Przeciwdzialanie szantazowi nozem.
Napisano Ponad rok temu
Moze policji sie po prostu nie chce. Bo propozycja odstrzału kontrolowanego raczej nie wchodziw gre. Za wszelkie sugestie dziekuje.
Bo to zjawisko zaczyna byc denerwujace , mam dosc patrzeca na kazdego dresa jak na potencialnego bandziora ktory moze zaraz wyciagnac noz i będe w nieciekawej sytuacji i bgyc moze jakims cudem wyjde z tego calo albo mnie zadziabie na smierc.
Moze policja sie tym zainteresuje.
Napisano Ponad rok temu
Nie boje sie i nawet nie mysle o dresach, ktorych mijam.
Powiem tak: nie biote nawet pod uwage ewentualnoscie, ze do mnie podejdzie :-)
Napisano Ponad rok temu
W zasadzie odbieram to tak jak Niedziel. Dres do mnie podejdzie ale ryzyko jakieś tam jest.
Jednak pewien strach odczuwam. No mniej więcej na poziomie tej sytuacji kiedy mijam psa bez kagańca - wiem, że nic nie będzie, ale zagrożenie jest, że jak mu coś do łba strzeli to złapie za nogę i poszarpi spodnie.
Natomiast tam gdzie mieszkam to wieczorem dresom odpowiadam na dobry wieczór a nie myślę o ewentualnej zaczepce.
Napisano Ponad rok temu
Bo to zjawisko zaczyna byc denerwujace , mam dosc patrzeca na kazdego dresa jak na potencialnego bandziora
Zdefiniuj pojęcie "dresa". Czy są nimi też wszyskie leszcze, które dresy udają?
Silvio
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
przecież to on sra w gacie jak przechodzi obok mnie :D:D ...
ja wam mówie bracia i siostry budoholicy ...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Dres SAM raczej nigdy nie podejdzie :twisted:
jakie to niestety prawdziwe :?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Albo nie przechodzi obok, tylko zatrzymuje się przy was?
Napisano Ponad rok temu
No ale do tematu. Nie boję się każdego dresa przechodzącego obok mnie (jeden to raczej małe piwo), zresztą nawet grupki też nie. Zazwyczaj tylko coś powiedzą na temat długich włosów lub metalowego wyglądu (wiadomo że nie przepadają za takimi) lub się pośmieją ale nic więcej. Będą się czepiać bardziej, będę się martwił. Wpierdolę im, oni mi, ucieknę. Nie bedę się zastanawiał nad tym wcześniej niż to potrzebne, jesscze dostanę manii prześladowcaej i będę dźgał każdego dresa bo a nóz on mnie zaatakuje. Przyczepi się, wtedy się będę przejmował i improwizował
Napisano Ponad rok temu
A co czujecie jak przechodzi obok was grupka dresów?
Albo nie przechodzi obok, tylko zatrzymuje się przy was?
A są na nawietrznej, czy zawietrznej ? Bo to ważny szczegół
Napisano Ponad rok temu
A co czujecie jak przechodzi obok was grupka dresów?
Albo nie przechodzi obok, tylko zatrzymuje się przy was?
Zazwyczaj alkohol... Czy to w formie spozywczej czy w kosmetycznej ale zazwyczaj alkohol
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jeśli każda grupa dresów miałaby spuszczać łomot każdemu przechodniowi, to chłopcy żeby wyskoczyć po piwo do nocnego braliby trzy dni urlopu, i brali prowiant na drogę.
A ulice zasłane byłyby ciałami ofiar.
Na szczęście to jest nie do końca tak, i całkiem ciężko jest dostać łomot od grupy dresów, o pojedynczych nawet nie wspominając. Żeby nie być gołosłownym:
Nie mam pojęcia ile razy minąłem dresa/dresów. Pewnie setki czy tysiące razy. Wiem dokładnie, ile razy dostałem od nich łomot. Równiutkie ZERO razy.
A jak było z Wami? Ile % spotkań z dresami kończyło się bijatyką?
Pozdrawiam,
AdamD
Napisano Ponad rok temu
Jak Adam napisal jak sie nie bujamy na boki inie prowokujemy spojrzeniem to liczba wpierdolow od dresow bedzie rowna 0.
Napisano Ponad rok temu
0,7 % pyskówką czyli raz-dwa w roku srednio
0,01 bijatyką...
...zwykle omijam, albo zchodzą z drogi, nawet kibole po meczu zwykle są zajeci swoimi spiewami i przepychaniem się i na tym sie kończy.
Pozdrawiam!
Napisano Ponad rok temu
(...)
A jak było z Wami? Ile % spotkań z dresami kończyło się bijatyką?
(...)
Zalezy jak liczyc. Generalnie im blizej domu i im bardziej znajome dreski tym gorzej ( 'znajome' na zasadzie - ja juz go widzialem ). Paradoksalne ale prawdziwe. No chyba, ze policzymy czasy od 20 roku w gore to bedzie to lepiej wygladalo Po za tym co to znaczy bijatyka - dostaniem wp. czy paru strzalow, zebys znal swoje miejsce i odpuszczeniem tematu ze wzgledu na okolicznosci ( na przyklad trudnosci z opanowaniem manewru okrazenia siedmiu napastnikow )
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Co zrobic gdy?
- Ponad rok temu
-
szkło.... w sprayu?!?
- Ponad rok temu
-
Akcja zwiazana z bezpieczenstwem kobiet w Warszawie
- Ponad rok temu
-
Szantaż nożem..
- Ponad rok temu
-
zapalniczka
- Ponad rok temu
-
Jak wyjsć z odwrotnego trójkąta?
- Ponad rok temu
-
Skutecznosc technik sportow walki
- Ponad rok temu
-
Ciekawe zjawisko
- Ponad rok temu
-
Co to za chwyty ?
- Ponad rok temu
-
Instruktaż bicia na plaży w Hawajach
- Ponad rok temu