Skocz do zawartości


Zdjęcie

Baton, nóż a oże ręce i nogi?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
39 odpowiedzi w tym temacie

budo_hellfire
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2404 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Minas Morgul
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Baton, nóż a oże ręce i nogi?
NIe ukrywajmy jednak,że czasami sytuacje kryzysowe się zdażają. Wiele osób wtedy myśli,że nóż, baton czy cokolwiek innego im pomoże-są zdecydowani ich użyć(tzn tak uważają) i nie myślą o konsekwencjach. Przypomniała mi się sytaucja z wakacji...
Na imprezie u kolegi, dwóch gości wyszło po fajki na stacje(to kłania się to co Adam pisał - planowanie, bo jeżlei się wie,że idzie się na impreze to się zaopatruje wcześniej a nie zakłąda,że pójdzie się na piechotę na stację, gdzie po drodze mają sportowcy) i w pewnym momencie otrzymaliśmy telefon,ze coś dresiarze do ich mają. Trzeba iść pomóc, przynajmniej ponegocjować. Pominę fakt,że ja już byłem na dole a inni zastanawiali się 10minut co robić, sam jednak nie pójdę. Zesżło dwóch kolegów z klasy. Idziemy sobie i nagle jeden podniecony jak cholera mówi,ze jak coś się dzieje to on będzie ciachał i wyjmuje kuchenny nóż 8O . Nie przypominam sobie, bym wczesniej lub później kogoś tak zbluzgał. Odebrałem mu nóż i połozyłem gdzieś, skąd zabrałem go wracając...(dresiki się zmyły, sprawa rozesżła się po końciach).

Nie mniej jednak gdyby teoretycznie tam byli i koega użyłby noża to mamy możliwe sytuacje
1)Kolega ich chlasta, jest jakiś zgon - siedzimy w więzieniu.
2)Kolega chce ich chlastać odbierają mu nóż(bo w sumie on nic nie robi ani z walki nożem ani innej) i nas chlastają lub biją dla nauczki
3)Kolega wyjmuje nóż, na co oni wyjmują swoje i znwu jest k....ewsko nieciekawie.

Przyłączam się do apelu Adama -
1)więcej myslenia o konsekwencjach
2)nie uważania,że widok broni w ręku sprawi, że agresorzy uciekną
3)nawet najdroższy baton czy nóż nie bije sam - jeżeli już jesteśmy zdecydowani go nosić dla samoobrony to przynajmniej poćwiczmy nim trochę...
  • 0

budo_kselos
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1657 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Baton, nóż a oże ręce i nogi?
Zgoda, ale dalej utrzymuję że pewność siebie to podstawa. Nawet jak jesteś słaby to wygladaj na mocnego (te nadymające się zwierzątka)
W świecie zwierząt (analogia do ulicy?) najpierw jest demonstracja pewnosci siebie, agresji i ... na tym zwykle się kończy, ten który nie czuje się na siłach walczyć ucieka, do starć dochodzi rzadko.
Ofiarami padają słabe osobniki, drapieżnikom tych silnych nie chce się nawet gonić...
  • 0

budo_adamd
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3411 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Baton, nóż a oże ręce i nogi?
Problem polega na tym, że z ludźmi to nie do końca jest tak jak ze zwierzakami... sporo się kręci zdegenerowanych osobników, co to nie działają na zasadzie oceny sił podczas konfrontacji wzrokowej, tylko raczej na zasadzie szukania jakiegokolwiek powodu żeby komuś przy*ebać.

Oczywiście z tym, że pewność siebie jest potrzebna zgadzam się (choć w ograniczonym zakresie - bo pewność siebie w nadmiarze robi z człowieka kamikadze). A agresją już jest mi się zgodzić znacznie trudniej. Zasadniczo nie wyobrażam sobie stosowania jej jako podstawowego środka do zapewniania sobie bezpieczeństwa.

