bieganie zima
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
tak. lepiej jest biegac raz na 2 tyodnie, bo masz czas na regeneracje stawow.I jeszcze jedno czy poprzez bieganie raz w tygodniu wzmocnimy swoja kondycje
Napisano Ponad rok temu
W zasadzie jak jesteś ogólnie zdrowy to takie bieganie raczej zmniejszy ryzyko zachorowania niż je zwiększy. To tak jak wziąć antybiotyk.Mam takie pytanko. Jak sie ubrac zeby po bieganiu w ujemnych temperaturach nie byc chorym Wiadomo ze trzeba miec czapke i rekawiczki. Ale czy lepiej nalozyc ciepla kurtke i lzej pod nia czy lepiej lzejsza kurtka a wiecej warsw :wink: I jeszcze jedno czy poprzez bieganie raz w tygodniu wzmocnimy swoja kondycje
Ja tylko nie biegam jak jest taki syf listopadowy jak teraz (wilgotno, zawiewa i jeszcze organizm nie jest przestawiony na chłód). A styczeń, luty - jak najbardziej.
Napisano Ponad rok temu
...Niedziel weż że nie sprowadzaj zabłąkanej owieczki do jaskini niedzwiedzia :wink: ...biegaj 20 minut 3 razy w tygodni rano przed sniadaniem ( na poczatku swoim tempem) za miesiac napisz jak ci poszlo to pomyslimy dalejtak. lepiej jest biegac raz na 2 tyodnie, bo masz czas na regeneracje stawow.I jeszcze jedno czy poprzez bieganie raz w tygodniu wzmocnimy swoja kondycje
Napisano Ponad rok temu
Kutrkę puchową to zostaw w domu, załóż jedną lub dwie bluzy bawełniane lub polar i nawierzch coś od wiatru, jakiś ortalion chociażby.
Przy niższych temperaturach można pomyłśeć o dwóch parach spodni.
Czapka, rękawiczki jak najbardziej, ale dobrze by było schować jakoś szyję, aszlik to dradzam, ale może jakaś bluza z kołnierzem.
W takich ciuszkach się nie rozchorujesz, o ile od wyjścia do powrotu bedziesz się ruszać, bo jak człowiek się spoci, a potem prystanie pogdać jużprosta droga do przeziębienia.
Ile biegać? Szkół jest wiele.
Moja jest taka. Jak są to Twoje pierwsze kroki to biegaj raz w tygodniu po godzince, zacznij powoli, a jak zaczniesz sie czuć mocniej - to spróbuj zmieniać tempo (interwał), to fajnie wchodzi na kondychę.
Powodzenia
Napisano Ponad rok temu
- czapka
- rekawiczki
- ortalion a pod spodem bluza z kapturem
- spodnie z polaru, na to spodnie bawelniane
- szalik ( obowiazkowy!!! )
Napisano Ponad rok temu
to chyba jakiś "syberyjski" treningja ubieram sie tak ( jak jest zimno ) :
- czapka
- rekawiczki
- ortalion a pod spodem bluza z kapturem
- spodnie z polaru, na to spodnie bawelniane
- szalik ( obowiazkowy!!! )
Mi zwykłe dresy wystarczją.
Najważniejsza jest czapka (zatoki), szalik (gardło) i rękawiczki (żeby dłonie nie pękały).
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
pierdole, zimno, nie chce mi sie, jak mam czas to jest już ciemno.
Ale jak jednak biegam w zimie, to zwykle z kelarem na mordzie, i kamizelką taktyczną :wink:
zawsze jakieś tam bieganie, nie?
Napisano Ponad rok temu
A tak wogole to ja wole rower - w koncu po cos stoi w przedpokoju
Napisano Ponad rok temu
koszulka + oszust ( taki golf na szyje , ale sam golf , tylko na szyje bez rekawow , po prostu na sama szyje)
bluza z kapturem , bluza baseballowa (nie taka ocieplana, grubosci zwyklej bluzy) kaptur oczywiscie na glowie
spodnie dresowe + kalesony
jak wracalem do chawirki (jakies 200m od chaty juz bylem)
to chcialem rozwalic lod i stanalem noga na niego ,i okazalo sie ze to nie kaluza ale taki row , i wjebalem sie dwoma nogami prawie po kolana)
to dopiero wplynelo na tempo mojego biegu :twisted:
peace
Napisano Ponad rok temu
- bluza z kapturem
- na to bluza troche lzejsza
- spodnie bawelniane od kimona (czarne )
- czapka
- rekawiczki
- cieple skarpetki (albo dwie pary na sobie)
Pozdro,
Napisano Ponad rok temu
-koszulka
- bluza zwykla
-bluza z kapturem
- bluza cienka dresowa
dół
- kalesonki
- spodnie dresowe
- grube skarpetki
- buty
i oczywiscie czapka , rękawiczki
szalik zwyke pomijam bo mam bluze wysoką przy szyi i zakładam kaptur
co do skutków - bieganie w zime to świetna sprawa dla kondycji - dla bokserów , kickboxerów - polecam naprawde
ja biegam jak tylko moge ( nie codziennie ) ale co drugi dzień przynajmniej
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
maly OT:
mialem sobie przez ferie zrobic cykl biegowy-zeby troche wage zrzucic, kondyche wzmocnic itd. udalo mi sie pobiec 4 dni z rzedu po 10 km. ostatniego dnia wieczorkiem(wtorek) odprowadzalem auto i zamek w kurtce mi sie rozsypal a ze byl mroz i wiatr to na nastepny dzien juz bylem chory... i jestem do dzisiaj. wpieprzam antybiotyki i siedze pod kocem.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
palce
- Ponad rok temu
-
białko
- Ponad rok temu
-
Uszkodzone wiazadlo krzyzowe
- Ponad rok temu
-
wzmocnienie kosci
- Ponad rok temu
-
To juz dziś. Puchar Świata w skokach sezon 2004/2005
- Ponad rok temu
-
jakie 3 cwiczenia wybralibyscie ?
- Ponad rok temu
-
Czy zimowe biegi to podstawa kondycji latem???
- Ponad rok temu
-
Produkcja suplementów
- Ponad rok temu
-
Bol plecow....
- Ponad rok temu
-
Czy Krzynówek pogrąży Real ???
- Ponad rok temu