To i ja sie dolacze bo uzywam noza dosyc czesto:
- do otwierania korespondencji, paczek, opakowan z zarciem, kartonow - pomimo panujacego na tym forum niedowiarstwa moge z pelna odpowiedzialnoscia stwierdzic ze kartony sa wszedzie
- do otwierania piwa
- do otwierania konserw
- do przygotowywania posilkow
- do ciecia sznurkow, tasm, krawatek itp
- do obcinania nitek, metek
- do ciecia wezy gumowych nawet tych zbrojonych
- do ciecia kabli, zdejmowania koszulek
- do wyciagania drzazg
- do strugania olowkow
- do strugania kijkow na ognisko
- do mieszania kawy, herbaty, zupy
- do oprawiania ryb, przycinania zylki itp
- w parze z widelcem do jedzenia
- do dlubania, skrawania, nacinania roznego rodzaju materialow (plastik, papier, tkaniny, drewno)
- w ostatecznosci do samoobrony chociaz mam nadzieje ze cos takiego mnie nie spotka
- raz mialem sytuacje w ktorej moja dziewczyna zle mi obciela wlosy maszynka i okazalo sie ze baki mam nierowne jak cholera. Zauwazylem to w pociagu

Niewiele myslac tego nierownego zgolilem
Nic wiecej mi na mysl nie przychodzi ale przypuszczam ze to nie wszystko do czego uzywalem noza.