Nie ma mistrzostw!
Napisano Ponad rok temu
:peace:
Napisano Ponad rok temu
Ja sie zglaszma do wyscigow MAE UKEMI, z przyjemnoscia cie pokonam. A PAS nalerzy sie Tym osoba co trenuja dla siebie i samych siebei ksztaltuja i rozwijaja poprzez treninig. Takie osoby podziwiam i dla mnie to oni mistrzami.
No tak, ale te osoby tak trenują i trenują dla samych siebie i narasta w nich frustracja: jak tu udowodnić innym że jestem mistrzem?
I to ciśnienie czasem widać na tym forum, tak jak to ktoś wspomniał w poprzednim poście: zaczynają się przepychanki i wyzwiska.
Aikidocy to największe gaduły ze wszystkich ćwiczących, popatrz na liczbę postów w każdym forum!
Może więc lepiej zamiast udawać że nic się nie dzieje, zrobić jakąś formę zawodów dla tych ludzi, żeby spuścić ciśnienie i żeby im pokrywka tak nie podskakiwała?
Silvio
Napisano Ponad rok temu
A moze poprostu wiecej seksu na codzien? I obedzie sie bez zawodow?Może więc lepiej zamiast udawać że nic się nie dzieje, zrobić jakąś formę zawodów dla tych ludzi, żeby spuścić ciśnienie i żeby im pokrywka tak nie podskakiwała?
Silvio
Napisano Ponad rok temu
... nie ma mistrzostw?
podobno mistrzostw nie ma od czasu gdy miszczmarian wygrywal wszystko.
przestalo sie oplacac organizowanie, bo zgarnial wszystkie nagrody.
Napisano Ponad rok temu
Ja sie zglaszma do wyscigow MAE UKEMI, z przyjemnoscia cie pokonam. A PAS nalerzy sie Tym osoba co trenuja dla siebie i samych siebei ksztaltuja i rozwijaja poprzez treninig. Takie osoby podziwiam i dla mnie to oni mistrzami.
No tak, ale te osoby tak trenują i trenują dla samych siebie i narasta w nich frustracja: jak tu udowodnić innym że jestem mistrzem?
I to ciśnienie czasem widać na tym forum, tak jak to ktoś wspomniał w poprzednim poście: zaczynają się przepychanki i wyzwiska.
Aikidocy to największe gaduły ze wszystkich ćwiczących, popatrz na liczbę postów w każdym forum!
Może więc lepiej zamiast udawać że nic się nie dzieje, zrobić jakąś formę zawodów dla tych ludzi, żeby spuścić ciśnienie i żeby im pokrywka tak nie podskakiwała?
Silvio
Racja jesli ktos potrzebuje sobie czy komus udowadniac ze jest mistrzem to sam ma cos pod czacha nie rowno...i jest frustrantem..
Takie udowadanianie to wskazuje na niska smoaocena.
Napisano Ponad rok temu
Jak można sprawdzić kto jest najlepszy w aikido skoro nie ma mistrzostw?
Sprawa wiary
Czy ktos widzial np Boga - a ile osob wierzy ..
Prawdziwy Mistrz nie musi udowadniac ze jest Mistrzem - ludzie beda uznawali go za Mistrza jesli w to sami wierza to jest to dobre jesli wierza w Mistrzostwo czyjes bo ktos tak chce jest to nieprawidlowe.
Napisano Ponad rok temu
Jak można sprawdzić kto jest najlepszy w aikido skoro nie ma mistrzostw?
Ten post wyraża głębokie zrozumienie wszystkiego przez autora, który z pewnością prowadzi bogate życie duchowe 8) A tak na serio - jakbyś się dowiedział kto jest najlepszy to co? Wysłał bś mu kwiaty z gratulacjami? :?
Mistrzostwa da się zrobić niby teoretycznie, ale jakoś nikt się nie pokusił. Może jacyś chętni i przedsiębiorczy tutaj są?
Już o wyścigach mae ukemi np. nie mówiąc
Napisano Ponad rok temu
A moze poprostu wiecej seksu na codzien? I obedzie sie bez zawodow?
Ale to nie rozstrzygnie naszego dylematu, możemy zapisywać wyniki, robić to przy świadkach, a i tak dowiemy się jedynie kto jest lepszy w uprawianiu seksu, żeby nie mieć wątpliwości możemy oceniać tylko ilość a nie jakość techniki.
Ale i tak będziemy wiedzieć jedynie kto jest lepszy w uprawianiu seksu, a nie kto jest najlepszy w aikido
Napisano Ponad rok temu
NIe zrozumiales mnie w ogole PekarAle to nie rozstrzygnie naszego dylematu, możemy zapisywać wyniki, robić to przy świadkach, a i tak dowiemy się jedynie kto jest lepszy w uprawianiu seksu, żeby nie mieć wątpliwości możemy oceniać tylko ilość a nie jakość techniki.
Ale i tak będziemy wiedzieć jedynie kto jest lepszy w uprawianiu seksu, a nie kto jest najlepszy w aikido
Ja widze scisly zwiazek pomiedzy szczesliwym sexem na codzien a dazeniami do rywalizacji. Mam nieodparte wrazenie ze im wiecej tego seksu, tym mniejsze dazenia do rywalizacji sie przejawiaja.
Nie wiem czy byles kiedykolwiek zakochany, ale w Milosci nie ma miejsca na rywalizacje(przynajmniej z mego doswiadczenia 8) ). A poniewaz aikido to Milosci i Harmonia, wiec z definicji pomysl rywalizacji wyglada na mocno chybiony
Napisano Ponad rok temu
Jak kto coś trochę "od czapy" napisze to nie znaczy od razu że jest niepełnosprawnym umysłowo debilem.
Pozdrawiam pekar (starający się świat traktować z lekkim przymrużeniem oka)
Napisano Ponad rok temu
Aikido to Miłość i Harmonia - z tym się zgadzam w całej rozciągłości.
Miłość, jak dało się zauważyc wyżej - "załatwiliśmy" udanym seksem.
A co z Harmonią ??? No co z tą harmonią.... :twisted:
W.
Napisano Ponad rok temu
(zapewniam że zrozumiałem o jaką harmonię chodzi, ale nie mogłem się powstrzymać)
Napisano Ponad rok temu
Sorry za moralizatorstwo Trace juz cala finezje jezyka polskiego
Napisano Ponad rok temu
Drogi Szczepanie,
Aikido to Miłość i Harmonia - z tym się zgadzam w całej rozciągłości.
Miłość, jak dało się zauważyc wyżej - "załatwiliśmy" udanym seksem.
A co z Harmonią ??? No co z tą harmonią.... :twisted:
W.
Medytuj
Uzdrawiam
Emerque
Napisano Ponad rok temu
pekar
Sorry za moralizatorstwo Trace juz cala finezje jezyka polskiego
no cóż Szczepanie, ująłeś mnie za serce
w sprawie polskojęzycznej finezji może Łabędź mógłby pomóc
(sorry Ł, ale nie mówiłem że konwersacje mają być za darmo, więc wal wyśrubowaną cenę, jakby co)
Napisano Ponad rok temu
pekar
Sorry za moralizatorstwo Trace juz cala finezje jezyka polskiego
no cóż Szczepanie, ująłeś mnie za serce
w sprawie polskojęzycznej finezji może Łabędź mógłby pomóc
(sorry Ł, ale nie mówiłem że konwersacje mają być za darmo, więc wal wyśrubowaną cenę, jakby co)
Spoko Pekar,
Szczepana skroję jak za zboże do ostatniego kanadyjskiego dolara :wink: Tak po starej znajomości
Ł (biegnący sprawdzić kurs $ kanadyjskich) :wink: 8)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Poziom testosteronu spada również po odpowiedniej dawce wysiłku fizycznego (oprócz seksu).
Znaczy, że jak się natyrasz, to ci się nie chce.... :wink:
Napisano Ponad rok temu
A moze poprostu wiecej seksu na codzien? I obedzie sie bez zawodow?Może więc lepiej zamiast udawać że nic się nie dzieje, zrobić jakąś formę zawodów dla tych ludzi, żeby spuścić ciśnienie i żeby im pokrywka tak nie podskakiwała?
Silvio
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Kontrola ataku
- Ponad rok temu
-
Ala Klubek - 2 dan :))))
- Ponad rok temu
-
Iwagaki sensei nie zyje.....
- Ponad rok temu
-
"formowanie"
- Ponad rok temu
-
wasza osoba a treningi Aikido
- Ponad rok temu
-
Przeprosiny czyli lekcja pokory 2
- Ponad rok temu
-
Wypowiedzi na forum
- Ponad rok temu
-
mini relacja z mini stażu z sensei Fukutoku Miki
- Ponad rok temu
-
Christian Tissier w Krakowie 2004
- Ponad rok temu
-
Czyktos Pamieta jeszcze Wojtka Zielinskiego, prowadzil
- Ponad rok temu