Pozdrawiam,
AdamD
  • 0

budo_hellfire
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2404 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Minas Morgul
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Baton, nóż a oże ręce i nogi?
Właśnie chodzi o znalezienie złotego środka, bo popadanie w skrajności to porażka.
1)Jestem tchórzem i to pokazuję - wiadomo wyżyją się na mnie
2)Jestem agresywny i pokazuje,ze się nie boję -będą chcieli pokazać,ze jednak nie jestem taki szefuniu...
Demonstracja siły to czesto zaproszenie do rywalizacji(patrząc ze świata zwierzą)
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: Baton, nóż a oże ręce i nogi?
Kselos to nie jest tak do konca. Ty mowisz o roznych gatunkach. A w ramach tego samego, mysle o psach, bojka czesto sie nie odbywa, bo drugi, owszem pokazuje calym soba strach (ogon pod siebie), ale takze wystawione kly, zjezona sierc - informacja ze skory nie odda za darmo. To chlodzi wiele zapedow agresorow. Choc przyznam nie zawsze. Nie raz dochodzi do bojki mimo tego.
K_P
  • 0

budo_kselos
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1657 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Baton, nóż a oże ręce i nogi?
To trudno wytłumaczyć: coś jak zasada zwierciadła -
nastawienie dresa: zaraz dostaniesz łomot -
wraca zwielokrotnione - zaraz cię zapierdolę i zjem
większość ludzi nerwowo reaguje jak nagle zaczniesz im się patrzeć na gardło, chodzi mi o taki typ spojrzenia jaki ma np. lwica (130 kg) patrząc na bawoła (1000 kg i groźne rogi) Jej wzrok jest taki bezlitosny, mówi: jesteś tylko mięsem a ja jestem głodna... (mój pers też ma czasem taki wzrok jak mnie chce podrapać)
naprawdę ludzie wiele odbierają niewerbalnie...
można się np. tak patrzeć na dziewczynę że zacznie poprawiać włosy i prezentować się z jak najlepszej strony, ale można i tak że się skuli, przyspieszy kroku i zacznie się nerwowo ogladać...
  • 0

budo_haqqax
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 854 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Baton, nóż a oże ręce i nogi?

Będąc "uzbrojonym" w kulturę, uśmiech i szacunek dla rozmówcy (choćby był udawany) można zajść o wiele dalej, i o wiele bezpieczniej niż będąc uzbrojonym w nóż i kastet.


Zgadzam sie w 100%, z tym ze nie podoba mi sie to "chocby byl udawany".

Tu jakis kompleks "lysego pakera" panuje. (juz nie pisze bezposrednio do Ciebie, Adam, choc to Ty mnie sprowokowales do tej wypowiedzi). Idzie paker z naprzeciwka, trzeba sie zmierzyc wzrokiem, nogi sie uginaja, adrenalina podskakuje, noz sie w kieszeni otwiera... Normalnie to jakas choroba jest.
Lysy leb, napakowana sylwetka i skorzana kurtka nie znaczy chyba, ze koles jest zlodziejem, bandyta i za samo przejscie kolo niego uderzy nozem albo cegla. Mozna chyba tez do takiego czlowieka odnosic sie normalnie "z szacunkiem", jak do wszystkich innych, i chodzic w ich towarzystwie po ulicy normalnie, nie?
Agresje i uprzedzenia lepiej zachowac dla kolesi, ktorzy przejawiaja agresywna nature. Byc moze wiekszosc z nich wcale nie kest lysa i napakowana :-)
  • 0

budo_robertp
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2164 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Baton, nóż a oże ręce i nogi?

W świecie zwierząt (analogia do ulicy?) najpierw jest demonstracja pewnosci siebie, agresji i ... na tym zwykle się kończy, ten który nie czuje się na siłach walczyć ucieka, do starć dochodzi rzadko.


A obejrzałeś te filmy przyrodnicze dalej? Do starć dochodzi rzadko, bo zwierzak, nawet jak wygra to może odnieść rany, które go pozbawią możliwości zdobycia żarła.
U nas ten 'zwierzak" będzie opatrzony na pogotowiu, a potem mamusia będzie mu obiadki gotować. Stąd od pyty osobników, nie dbających o konsekwencje swych uczynków. No i są zwierzęta polujące stadnie. Stado hien bez trudu pozbawi łupu pojedyńczego lwa.
  • 0

budo_kselos
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1657 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Baton, nóż a oże ręce i nogi?
Taaa ukradną łup... ale LWA nie ruszą (a lwiątko by zagryzły) i o to chodzi!!!
  • 0

budo_hellfire
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2404 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Minas Morgul
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Baton, nóż a oże ręce i nogi?

Taaa ukradną łup... ale LWA nie ruszą (a lwiątko by zagryzły) i o to chodzi!!!

bo po co mają go ruszać, jak już mają co jeść... Niewspółmierne ryzyko, bo nie ma z tego korzyści a jendak któraś może zostać ranna lub zabita...
  • 0

budo_zgrywus
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 347 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:nie dotyczy

Napisano Ponad rok temu

Re: Baton, nóż a oże ręce i nogi?

