74 odpowiedzi w tym temacie

[budo_mroq]

Witam...

Już po prostu nie mogę.... miesnie ud mam tak poobijane od przyjmowania lowkicków, ze aż chodzić mi trudno. Jak Wy sobie z tym radzicie? mam treningi 3x w tygodniu, wiec nawet nie bardzo te obicia mają czas się zregenerować. Ponoć jest jakaś dobra maść na tego rodzaju uszkodzenia tkanki, może ktoś wie?

I jeszcze jedno..trener mówi, ze nogi sie przyzwyczajają i po jakimś czasie już nie występują takie problemy. Jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić... skóra grubnie, ściany naczyń krwionośnych sie wzmacniają, czy co? Jakieś to takie..nieprawdopodobne..

Pozdrawiam..
Mroq

[budo_ozzz]

Ej stary... a o blokowaniu nie słyszałeś ? no nie ma bola... jak ktoś Ci będzie tłukł 3 x w tyg na to udo to... może coś się kiedyś przyzwyczai do czegoś ale bardziej ty do kuli czy też laski niż udo do masakrowania

[budo_shy1]

hi...

ozzz ma racje, jak bedziesz wsio przyjmował to faktycznie współczuje takich treningów.
co prawda należy swoje wyłapać na udo (ale bez przesady ilościowo i bez podpalania sie), zeby podnieśc próg tolerancji na ból, ale wszystko z umiarem. obite uda poprostu bolą i taka jest ich dola i nie ma tutaj kozaka który po zebraniu 2 - 3 prawidłowo technicznie uderzonych powiedzmy lokasów nie bedzie miał kolejnego dnia problemów z dotaciem na 4 piętro budynku bez windy . a jak ktoś twierdzi ze nie czuje bolu po lokasie, to albo kopała go 4 letnia siostra, albo kopał sie sam.
na cudowne masci bym nie liczył nie ma szans by jakakolwiek wniknęła na tyle głęboko by działać na trafione tkanki tak potężnego i grubego płata mięsni jakim jest mięsien czworogłowy uda. Piszszczele sobie mozna smarowac ben gay'em, arcalenem i to pomaga w sposób znakomity. tutaj lód, masaż i rozchodzic.


pozdrawiam
Witek

[budo_dollyo]

Jak mam bardzo mocno obite to smaruje mascią Reparil-Gel (dostępna w aptece), mi pomaga.

[budo_joannaz]

troche to dziwne, 3 razy w tygodniu przyjmowac tyle to nie za zdrowo
:roll:
ja bym ten jeden raz w tyg zamiast na tajski poszla sobie na zwykly box
albo trening kondycyjny zrobila

jesli chodzi o masci, to na miesnie dobry jest Fastum
jest rowniez masc Lioton2000-pomocna rowniez w leczeniu zakrzepow

[budo_mroq]

Ech, chyba po prostu odpuszcze sobie ze dwa treningi, żeby odpoczęły te mięsnie. Teraz przychodzi dużo zupełnie początkujących ludzi i niektóre takie miśki walą z zapałem i bez zmiłowania... nie przetłumaczysz, że to boli, a nie musi...

Może książkę jakąs poczytam?? ponoć to też rozwijające zajęcie

Dziękuję za powyższe porady... jesteście przewspaniali...

[budo_kselos]

...albo znajdź sobie jakiegoś mało kontuzyjnego partnera do ćwiczeń, (jeżeli jest taka możliwość ze względu na organizację treningów)

[budo_jerz]

Ja jednak jestem zdecydowanym zwolennikiem blokowania

[budo_kselos]

U nas (karate) czasem są takie cwiczenia (w ramach utwardzania) że trzeba przyjmować, a nie mozna blokować np. po 10 lowkicków, a potem zmiana partnera...

[budo_jerz]

Tia też coś takiego mamy ale jak ktoś mówi że go bolą uda to się mu odpuszcza.

[budo_ozzz]

Kluczowe słowo to CZASEM utwardzanie bez bloku... BLOK jest wielki Jak mi łapiduchy powiedziały że nie będę chodził... to jak już zacząłem (pomylili się na szczęście) to prawie cały czas przednia noga mi się do bloku wyrywa

[budo_kselos]

Kluczowe słowo to CZASEM utwardzanie bez bloku...

Racja, a utwardzanie 3xw tygodniu... czarno widzę!!

