38 odpowiedzi w tym temacie

[budo_justa]

Kyokushinkai,Shotokan,Wado-Ryu,Shito-Ryu etc.
Karate jest jedno.Są różne pomysły ,różna metodyka,
różne przepisy sportowe ale jest to jedna rodzina.
A w rodzinie jak to w rodzinie raz jest lepiej raz jest gorzej.
Czy ktoś z Kyoka dokopie komuś z Shoto ,czy Oyama i Ashihara
rozwali Kyoka , a może wszystkich rozwali Tsunami?
A może możemy się czegoś od sibie nauczyć?
Co Wy na to?

[budo_cooler]

myśle ,że możemy sie dużo od siebie nauczyć.
Tylko nie wiedzieć czemu nie zawsze chcemy bo myślimy że styl, który uprawiamy jest najlepszy i niczego mu nie brakuje

[budo_shalom]

wydaje mi się że osoby które dłuzej interesują sie sztukami walki (nie tlyko swoim stylem) stają sie z czasem tolerancyjne
pozatym po to zeby istniało "jedno karate" robi się związki. Niestety nowe style bardzo szybko powstają (w większości niestety dla kasy a nie po to żeby wprowadzić zmiany w macierzystym stylu )
No ale nie jeden mistrz chciał zjednoczyć wszystkie style karate no i jak narazie lipa no ale nadzieje mieć trzeba

ale i tak boskie tsunami z soke Muratem (10 dan nadane samemu sobie ) na czele ownzuje wszystkich

[budo_laser]

Nie chodzi o to by się zjednoczyć, ale o to by ze sobą nie walczyć. To znaczy nie wyszydzać, nie zalepiac plakatów, bo to wszystko jest niestety przez kase.

[budo_pro8e]

Wlasnie tak. Chodzac po saskiej kepie z kumplami dziwnie sie na mnie patrzyli ilekroc podchodzilem do jakiegoś przystanku czy latarni i zrywalem kolejne plakaty innych styli ktore zalepialy te nasze. Ju kiedys ktos powiedzial ze nie ma idealnego stylu kazdy styl jest dobry ale i kazdy ma swoje wady. A co do konfrontacji tych styli nie mozna jawnie stwierdzic czy Kyokushin np. rozwali Oyame Bo walczy czlowiek i to od niego wszystko zalezy...

[budo_yanoosh]

Ja tam zrywania plakatów nie popieram, nawet jak nasz zasłaniają. Wtedy przewieszam obok, jeśli to jest mozliwe. Zadzwoniłem niedawno do trenera z konkurencyjnego klubu (za rada dobrze Wam znanego kolegi to uczyniłem) i dogadałem się, że nie zrywamy swoich plakatow, bo to sensu nie ma. Kilka dni temu widziałem jak ekipa tamtego klubu wraca z treningu tramwajem i nie kto inny jak ów trener, mówi do dzieciaków: zerwijcie do zółte dziadostwo, bo nam robią konkurencję.

Normalnie kopara mi do ziemi opadła...

A dziś jeszce lepszy numer. Ich plakat wisi na drzwiach naszego dojo, a tablice, które wisiały za szkołą: jedna zasprejowana, drugiej brak.

Nadmienię tylko, że to poważny klub i jeden z wiekszych, a takie numery robią.

Czy mozna powiedzieć, że karate jest jedno i uczy tolerancji?

[budo_maniak]

Nadmienię tylko, że to poważny klub i jeden z wiekszych, a takie numery robią.

Czy mozna powiedzieć, że karate jest jedno i uczy tolerancji?

Podaj nazwe tego klubu ,niech kazdy wie jak dwulicowy trener zajmuje sie kształtowaniem "morlanosci" swoich podopiecznych i poszanowaniem innych osoba zajmujacych sie Sztukami Walki.

[budo_laser]

Kurcze, Maniak. Bo widzisz, na Woli to np. tylko Kyokushin innych zalepia. My, Taekwondo, Aikido, Kalaki lepimy obok siebie. A Kyokushin zrywa i lepi na wszystkich innych. Co prawda jakiś czas temu zadzwoniłem do człowieka i mówię mu że my was nie zalepiamy to i wy nas nie zalepiajcie. No i był spokój, az pewnego dnia pod dojo wszystkie nasze plakaty zerwane a ich wiszą. Na szczęście ja obok dojo mieszkam i sytuacja ta trwała tylko pare godzin. Powylepiałem się.
A klub zalepiający ? - Mazowiecki klub karate kyokushin

