46 odpowiedzi w tym temacie

[budo_maniak]

Panowie, nie oszukujcie, majac np. 180 cm i 90 kg to Wy juz jestecie stare byki. I co tu gadac... zabrzmi to brutalnie. Zadnego z Was na matach, czy ringach w walce o mitrzostwo swiata, czy Europy,

Kubus w tej kwestii pozwole sie z Toba nie zgodzic. Sam mam 183 cm i 90 kg i nie uwazam sie za starego byka i rowniez z powodzeniem startuje w zawodach.Waga nie jest problemem zeby startowac lub nie startowac w zawodach czy w ogole trenowac( mam kilku kolegow duzo nizzszych odemnie z masz wieksza niz moja , ktorzy z powodzeniem trenuja). Problemem wg mnie jest wypracowanie wydolnosci/kondycji. Poza tym jezeli osoba o wadze 90 kg wcale nie musi byc wolna , przeciez od tego jest trening zeby wypracowac szybkosc, dynamike itd. Znasz przeciez zawodnikow Kyokushin , ktorych waga przekracza ponad 100 kg przy wzroscie 180 cm a ich kondycja ,dynamika, praca rak i nog jest doskonała.

Jedyna wg mnie zmienna dyskwalifikujaca udział danej jednostki w zawodach jest , oprocz wrodzonych wad fizycznych, wiek. Wiadomo,ze z upływem lat organizam wiecej czasu potrzebuje na wypracowanie wydolnosci i jednoczesnie na regeneracje. Wiadome jest rownez to, ze osoby zaczynajace cwiczyc w wieku 10 - 12 lat maja wieksze szanse na zdobycie medali , trofeow itd. Takie sa moje przemyslenia na podstawie autopsji i treningow.

Kubus z reszta sie zgadzam.

Ale wracajac do pytania autora tematu ... uwazam ,ze ma dorbe warunki do tego aby cwiczył style uderzane.

pzdr.

[budo_kubuś puchatek]

Nie zrozumielismy sie. 90 kg to dobra, jak kazda inna waga.
Chodzilo mi o cos innego - rekrutacja do sportu wyczynowego!
Bo sport amatorsko mozna i nawet zalecane jest uprawianie w kazdym wieku. Natomiast jesli ma sie 18-20 lat i zaczyna przygode ze sportem, wybor dyscypliny ma drugorzedne znczenie i tak sie juz nie osiagnie wynikow na swiatowym poziomie i jest to poza straaniami chetnego (iloscia czasu spedzonego na treningach, woli etc.). To tak jak z uczeniem sie mowy, jesli nie nauczyl Cie ktos tego do piatego roku zycia, to nigdy juz jej nie opanuje w stopniu zadawalajacym, bo MINAL CZAS (rozwoj mozgu), kiedy to mogles zrobic. Podobnie, choc nie analogicznie jest ze sportem.
K_P

[budo_druss]

Kubuś,od każdej zasady(czy też uogólnienia) istnieją wyjątki.Najlepszym (według mnie) przykładem jest Tim Duncan.
Może i w tym wypadku nie jest za późno? 8)
Pozdrawiam

[budo_maniak]

Rzeczywiscie sie nie zrozumielismy. Z tym sie zgadzam.
Pzdr

[budo_y3ti]

1) Zwyciezyc na zawodach moze tylko trzech (na podium). Nie licze sytuacji, kiedy to ktos zdobedzie 2 medale zlote, jeden srebrny i 3 brazowe na jednych zawodach Samo wystapienie w zawodach i wygranie choc jednej walki to juz sukces. Na zawody nie jedzie cala sekcja, a wiekszosc Twoich kolegow moze sobie nawet pomazyc.

2) Jak juz pisalem kiedys chcialem sie zapisac na Aikido. Kolega, ktory cwiczyl 2 miesiace i przestal (wymiekl) powiedzial ze za stary juz jest na "sztuki walki" i zebym sobie darowal (mialem wtedy 18 lat). Teraz z powodzeniem trenuje JuJitsu i Judo.

Mistrzostw swiata moze nie wygram, ale bede sie staral, zeby czasem wygrac pare walk na zawodach

3) Ja zawsze bylem "miekka kicha". Z kolega sie wyglupialismy na lekcji, lekko uderzyl mnie przy ustach i odrazu mialem rozcieta warge. Przyszedlem na trening i z wielkim wysilkiem robilem 10 pompek. Jak kiedys chcialem cwiczyc Judo, kolega powiedzial, ktory cwiczyl juz pare ladnych lat, ze w tym sporcie trzeba miec duzo sily zeby np. przerzucic takiego czlowieka jak on (86 kg). Tez polecil mi Aikido - bardziej techniczne niz silowe. Sekcji Judo nie mamy najlepszej, ale po roku ciezkiej pracy z kondycja i silowkami bardzo dobrze sie trzymam.

