Ja też nie miewam takich akcji...A udawanie świra - zły pomysł. No bo co jak ktoś kto wygląda normalnie ma nagle samym zachowaniem w ciągu kilku sekund przekonać, że jest eberebe.
Nie chodzi tu o przekonanie,ze jesteś jak to określasz eberebe - jeżeli idę ulicą i podejdzie paru gości a ja wyłamię sonie rękę jak na dźwigni, przekrzywię głowe i sepleniąc będę udawał osobę chorą na porażenie mózgowe(dla niektórych - nie jest to nabijanie sie z tych osób,żeby potem nie było komentarzy) to na pewno nie przejdzie.
Udawanie świra też nie jest dobrym okresleniem - bo mój kolega chory na cukrzycę udawał świra gdy wyjął pena(coś a'la strzykawka)przez co sprawił wrażenie ćupna - jemu sie udało, ale gdyby kolesie miomo wszysjko poszli do przodu dostałby porządny wpierdol.
Chodzi o to,zeby albo ich rozsmieszyć(byle nie ośmieszyć, bo jak nie zrouzmieją czy coś to w nogi)- tu się zgodzę, lub wzbudzić jako taką litość(chodzi o to, by uznali,ze jesteś "niegodnym ich zaczepki" :wink: )