[budo_greenbelt]

to rzeczywiscie przykre i uwlaczajace dobremu tonowi, osobiscie bym tak nie zrobil, no ale coz sa rozni ludzie w kk, Ja to potepiam i sie wstydze

[budo_liczmistrz]

Kurcze, Maniak. Bo widzisz, na Woli to np. tylko Kyokushin innych zalepia. My, Taekwondo, Aikido, Kalaki lepimy obok siebie. A Kyokushin zrywa i lepi na wszystkich innych. Co prawda jakiś czas temu zadzwoniłem do człowieka i mówię mu że my was nie zalepiamy to i wy nas nie zalepiajcie. No i był spokój, az pewnego dnia pod dojo wszystkie nasze plakaty zerwane a ich wiszą. Na szczęście ja obok dojo mieszkam i sytuacja ta trwała tylko pare godzin. Powylepiałem się.
A klub zalepiający ? - Mazowiecki klub karate kyokushin

No, u nas zrywa i zalepia Bielanski.

[budo_karateka1]

To sprawdzone metody idące jako przykłady z pułudnia

greenbelt Ty sie wstydzisz ? bez jaj ty nie masz wstydu w innych tematach

[budo_maniak]

Kurcze, Maniak. Bo widzisz, na Woli to np. tylko Kyokushin innych zalepia. My, Taekwondo, Aikido, Kalaki lepimy obok siebie. A Kyokushin zrywa i lepi na wszystkich innych. Co prawda jakiś czas temu zadzwoniłem do człowieka i mówię mu że my was nie zalepiamy to i wy nas nie zalepiajcie. No i był spokój, az pewnego dnia pod dojo wszystkie nasze plakaty zerwane a ich wiszą. Na szczęście ja obok dojo mieszkam i sytuacja ta trwała tylko pare godzin. Powylepiałem się.
A klub zalepiający ? - Mazowiecki klub karate kyokushin

Tak nie pwinno byc, ze sie zrywa lub zakleja plakaty. Jest dostatecznie wiele miejsca na ulicach aby sie wszyscy pomiesclili, poza tym mamy jeszcze internet, ktory bardzo dobrym miejscem na reklame.
Ja naszczescie nie naleze do tych klubow, chociaz zajecia mamy w całej wawie i rowniez na woli ... mysle, ze ludzie wyciagna wnioski.

pzdr

[budo_greenbelt]

To sprawdzone metody idące jako przykłady z pułudnia

greenbelt Ty sie wstydzisz ? bez jaj ty nie masz wstydu w innych tematach

Ja stoje na strazy jedynego prawdziwego twardego karate, ale zrywac plakatow nie bede, co najwyzej zrywac boki jak zobaczye tych instruktorow w malowanych pasach od mac-oyamow i innnych

[budo_karateka1]

To sprawdzone metody idące jako przykłady z pułudnia

greenbelt Ty sie wstydzisz ? bez jaj ty nie masz wstydu w innych tematach

Ja stoje na strazy jedynego prawdziwego twardego karate, ale zrywac plakatow nie bede, co najwyzej zrywac boki jak zobaczye tych instruktorow w malowanych pasach od mac-oyamow i innnych

Pośmiac się możesz ale prawda jest taka ,że Dyduch opnaował Kraków w 100% ( czerwone plakty w całym mieście) ,a o KK już ludzie zapominają ,że działa oczywiście nie dotyczy to innych miast w kraju.

[budo_greenbelt]

Jasiu nie taki silny, dzis tylko jeden plakat widzialem ( i go nie zerwalem)

[budo_greenbelt]

a kolo mojego bloku sa dwa plakaty ale z kung-fu

[budo_karateka1]

Jasiu nie taki silny, dzis tylko jeden plakat widzialem ( i go nie zerwalem)

hehehehehehehe baki pozostaw dla swego pana wierny rycerzu po wieki :wink:

[budo_zapas]

e mylisz sie Karateka 1 duzo jest plakatow kk tylko ze Drewniaka w krakowie. kolo mojego bloku sa 2 a jak jezdze do pracy to zawsze jest kilka.

[budo_karateka1]

e mylisz sie Karateka 1 duzo jest plakatow kk tylko ze Drewniaka w krakowie. kolo mojego bloku sa 2 a jak jezdze do pracy to zawsze jest kilka.

Może doklejono po przeczytaniu tego postu - czyli jest super i ok :wink:

[budo_krzeczkov]

Ludzie z KK zalepiaja nawet smietniki! Najbardziej wkurzajace jest to, ze porozklejali najwiecej plakatow przy mojej sali treningowej (trenuje inny styl). Trener opowiadal jak Policja go zlapala i kazala zrywac wszystkie nasze plakaty.