Zgadzam sie w 100%, z tym ze nie podoba mi sie to "chocby byl udawany".

Tu jakis kompleks "lysego pakera" panuje. (juz nie pisze bezposrednio do Ciebie, Adam, choc to Ty mnie sprowokowales do tej wypowiedzi). Idzie paker z naprzeciwka, trzeba sie zmierzyc wzrokiem, nogi sie uginaja, adrenalina podskakuje, noz sie w kieszeni otwiera... Normalnie to jakas choroba jest.
Lysy leb, napakowana sylwetka i skorzana kurtka nie znaczy chyba, ze koles jest zlodziejem, bandyta i za samo przejscie kolo niego uderzy nozem albo cegla. Mozna chyba tez do takiego czlowieka odnosic sie normalnie "z szacunkiem", jak do wszystkich innych, i chodzic w ich towarzystwie po ulicy normalnie, nie?
Agresje i uprzedzenia lepiej zachowac dla kolesi, ktorzy przejawiaja agresywna nature. Byc moze wiekszosc z nich wcale nie kest lysa i napakowana :-)

Wydaje mi sie ze tacy kolesie (nie mowie ze wszyscy) sami pracuja na swoj wizerunek. Co by nie mowic, jak widzisz napakowanego 20 letniego kolesia w skorzanej kurtce wysiadajacego z bmw to myslisz ze skad ma na to kase? Ze stypendium? Wiem ze moga byc wyjatki ale z zasady nie mam szacunku do zlodzieji i kolesi ktorzy caymi dniami przesiaduja "pod klatka" a pozniej z braku kasy "kroja" porzadnych ludzi.
  • 0

budo_kselos
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1657 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Baton, nóż a oże ręce i nogi?
Tzn wyklarowała się nam zasada stosowania agresji w celu zapewnienia sobie bezpieczeństwa na ulicy:
wściekłe psy się omija, nikt nie zaryzykuje konfrontacji...
  • 0

budo_robertp
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2164 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Baton, nóż a oże ręce i nogi?

Taaa ukradną łup... ale LWA nie ruszą (a lwiątko by zagryzły) i o to chodzi!!!


Jak będziesz miał taką przewagę masy i siły na przeciwnikiem jak lew nad hieną (czyli jakieś 250 kg do 90 kg) to też banda hien się zadowoli twoją komórką i Ciebie nie ruszą :)
  • 0

budo_kselos
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1657 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Baton, nóż a oże ręce i nogi?
Lew to jakieś 220-250 kg....
ale lwica to tylko jakieś 110 - 130kg...
a np bawół to 1000 kg i wielka siła... Agresja i nastawienie mają tu decydujące znaczenie - nie opłaca się atakować bo można zginąć...

Wracając do ulicy: dlaczego na jednych napadają a na innych nie?
Omija się takich co są niebezpieczni (cytat z Conana): "Pusta sakiewka i szybki miecz"
po co na takiego napadać? Lepiej ominąc i poszukać kogoś słabszego...
  • 0

budo_druss
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 513 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Baton, nóż a oże ręce i nogi?

Ta pewność siebie powinna jasno dawać do zrozumienia, że nie będzie lekko, ale też - równie jasno - że nie szukasz dymu


Takie podejście uważam za najbardziej odpowiednie "na ulicy".

Ps.Jak ja się zapytałem gościa o drogę,to spojrzał tak,że już nie myślałem o miejscu docelowym,a raczej o tym,że zaraz będę się bił. :)
Skończyło się na '' Kurwa,nie wiem gdzie to jest".
  • 0

budo_nuevo
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 433 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: Baton, nóż a oże ręce i nogi?
i kurwa nie wyciągać komórek na wierzch! (tzn tylko wtedy kieyd na prawde trzeba)