4) Pan Buzan - czlowiek, ktory zajmuje sie tajemnicami ludzkiego mozgu takimi jak "Mneomotechniki" (techiniki zapamietywania) "mapami mysli", czy chociaz by metodami szybkiego czytania twierdzi co innego. Ludzki mozg jest na tyle chlonny, ze nigdy sie nie zapelni, nawet jesli uczyli bysmy sie 24h na dobe przez 7 dni w tygodniu.

Fakt, ze sie zmeczy, ale napewno mu nie zabraknie miejsca. Czlowiek ten sie zajmuje tez technikami uczenia. W jego ksiazkach mozecie poczytac o bardzo czestych przypadkach, ze z jego pomoca uczniowie, ktorzy powszechnie byli uwazani za idiotow, bardzo slabych uczniow, badz tez posiadali trudnosci z nauka, po ciezkiej pracy z Panem Buzanem stawali sie najlepszymi ucznami w swojej klasie, a nawet w szkole.

5) Moj trener JJ ma na oko, bo ja wiem dobrze po czterdziestce. Jak zaczol fiflaki na macie robic, to zaczolem watpic o cos takiego jak "roznica wieku" . Nie wielu mlodych ludzi w kwiecie wieku, ktorzy powinni byc sprawniejsi, gibkoscia i kondycja nie dorownuja naszemu trenerowi.

6) Kiedys do naszej sekcji Judo przyszedl taki 12-14 letni chlopak. Zbiegiem okolicznosci na tym jego pierwszym treningu posiadalismy wage, wiec z ciekawosci go zwazylismy. Wazyl 108 kg !!!(w wieku 12 czy 14 lat - dokladnie nie wiem). Na rozgrzewkach mial wieeeeelkie problemy. Pare kuleczek po sali sprintem i siadal. Pare brzuszkow i sapie. Po 3 miesiacach treningow zchudl 10 kg i troszke lepiej sobie radzi. Chlopak jednak ma pewnien dar, bo w blyskawicznym tepie lapie techniki.
- przwroty to trener mu pokazywal tylko raz jak sie robi, tak samo pady
- rzuty mu bardzo ladnie wychodzily po paru treningach (gorzej rzucac jego )
- inne techniki rowniez.

Teraz jest tak ze jest dobry technicznie (po pol roku treningow), ale z kondycja ma problemy.


Moral z tego wszystkiego jest taki ze liczy sie zapal. Sa ludzie, ktorzy maja to cos w oczach i oni beda na podium, to oni beda najlepsi. Mozemy miec predyspozycje fizyczne, mozemy zaczac cwiczyc w mlodym wieku, a i tak nie bedziemy chociaz dobrzi.

[budo_kubuś puchatek]

y3ti bardzo jest to szlachetne to co mowisz. Tez znam wiele ksiazek o potedze ludzkiego umyslu, o tym jak uczyc sie uczyc etc. (Zajmowlame sie m.in. psychologia, zwlaszcza sportu). Ale...

Mowimy o czyms innym. Na pewnym etapie, w sporcie wyczynowym, w pierwszej dziesiatce spotykaja sie absolutne fenomeny, w tym czasami fizjologiczne.

Posluze sie analogia - moj znajomy mial konie m.in. araba i konika polskiego. Z wygladu, budowy byly podobne. Obydwa znakomicie wytrenowane. Ale np. kiedy obydwa poszly na ostra przejazdzke w upal, to po godzinie konik polski, mial dosyc, a arab byl gotowy dopiero do zajec.
Czyli primum - genetyka.
Teraz wyobrazmy sobie dwa araby. Jeden zaczal trenowac we wlasciwym czasie, inny duzo pozniej. Drugi nigdy nie osiagnie rezultatow pierwszego. Jesli docisniemy na treningach drugiego, to najwyzej zajezdzimy go na smierc i nic ponadto.

Tak samo z ludzmi. W pewnym wieku poczytaj wyzej, mozna jeszcze wplynac na proporcje wlokien czerwonych i bialych - pozniej juz nie. Choc bysmy kupe zrobili to nie. W niektorych dyscyplinach tworzy sie nawet wlasciwa struktura kosci, stawow, wiazadel. Np. z poru latach treningow juz nigdy z lekkoatlety nie zrobisz nawet w przyblizeniu gimnastyka. Z gimnastyka lekkoatlety etc.