[budo_ozzz]

Czarno to po tygodniu... wcześniej all kolory tęczy

[budo_matysshido]

Ty masz stary bolące uda, a ja mam w mordę misia większy problem. Mianowicie, moje całe ciało jest bardziej podatne na ból. Muszę pracować nad każdą częścią ciała :? Strasznie mnie to martwi. Tytm bardziej że jestem często w parterze, a przeciwnik mi zakłada "blokadę" na piszczele i czuję je od razu. Pomimo iż goleń utwardzam od jakichś dwóch lat to i tak nawet początkujący kolo , który się nauczy tej blokady i mi ją założy, to pierdze z bólu...z tą różnicą, że teraz uczę się to wytrzymać. Uda mam strasznie podatnie na ból. Bez blokowania ani rusz bo by mnie kolesie zmietli po dwóch lowach. Po prostu genetyka wyższa :? W zamiam za extra kondychę, dynamikę i szybkość , poszła odporność na ból....ale nie jestem pewny czy bym tego nie zamienił :?

[budo_mate]

Ej stary... a o blokowaniu nie słyszałeś ? no nie ma bola... jak ktoś Ci będzie tłukł 3 x w tyg na to udo to... może coś się kiedyś przyzwyczai do czegoś ale bardziej ty do kuli czy też laski niż udo do masakrowania

ej stary a słyszałeś o czymś takim jak przeciągniecie kopiacej nogi dalej i atak na tą na której stiosz blokujać? albo o czymś takim jak zderzenie piszczelami. W mma jest jeszcze coś takiego jak wejście w nogi (własciwie w jedna noge - ta na ktorej stoisz) Wg mnie loła najlepiej przyjac i liczyc na kontre ręką. Ja staram sie przyjmowac wypychajac do przodu po lini prostej kolano atakowanej nogi jednoczesnie z lekkim przysiadzie na niej
Bolące uda to duży problem (to nie jest zabawa gdy boli) ale troche poboleć musi Sporty gdzie sa ostre loły to nie kaczka z masłem a lowkick przyjmowany zawsze boli Kiedy przestanie mi sie to podobac to zwyczajnie przestane trenowac Widziałem w K1 ze tam robią zawodnikom coś z tymi udami w przerwach miedzy rundami ale to ma chyba skutki dorazne Tymniemniej moze powinieneś Mroq'u pogrzebać w tym temacie

[budo_ozzz]

Mate: ej stary a słyszałeś o czymś takim jak przeciągniecie kopiacej nogi dalej i atak na tą na której stoisz blokujac? albo o czymś takim jak zderzenie piszczelami.

Ja: A pewnie że słyszałem... o dobrym bloku też słyszałem I wiem że jak się dobrze zblokuje to nie ma bola - tylnia noga jest bezpieczna
A jeżeli chodzi o zderzenie piszczelami.. cóż po to ma się twardy PISZCZEL nie ?
Przyjęcie i oddanie - super ale jak się przyjmnie parę to jest duża szansa że przed czasem (bo domyślam się że o walkę chodzi) człowiek zakończy jako przegrany - w ostatni łeekend tak własnie na zawodowej gali MT na słowacji Filip Rządek załatwił Słowaka. Słowak do końca walki jakoś wytrzymał ale noga do wymiany bo Filip lowa ma dość.... mocnego

[budo_mate]

dlatego właśnie kochamy ten sport

[budo_ozzz]

ano baaaaaaaaaaaaaa....

[budo_mate]

Z lołami jest taki zonk że nie wiem w sumie czy lepiej przyjac czy zblokowac. Jest taki fajny blok w ktorym podudzie i tylna cześć łydki tworzą kąt ok 165 stopni (zwykle ten kat jest mniejszy) Wtedy lokick bardzo fajnie wchodzi nam ma górną część piszczela (chodzi o to żeby zabolało ale nie nas tylko tego kltóry kopie) Tak staram sięblokować sparujać wg zasab kyokushin albo MT czy kicka gdy już ledwo stoje na nogach W MMA wole przyjąć (od kiedy kolega tak mi wszedł w nogi że padłem na ryj a nogi przeleciały mi nad głową wole stać na obu nogach) Na ulicy natomiast chyba ciezko trafić na frajera (dres szukający dymu to na ogół frajer) ktory dobrze kopie loła (no chyba że jest to typowa solówa bo o coś posło). Wtedy nie ma co się martwić o przyjęcię tylko o to co mu połamać

[budo_ozzz]

Jeżeli chodzi o MMA to nie próbowałem... ciężko się zatem wypowiadać
Jezeli chodio ulicę - ważna jest pierwsza plomba albo rekord życiowy na 100...(pomnożone odpowiednią ilość razy)
Jeżeli chodzi o MT to BLOK bo z bloku można atakującemu tak wypłacić w kopiącą nogę (zanim ją postawi ) że już po kilku powtórzeniach atak lowem to będzie jego ostatnia myśl.... :twisted: