Napisano Ponad rok temu
Re: Judo uczy zlych i smiertlenych nawyków
na początek: link do yousendit. [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
dalej: chyba ktos tu ładnie odwrócił kota ogonem. przecież nie ja wykłócałem się o to, że SW musza koniecznie słuzyć do obrony przed tym czy tamtym. nie ja pisałem o tym ,że judo nie daje patentu na ulicę, na samoobronę przed uderzeniem czy kopnieciem, nie ja przesiadam się na rzekomo skuteczniejsze tradycyjne jiu-jitsu. nie ja narzekałem, że ten czy inny rzut mozna skontrować, więc to niebezpieczne. nie ja powoływałem się na kravmagę itepe.
trenuję judo dla przyjemności i tyle, jak wiekszość tutaj. gdybym chciał dla walki, to mam u siebie spory wybór: vale tudo u Oknińskiego, luta livre, shidokan, kicka itp. mimo to wolę judo.
ale gdy ktoś usiłuje pisac, ze czarne jest białe, to podpieram się przykładami z pierwszych MMA, no bo skąd mam je brać? tam walczyli mistrzowie swych styli, wysokiej klasy fachowcy, wiec uważam, że jest to dobry argument na to, że judo i inne style chwytane nie potrzebują specjalnie uderzen w kolano, krocze czy grdyke itp, aby być skuteczne
dalej, te starcia (celowo, ze względu na ich charakter, nie piszę walki) na Okinawie, o których tez czytałem, zakładając że były naprawdę, to przykład tego, o czym pisałem juz duzo wczesniej, prawdziwego mistrzostwa. tu już działają inne prawa, inne zasady i nie sposób zrobic żadnego uogólnienia.