19 odpowiedzi w tym temacie

[budo_szczepan]

Czasami, przypadkowo lub nie :wink: moze sie zdarzyc, ze ostrze bedzie zabrudzone krwia.
Jakie macie doswiadczenia i sposoby w usuwaniu krwi z ostrza?

[budo_reaver]

Takich doświadczeń jeszcze(jeszcze? ) nie miałem z racji braku miecza póki co,ale sama sprawa krwi na ostrzu brzmi dość nikczemnie :-) Masz na myśli wypadki czy coś takiego zdarza się częściej i jest rutynowe? (vide jakieś czynności mające utrzymać miecz w dobrej kondycji itp.)

Pozdrawiam

[budo_gacman_c]

Najlepiej mirror finish ,wtedy sobie machnac porzadnie i samo zleci ....pozatym lepiej mirrorek czyscic nawet na sucho.....logiczne.

[budo_asaroth]

Najlepiej mirror finish ,wtedy sobie machnac porzadnie i samo zleci ....pozatym lepiej mirrorek czyscic nawet na sucho.....logiczne.

No najskuteczniejszy sposob-chyba ze ktos ma takie mieczyki niewykonczone na ktorych jeszcze sa wglebienia od walenia mlotem :wink:

[budo_szczepan]

Takich doświadczeń jeszcze(jeszcze? ) nie miałem z racji braku miecza póki co,ale sama sprawa krwi na ostrzu brzmi dość nikczemnie :-) Masz na myśli wypadki czy coś takiego zdarza się częściej i jest rutynowe? (vide jakieś czynności mające utrzymać miecz w dobrej kondycji itp.)

Pozdrawiam

Sam widzialem, jak gosciu wykonujac pchniecie do tylu wbil sobie miecz we wlasny biceps, na wylot, na wylot 8O

[budo_elfilipo]

Takich doświadczeń jeszcze(jeszcze? ) nie miałem z racji braku miecza póki co,ale sama sprawa krwi na ostrzu brzmi dość nikczemnie :-) Masz na myśli wypadki czy coś takiego zdarza się częściej i jest rutynowe? (vide jakieś czynności mające utrzymać miecz w dobrej kondycji itp.)

Pozdrawiam

Sam widzialem, jak gosciu wykonujac pchniecie do tylu wbil sobie miecz we wlasny biceps, na wylot, na wylot 8O

Sadze, ze ostatnia rzecza o ktorej wtedy myslal byl sposob usuniecia krwi z ostrza.
A skoro jestesmy przy samookaleczeniach to slyszalem ostatnio o gosiu, ktory wyciagajac miecz przy wykonuwaniu tameshigiri poderznal sobie gardlo. :\
Ale wracajac do tematu - a Ty musiales kiedys czyscic swoj miecz z krwi?

[budo_muchol]

Czasami, przypadkowo lub nie :wink: moze sie zdarzyc, ze ostrze bedzie zabrudzone krwia.
Jakie macie doswiadczenia i sposoby w usuwaniu krwi z ostrza?

kogo zaszlachtowałeś? :wink:

[budo_graframolo]

Szczepan nie szpanuj, wilgotna szmatka a potem zestaw do pielegnacji mieczy uchiko, olejek gozdzikowy i po spraiwe, nie rub problemu gdzie go niema.

[budo_szczepan]

Szczepan nie szpanuj, wilgotna szmatka a potem zestaw do pielegnacji mieczy uchiko, olejek gozdzikowy i po spraiwe, nie rub problemu gdzie go niema.

Szpanowac? ale czym? 8O 8O 8O
Zebym chociaz posiadal jakis fajny sredniowieczny miecz, to moze.......ale tak naprawde to nie mam czym :wink:

Jeden gosciu mi radzil uzyc wody utlenionej i czystego papieru to wytarcia.......ale wiem ze sa rozne inne metody............

[budo_graframolo]

Szpanowanie ranami cietymi :wink:

[budo_szczepan]

Szpanowanie ranami cietymi :wink:

to mnie troche zaskoczyles, takie rzeczy sie zdarzaja, moze nie za czesto, ale sie zdarzaja. Nic nadzwyczajnego. W koncu uzywamy zaostrzone zabawki, nie?

[budo_graframolo]

Wiesz ponoc meszczyniz z bliznami pociagaja kobiety. A z tym ostrym to ruznie bywa czescie cwicze tepym i drewnianym.

[budo_maj]

Jeden gosciu mi radzil uzyc wody utlenionej i czystego papieru to wytarcia.......ale wiem ze sa rozne inne metody............

A po co ta woda utleniona??? zeby zdezynfekowac miecz 8O ???
Woda utleniona jest szalenie reaktywna. To najlepszy sposob na zlapanie rdzy...

[budo_szczepan]

Dlatego sie pytam tutaj na forum, zeby glupot nie narobic.........

[budo_mithrandir]

Eeeeee... Wodą utlenioną wywabia się krew z ubrania... Pewnie stąd...

Pozdr
Mithr

[budo_grey fox]

Szpanowanie ranami cietymi :wink:

to mnie troche zaskoczyles, takie rzeczy sie zdarzaja, moze nie za czesto, ale sie zdarzaja. Nic nadzwyczajnego. W koncu uzywamy zaostrzone zabawki, nie?

Teoretycznie niezaostrzonymi też się zdarza :wink:

[budo_marcin954]

ano się zdarza zrobić sobie kuku niezaostrzonymi.

co do czyszczecia z krwi, to warto umieć dobrze zrobić chiburi, to znacznie zmiejszy ilośc krwi na ostrzu, potem bawełniana szmatka w ruch nasączona olejkiem choi.

Szczepan, zdziwiłeś mnie i to bardzo, oswiadczeniem że się pytasz czy woda utleniona może służyć do czyszczenia ostra, przecież to jest jasne że nie.

[budo_maj]

Szczepan, zdziwiłeś mnie i to bardzo, oswiadczeniem że się pytasz czy woda utleniona może służyć do czyszczenia ostra, przecież to jest jasne że nie.

chyba ze w celu dezynfekcji. tyle sie teraz mowi o roznych chorobach :wink:

[budo_gegan]

Mnie raczej interesowało bu szybkie usunięcie krwi (od razu po SKALECZENIU ) konserwacja to raczej normalna bierzesz chusteczkę baw. albo inną , zdejmujes to czerwone ( każdy wie o co chodzi ) a potem reszta. wszędzie zakazują dotykania ostrza miecza, ( stal wysokowęglowa itp. ) a przeciąć kogoś, lub coś to jak zalać miecz wodą. Chodzi mi o to , czy po wykonaniu tameshigiri od tak sobie chowacie miecz do saya i se idziecie na miejsce ? Co wtedy robicie ?

[budo_graframolo]

Po kazdym cieciu podczas tameshigiri nalezy wytrzec glownie. polecam zatknac sobie za pas kawalek papieru ryzowego jesli taki mamy, jak nie to szmatke z miekkiego materialu. Wazne by nie wlozyc miecza do saya bez wytarcia. Maty sa mokre, kropelki wody dostajace sie do saya sa grozne gdyz: wywoluja wilgoc w srodku, co powoduje do rdzewienia ostrza, drewno chlonie wode i moze sie wypaczyc i gdy saya jest klejona na klej ryzowy, woda moze spowodowac powstanie paskudnego grzyba, ktury jest zielony smiedzi i niszczy ostrze.
Po tameshi w ruch nalezy wprawic zestaw do pielegnacji czyli standartowa procedura, uchiko, olejek itp.