Byc moze nieporozumienie sie bierze stad, ze tak naprawde jakby wziac te grupy w ktorych MY cwiczymy widze to golym okiem na badania i testy, to w zasadzie 99 proc. mozna powiedziec do widzenia, z punktu widzenia sportu wyczynowego, bowiem nic nie osiagna, choc nie wiem jakby sie starali. Ja i bez tych badan widze po miesiacu trenowania nowej grupy, kim warto sie zajac, a kim nie.

Cwiczyny czasami wspolnie z judokami, ktorzy sie teraz przygotowuja do jakichs zawodw rangi krajowej. Ta waska wyselekcjonowana kilkuosbowa grupa. Dotrzymanie im tempa w treningu dla wielu z nas byloby to igranie ze smiercia. I to nie jest naprawde zart, czy przesada.

Pomyslcie o wydolnosci ludzi np. na mistrzostwach swiata.
K_P

[budo_kubuś puchatek]

Dwoch moich kolegow takze trenerow boksu, do swoich sekcji nie przyjmuja nikogo, kto skonczyl 13 lat. Uwazaja i sadze, ze maja racje wobec lanu, ktory sobie zalozyli, ze starsi juz na wstepie beda mieli wobec tych, ktorzy zaczeli cwiczyc we wlasciwym wieku takie tyly, ze w zasadzie nigdy ich nie nadrobia.
A ci trenerzy chca wychowac przynajmniej mistrzow Polski, taki maja plan. A nie zajmowac sie czyims odchudzaniem, czy trenowaniem... jego silnej woli.
K_P

[budo_muchol]

Ciekawe informacje tu widzę na temat wzrost/waga.
183/90 u kilkunastoletniego kolesia to normalna waga??
Jak się ma 17 lat to dla 183 raczej 65-70 powinno być a nie 90. Po co wogóle taka sztucznie utrzymywana masa mięśniowa?

[budo_kubuś puchatek]

muchol sa rozne typy fizjologiczne. najwzniejsze zeby to dzialo sie zgodnie z natura.
Do mnie na treningi przyszedl 1,5 miesiaca temu chlopak cos kolo 187 cm i 100 kg naturalnej wagi. Ma 16 lat. Nic nie cwiczyl, moze troche pompek, troche drazka, gral w pilke. Nie jest oczywiscie grupy. Po prostu urodzony atleta wagi ciezkiej - szeroki masywny, potwornie grube kosci.
Nie wiem czy cos z niego bedzie. Ma trzy lata tylow do ludzi swojego rocznika. Niektorzy w jego wieku maja juz po 40 walk! A to daje ogromne doswiadczenie i przewage.
K_P

[budo_sorata]

muchol sa rozne typy fizjologiczne. najwzniejsze zeby to dzialo sie zgodnie z natura.
Do mnie na treningi przyszedl 1,5 miesiaca temu chlopak cos kolo 187 cm i 100 kg naturalnej wagi. Ma 16 lat. Nic nie cwiczyl, moze troche pompek, troche drazka, gral w pilke. Nie jest oczywiscie grupy. Po prostu urodzony atleta wagi ciezkiej - szeroki masywny, potwornie grube kosci.
Nie wiem czy cos z niego bedzie. Ma trzy lata tylow do ludzi swojego rocznika. Niektorzy w jego wieku maja juz po 40 walk! A to daje ogromne doswiadczenie i przewage.
K_P

jakie to treningi , i Ty je prowadzisz?

[budo_wania]

lepiej chyba że chłopak ma wyższą masą przy tym wzroście, którą zawsze może zmniejszyć, niż gdyby był chuderlakiem, ja mam 191cm i 71kg i mam problem ze zrobieniem większej masy. Cokolwiek przybędzie to wypaca się po góra dwóch treningach i znówu punkt wyjścia.

[budo_y3ti]

Mam ten sam problem - 189 cm i 74 kg wagi. I tez przytyc nie moge, a ciezsi poprostu mna machaja na lewo i prawo

Jednak trener mowi, ze niedlugo przestane rosnac do gory i bedzie mi sie powiekszal "miesien piwny"

[budo_wania]

czego sobie i Tobie życzę

[budo_tomasiu san]

Ciekawe informacje tu widzę na temat wzrost/waga.
183/90 u kilkunastoletniego kolesia to normalna waga??
Jak się ma 17 lat to dla 183 raczej 65-70 powinno być a nie 90. Po co wogóle taka sztucznie utrzymywana masa mięśniowa?

