Skocz do zawartości


Zdjęcie

Przeciwdzialanie szantazowi nozem.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
23 odpowiedzi w tym temacie

budo_authority
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1851 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z codexu

Napisano Ponad rok temu

Przeciwdzialanie szantazowi nozem.
Znacie jakies skteczne metody przcwdzialania jakie moglaby stosowac policja?????

Moze policji sie po prostu nie chce. Bo propozycja odstrzału kontrolowanego raczej nie wchodziw gre. Za wszelkie sugestie dziekuje.

Bo to zjawisko zaczyna byc denerwujace , mam dosc patrzeca na kazdego dresa jak na potencialnego bandziora ktory moze zaraz wyciagnac noz i będe w nieciekawej sytuacji i bgyc moze jakims cudem wyjde z tego calo albo mnie zadziabie na smierc.

Moze policja sie tym zainteresuje.
  • 0

budo_niedziel
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2844 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:ze wsi jestem
  • Zainteresowania:Taekwondo

Napisano Ponad rok temu

Re: Przeciwdzialanie szantazowi nozem.
Do mnie dresy nie podchodza ( przez ostatnie 2 lata dokladnie 1 raz ;) ).
Nie boje sie i nawet nie mysle o dresach, ktorych mijam.
Powiem tak: nie biote nawet pod uwage ewentualnoscie, ze do mnie podejdzie :-)
  • 0

budo_muchol
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 742 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:prawobrzeżna Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Przeciwdzialanie szantazowi nozem.
Znowu źle postawione pyt. w ankiecie - nie odpowiadam.

W zasadzie odbieram to tak jak Niedziel. Dres do mnie podejdzie ale ryzyko jakieś tam jest.
Jednak pewien strach odczuwam. No mniej więcej na poziomie tej sytuacji kiedy mijam psa bez kagańca - wiem, że nic nie będzie, ale zagrożenie jest, że jak mu coś do łba strzeli to złapie za nogę i poszarpi spodnie.

Natomiast tam gdzie mieszkam to wieczorem dresom odpowiadam na dobry wieczór a nie myślę o ewentualnej zaczepce.
  • 0

budo_silvio
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 829 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Anglia

Napisano Ponad rok temu

Re: Przeciwdzialanie szantazowi nozem.

Bo to zjawisko zaczyna byc denerwujace , mam dosc patrzeca na kazdego dresa jak na potencialnego bandziora


Zdefiniuj pojęcie "dresa". Czy są nimi też wszyskie leszcze, które dresy udają?
Silvio
  • 0

budo_mradu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3413 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:New Rembridge
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Przeciwdzialanie szantazowi nozem.
"dres" to wszystko to, co z ochota pozbawi cie dobytku. Po prostu przyjelo sie nazywac ich wszystkich dresami
  • 0

budo_smoke
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1960 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Katowice
  • Zainteresowania:Boks

Napisano Ponad rok temu

Re: Przeciwdzialanie szantazowi nozem.
to pytanie powinno być kierowane do dresa :D ...
przecież to on sra w gacie jak przechodzi obok mnie :D :D:D:D ...
ja wam mówie bracia i siostry budoholicy ...
  • 0

budo_miszczu
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 285 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Przeciwdzialanie szantazowi nozem.
Dres SAM raczej nigdy nie podejdzie :twisted:
  • 0

budo_chefot
  • Użytkownik
  • 4 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Przeciwdzialanie szantazowi nozem.

Dres SAM raczej nigdy nie podejdzie :twisted:


jakie to niestety prawdziwe :?
  • 0

budo_skorpiob
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 876 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:polska :D

Napisano Ponad rok temu

Re: Przeciwdzialanie szantazowi nozem.
w zyciu malo razy zdarzylo mi sie by dres do mnie podszedl(bom jeszcze mlody i duzo wiosen przedemną) ale nigdy nie byl sam - zazwyczaj w dwoch bądź trzech :) Ja kiedy widze ze jest banda dresow i wygladają mi oni na takich co zaraz mogą podejsc to robie taki szybki przeglad mozliqwych scenariuszy dyskretnie sie rozgladam i ide dalej czekaja na rozwuj wydarzen (ale taki sytuacje zdarzaja sie rzadko :) )
  • 0

budo_665bjj
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 125 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z miejsca gdzie wszyscy znają mnie

Napisano Ponad rok temu

Re: Przeciwdzialanie szantazowi nozem.
niematakiejpotrzeby.
  • 0

budo_tarantula
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 188 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z przyszłości...

Napisano Ponad rok temu

Re: Przeciwdzialanie szantazowi nozem.
A co czujecie jak przechodzi obok was grupka dresów?
Albo nie przechodzi obok, tylko zatrzymuje się przy was?
  • 0

budo_adamd
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3411 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Przeciwdzialanie szantazowi nozem.
Chyba zacznę zamykać takie tematy :?
  • 0

budo_human_metal
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 62 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:żebym to ja wiedział

Napisano Ponad rok temu

Re: Przeciwdzialanie szantazowi nozem.
w sumie to nie rozumiem pytania z ankiety (jeszcze nie mogę głosować, pewnie chodzi o to że nie jestem w grupie użytkowników) do topicu.

