padów. To, żeś się na macie nie zmieścił, nic nie znaczy - dobry pad jest skuteczny na każdym podłożu (z wyjątkiem świeżej lawy może i temu podobnych ) Skoro zaś dynamika rzutu była taka, że "poleciałeś", to "wybicie się" do padu nie było potrzebne... Staraj się przetaczać, a nie wybijać - wystarczająco dużo energii da ci sama technika... A jak będziesz się jednak "wybijał", żebu paść, to przy naprawdę dynamicznym rzucie np w czasie randori, jak tori w trakcie ruchu zmieni go... No cóż, nie życzę Ci tego, ale kontuzja może być bardziej bolesna niż ten bark... Pamiętaj: atakujemy realnie, oporujemy naturalnie ale ostatecznie akceptujemy ruch, bo inaczej boli. A pad ma być przyjemnością jak mawiał kiedyś mój pierwszy instruktor godzinami rzucający nas na łące, bośmy o sali i tatami nawet marzyć nie mogli... I wiesz co - on miał rację, pad jest przyjemnością!

[budo_emerque]

Ruchliwośc reki mam lekko obraniczoną tzn. nie moge np. zlapać sie rekami za plecami , prawa za lewa spoko ale na odwrót juz nie.

Jeśli jesteś prawo ręczny to tym, ze nie możesz chwycić rąk za plecami (lewa od góry, prawa od dołu) za bardzo bym się nie przejmował. Jest to bardziej wynik niesymetrycznej budowy ciała (w dużym stopniu wynikającej z praworęczności) niż wynik kontuzji.

Ja też Ci napisze tak: znajdż dobrego lekarza sportowego lub dobrego masażyste (fizykoterapeutę) specjalizującego się w terapii manualnej stawów.

Uzdrawiam
Emerque