Dzisiaj, o 16:30 (wiem dokładnie, bo ci koledzy o których zaraz powiem, zaczęli włąśnie od pytania o godzine :) ) próbowali mnie skroić na moście Uniwersyteckim (Wrocław). Przy około trzydziestu świadkach podeszło dwóch typków do mnie bawiącego sie komórką i po zapytaniu sie o godzinę, nieuprzejmie poprosiło o oddanie telefonu. I tutaj musze sie przyznać zachowałem sie jak totalny kretyn, bo oprócz tego że powiedziałem, "nie ma mowy", to stanąłem w gardzie i przez zęby: "ale moge ci wpierdolić jeśli chcesz". I co prawda poskutkowało bo osłabiło zapał gościa przewodzącego akcją, ale nie na długo, bo po prostu zawołał na kumpli, kórzy czekali w odwodzie. Niewiele mysląc biorę plecak i kurtkę w rękę (na przyszłość będę pamiętal, żeby nosić na sobie) i bięgnę na Kuźnicza, czyli do ludzi. Uspokoiłem sie po paru sekundach biegu, ide kontrolnie bez stresu. Nagle jeden z nich sie ze mną zrównuje i mówi: "Ty, ale ty wiesz, że już jesteś mój?!" (a ja nie jestem jakiś ładny ani nic ;) ). No i żeby nie przydłużać, dopowiem tylko, że udalo mi sie przeciągnąć rozmowę ("musze sie zastanowić czy wam oddam tą komórke", "to mówisz że ile siedziałeś?")na tyle długo żeby z ich eskortą dojść na monitorowany i patrolowany rynek, gdzie naszą rozmowę koledzy skwitowali krótkim: "ej ale my cie chcieliśmy tylko nastraszyć to był żart". Odpuścili bo zobaczyli odblaskowe kamizelki miejskiej straży... Chociaż jeden z nich (a w sumie to chyba 5 było) siedział "25 lat za głowę i kilka dziesion", a drugi dopiero co "wyszedł z Kleczkowskiej, bo siedział 8 lat za dziesione" , to jednak nie byli na tyle zdesperowani żeby zrobić cokolwiek, oprócz opowiedzenia mi historii swojego kryminału...
Ciesze sie, że udalo mi sie być zupełnie opanowanym (oprócz tego kozaczenia na samym początku, spowodowanego bezpośrednim zaskoczeniem) i zachować tętno prawidłowe...

Mam nadzieje że tych co przeczytali wzruszyła moja historia :) ;)
  • 0

budo_macieq
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 330 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Baton, nóż a oże ręce i nogi?
wzruszyła bardzo hehe , dlatego ja nie bawie się komurą w miejscach publicznych , a z tym kozaczeniem to było niezłe...
  • 0

budo_samael
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 206 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z krainy wiecznych łowów

Napisano Ponad rok temu

Re: Baton, nóż a oże ręce i nogi?
Jak widać, wsadziłem przysłowiowy "kij w mrowisko".
Osobiście uważam ze użycie noża na ulicy jest niepotrzebnym ryzykiem z tego powodu, że za użycie tego narzędzia grożi nam surowa kara ze strony wymiaru sprawiedliwości. Owszem, jak we wszystkim, myślenie jest najistotniejszym elementem przy poruszaniu się po miejskiej dżungli, jednak, jak większość z nas wie, zbyt intensywne myślenie na ulicy w obliczu nadchodzącej walki nie jest zbyt dobrym pomysłem. Na takie sytuacje trzeba być po prostu przygotowanym(fizycznie, psychicznie, etc.)
Sprawdzone w "terenie".
Co do broni, najlepszym rozwiązaniem jest kubotan lub baton(dla wiadomości amatorów słodyczy jego druga nazwa to keibo) z tego względu na skuteczność w konfrontacji z kilkoma przeciwnikami lub baton vs nóż. Z urazów zadanych pałką przeciwnikowi można się wykpić a z ran ciętych lub z trupa raczej będzie trudniej :wink: .
  • 0

budo_warhead
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4469 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Baton, nóż a oże ręce i nogi?
Z tym ze uzycie posiadanie batona jest nielegalne .. a noza poki co nie
  • 0

budo_wiko
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 204 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Baton, nóż a oże ręce i nogi?

Z tym ze uzycie posiadanie batona jest nielegalne .. a noza poki co nie


Z tym, że dla w miarę normalnie wyglądającej i zachowującej się osoby problem nie powstaje w wyniku posiadania, ale użycia. Jak często rewiduje nas policja w poszukiwaniu broni?

Niedawno pisałem co prawda, że i teleskop jest zbyt drastycznym narzędziem do tzw. samoobrony (w sytuacjach innych niż bezpośrednie zagrożenie śmiercią lub kalectwem), ale mimo wszystko chyba łatwiej użyć go 'z wyczuciem' i ograniczonymi skutkami, niż noża.

Nie wspominając o reakcji stróżów prawa (od ich postrzegania sytuacji wiele zależy potem w sądzie) na użycie noża, a reakcji na użycie pałki. Nóż ma jakąś 'złą aurę' - automatycznie stawia użytkownika w pozycji agresora. Pod tym względem zresztą najłatwiejsza do późniejszego uzasadnienia jest obrona bez użycia jakichikolwiek urządzeń.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024