Sztucznie utrzymywana ? To moze mi pomorzesz sie jej pozbyc. Moja waga nie jest normalna ale nie jestem grubasem. Jestem spory kolos poprostemu A do wzrostu to male sprostowanie bo sie pokusilem wymierzyc. 191 mam aktualnie Troche nieaktualne dane. A co do wszystkich powyzszych topicow to uwazam podobnie. Zeby z czlowieka byl dobry wyczynowiec z dobrymi wynikami to powiedzial bym nawet ze 10 lat to najodpowiedniejsze maximum do rozpoczecia treningu. Zeby ktos byl dobry zawodnik to sport przez niego uprawiany musi mu wejsc w krew i inne elementy ciala jeszcze zanim jest w fazie rozwojowej i przed faza dojzewania. A co do mnie to nie chodzilo mi w zadnym wypadku o sport wyczynowy tylko poprostu o czy czlowiek o takich a takich warunkach bedzie w stanie cos osiagnac (nie w skali mistrzowskiej) w danej sztuce walki. A sporty uderzane ? Rozumiem ze macie na mysli boks i te sprawy. Kaszana Naparzanie sie po pyskach bez rzadnego wiekszego polotu Blech

[budo_druss]

Przykład z naszego podwórka- Trybański zaczął trenować kosza w wieku 18-19 lat.Można mieć na jego temat różne opinie,ale badź co bądź jest on pierwszym Polakiem w NBA.
Choć rozum nakazuje zgodzić się z Kubusiem Puchatkiem,to jednak serce mówi,że zawsze warto mierzyć wysoko(a może się okaże,że talent i tzw."iskra boża" pozwolą dogonić młodsze pokolenie?).
Poza tym w sporcie jest wiele czynników nieprzewidywalnych i takie odrzucenie kandydata bez dania mu szansy jest trochę nie fair.Wielu wybitnych sportowców usłyszało,że się nie nadaje i powodowani sportową złością i chęcią udowodnienia swojej wartości osiągneło sportowe szczyty.

[budo_tomasiu san]

No dyskwalifikowac w zadnym wypadku nie mozna. Podejscie trenerow o ktorych mowil Kubus Puchatek jest z lekka nie fair bo jak ktos ma talent to nawet jakby w wieku 25 lat zaczal trenowac to moze z niego cos byc ale to juz sa ewenementy. Ze sprotem jest jak z nauka. W kazdym wieku mozna zaczac i sie nauczyc. Ja mam wujaszka ktory w wieku 50 lat zaczal sie uczyc kilku jezykow teraz ma 54 latka i od tamtego czasu nauczyl sie 3 jezykow. Umysl to mozg a mozg to tez cialo.

[budo_badtrip]

A ja tam myślę że żeby stoczyć parę ładnych zawodowych czy turniejowych walk wystarczy mieć talent i rozpocząć naukę byle przed 30. Jak to mawia Adam nie liczy się wynik ale jakość ; )
A co do warunków to jeśli komuś nie zależy na wynikach sportowych to wszystko będzie dobre co mu spasi ; )
Prawda że taki grubasek akrobatycznie nie pokopie ale za to ma od razu bonusa to wagi ciosu ; ) itd.

[budo_mesjasz]

hmmmm.12 lat i 185 cm...i pomysleć że byłem wtedy na Judo napalony i nic z tego nie wyszło...

[budo_buasheii]

Druss: poprawka, bo Trybańskie to dosłownie z mojego podwórka... On już w wieku 12 lat grał w kosza, a na sekcje do Legii zapisał sie jak miał 18, co nie znaczy ze wcześniej nie grał...

Ja mam 186cm i 91kg i jeżeli chodzi o tłuszczyk to mam go trochę na bebechu, myślicie że to mnie dyskwalifikuje jeżeli chodzi o Karate Gosoku-ryu? nie mówie o zawodach tylko ogólnie

[budo_kubuś puchatek]

Panowie jak nikogo nie dyskwalifikuje. Mowie tylko szczerez o prowadzonych badaniach. Nie chcialbym tez nikomu odbierac wiary. Sporty walki sa tak zlozone i generalnie trudne, ze braki w jednych atrybutach mozna nadrobic innymi.

Jesli zas chodzi o tzw. talent to wg badan na 100 proc. ludzi cwiczacych szczegolne cechy ma 0,02 proc. Wiec jak widac nie zdarza sie za czesto, choc na olimpiadach etc. jest ich raczej bogactwo.

Sorata jestem instruktorem sportu, trenerem boksu (moje dane sa w COS), w planach - jak bjj stanie sie w Polsce pelnoprawnym zarejestrowanym sportem, zamierzam zdobyc oficjalne uprawnienia i w tej dziedzinie. Specjalizujemy sie: w boksie, muay thai i bjj. Cwiczymy takze pod katem czegos co jest nazywane powszechnie vale tudo.
K_P