No ale do tematu. Nie boję się każdego dresa przechodzącego obok mnie (jeden to raczej małe piwo), zresztą nawet grupki też nie. Zazwyczaj tylko coś powiedzą na temat długich włosów lub metalowego wyglądu (wiadomo że nie przepadają za takimi) lub się pośmieją ale nic więcej. Będą się czepiać bardziej, będę się martwił. Wpierdolę im, oni mi, ucieknę. Nie bedę się zastanawiał nad tym wcześniej niż to potrzebne, jesscze dostanę manii prześladowcaej i będę dźgał każdego dresa bo a nóz on mnie zaatakuje. Przyczepi się, wtedy się będę przejmował i improwizował
  • 0

budo_robertp
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2164 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Przeciwdzialanie szantazowi nozem.

A co czujecie jak przechodzi obok was grupka dresów?
Albo nie przechodzi obok, tylko zatrzymuje się przy was?


A są na nawietrznej, czy zawietrznej ? Bo to ważny szczegół :)
  • 0

budo_genuinemuumi
  • Użytkownik
  • Pip
  • 30 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Przeciwdzialanie szantazowi nozem.

A co czujecie jak przechodzi obok was grupka dresów?
Albo nie przechodzi obok, tylko zatrzymuje się przy was?


Zazwyczaj alkohol... Czy to w formie spozywczej czy w kosmetycznej ale zazwyczaj alkohol :lol:
  • 0

budo_hakas
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 481 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Zachodniopomorskie

Napisano Ponad rok temu

Re: Przeciwdzialanie szantazowi nozem.
Nie ważne czy to grupa dresów czy jeden dres zawsze czuję wzrost adrenaliny. Oni są nieobliczalni. Nie wierzę ady ktoś przechodził odok takich i nie był spięty. Przecież oni działają grupowo i trzeba mieć cholernie dużo szczęścia zeby wyjść z takiego spotkania zwycięsko. Bo w całości to chyba nikt nie wyjdzie. :wink:
  • 0

budo_adamd
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3411 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Przeciwdzialanie szantazowi nozem.
Eee... tak sobie myślę.

Jeśli każda grupa dresów miałaby spuszczać łomot każdemu przechodniowi, to chłopcy żeby wyskoczyć po piwo do nocnego braliby trzy dni urlopu, i brali prowiant na drogę.

A ulice zasłane byłyby ciałami ofiar.

Na szczęście to jest nie do końca tak, i całkiem ciężko jest dostać łomot od grupy dresów, o pojedynczych nawet nie wspominając. Żeby nie być gołosłownym:

Nie mam pojęcia ile razy minąłem dresa/dresów. Pewnie setki czy tysiące razy. Wiem dokładnie, ile razy dostałem od nich łomot. Równiutkie ZERO razy.

A jak było z Wami? Ile % spotkań z dresami kończyło się bijatyką?

Pozdrawiam,
AdamD
  • 0

budo_warhead
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4469 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Przeciwdzialanie szantazowi nozem.
Zalezy Adam kiedy chodzisz i ktoredy ;)Ostatnio o 2 w nocy banda pijanych nastolatkow w sile 10 chlopa pobila do nieprzytomnosci jednego czlowieka ... centrum miasta koloo rotundy w tej dyskotece namiotowej .... policja wszystkich zlapala i teraz maja sankcje. Ale to przypadki losowe i bardzo zadkie.

Jak Adam napisal jak sie nie bujamy na boki inie prowokujemy spojrzeniem to liczba wpierdolow od dresow bedzie rowna 0.
  • 0

budo_kselos
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1657 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Przeciwdzialanie szantazowi nozem.
Tak jakoś:
0,7 % pyskówką czyli raz-dwa w roku srednio
0,01 bijatyką...
...zwykle omijam, albo zchodzą z drogi, nawet kibole po meczu zwykle są zajeci swoimi spiewami i przepychaniem się i na tym sie kończy.
Pozdrawiam!
  • 0

budo_genuinemuumi
  • Użytkownik
  • Pip
  • 30 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Przeciwdzialanie szantazowi nozem.

(...)
A jak było z Wami? Ile % spotkań z dresami kończyło się bijatyką?
(...)


Zalezy jak liczyc. Generalnie im blizej domu i im bardziej znajome dreski tym gorzej ( 'znajome' na zasadzie - ja juz go widzialem ). Paradoksalne ale prawdziwe. No chyba, ze policzymy czasy od 20 roku w gore to bedzie to lepiej wygladalo :) Po za tym co to znaczy bijatyka - dostaniem wp. czy paru strzalow, zebys znal swoje miejsce i odpuszczeniem tematu ze wzgledu na okolicznosci ( na przyklad trudnosci z opanowaniem manewru okrazenia siedmiu napastnikow ) :?:
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024