Wracam se z kolezka po szkole do domu, idziemy przez dworzec Gdanski ( Warszawa ) wracamy se spokojnie i ja widze trzech typow w skorach i dresach stoi przy kiosku nagle jeden spojrzal sie na nas i szybko mowi cos do drugiego( dodam ze bylo to spory kawalek od nas a my zmierzalismy w ich strone w kierunku schodow znajdujacych sie za kioskiem) a my idziemy mijamy ich i schodzimy po schodach nagle dwoch wbega przed nas i staje na polpietrze a trzeci staje za nami i zaczyna sie akcja. Jeden pyta sie mnie skad jestes ja na toze z pragi po chwili pyta sie kolegia on na to ze z brudna i nas oddzelaja od siebie i zajmoja sie moim kolega pytaj sie go o kase, telefon itp. trzeci wciaz stoi za mna ja na to do tych dwoch hej wescie go zostawci a jeden sie odwraca do mnie i mowi ty wez sie k.. a zamknij bo zastrzele ja 8O a on mi klamke pokazuje ktora pod kurtka ma.......na szczescie kumpel nic nie mial a mnie nie tykali bo z pragi...
![:evil:](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/evil.gif)
![:evil:](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/evil.gif)
![:evil:](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/evil.gif)
![:?:](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/question.gif)
![:?:](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/question.gif)