26 odpowiedzi w tym temacie

[budo_kselos]

Szabla kroiła - taka rana krwawiła obficie i jeżeli nie było pomocy to ranny się zwyczajnie wykrwawiał (na polu bitwy), gdy był to jednak pojedynek - to ranny był opatrywany co tamowało krwotok - taka rana goiła się miesiącami (nie umieli szyć rany) i mogła się "otworzyć" od wstrząsów (jazda wozem).
Natomiast co do "śmiertelności" rapiera - wiem że bywały potrójne pojedynki (każdy walczył wraz z dwom sekundantami) w których padały trzy trupy, ale z drugiej strony czytałem jak to pchnięty w brzuch kurował się dni pietnaście...
Pchnięcie w serce zabijało natychmiast, przebicie płuc mogło zabić (ale nie musiało) pchnięcia w brzuch i szyję nie uznawano za "śmiertelne" (tylko ciężkie) - chyba że wdało się zakarzenie...
Pozdr!

[budo_madsun]

Trzeba jeszcze wziąść pod uwagę, że cięcie szablą europejską zdawano jedną ręką, miecz japoński, natomiast, był dwóręczny, a co za tym idzie siła cięcia była większa.

A tak z ciekawości, czy umiejętnie wykonane cięcie kesa rozcinało żebra?

[budo_maciek1230]

Troszke dziwne pytanie, gdyz przy kesa nie tnie sie w zebra, a mieczem japonskim nie
odcina sie lopatki z reka.
Ale cieciem kesa bez problemu przecina sie obojczyk.

[budo_aramis]

Zgadnijcie kto wygrywal zawody? Ci, co mieli dluzsze shinaie, zadawali pchniecia jak w szermierce, jedna reka

Ja chyba ogłoszę ogólną krucjatę na rzecz dobrze stawianych pytań :-) . Nie można pytać na raz o walkę w zbroi i walkę na punkty (czyli odpowiednik raczej walki bez zbroi) w jednym pytaniu. Do tego zbroja... ale jaka? Późna, stalowa, wczesna skórzana, średnia łuskowa? W stalową to sobie możesz pchać np. w napierśnik do bólu... Ciąć zresztą też, ale łatwiej Ci wybrać słabsze obszary. Utwardzoną skórę też niełatwo przebić bronią trzymaną jedną ręką a dwoma już prędzej, ale wtedy cięcie stanowi spore zagrożenie... Więc zbroja zawęża pole trafienia zwłaszcza, że zawsze robiono ją tak, żeby się pchnięcie miało szansę ześlizgnąć. Jeśli zbroi nie ma cięcie jest dłuższe niż pchnięcie zwłaszcza wyprzedzające. Ale jak nie ma zbroi możesz mówić o cięciach bezpośrednich bez zamachu.... i tak dalej....

Więc jeszcze raz o co pytasz? Walkę w zbroi czy bez? Jeśli w zbroi to w jakiej? Dokładnie? :-)

[budo_szczepan]

Więc jeszcze raz o co pytasz? Walkę w zbroi czy bez? Jeśli w zbroi to w jakiej? Dokładnie? :-)

Wiesz, shinai, to taki rodzaj treningowego miecza japonskiego zrobionego z kawalkow bambusa zwiazanych razem. Nie sluzyl do przebijania czegokolwiek, tylko do cwiczenia sparringow. Kiedy powstawalo kendo, wojen dawno juz nie bylo, i nikt nie nosil zbroi. :wink:

[budo_aramis]

Co powoduje (w sensie technicznym) ze pchniecie moze przebic zbroje?

Hmmm chodziło mi o pierwotne pytanie to z ankiety. Czyli chodzi Ci o to, czy pchnięcie czy cięcie jest lepsze w kendo? Bo jeśli tak to zupełnie nie wynikało to z treści pytania :-) .

[budo_mr smail]

co lepsze
skrzydelko czy nozka