29 odpowiedzi w tym temacie

[budo_robertp]

Nie próbować na mnie, to nie mój pomysł. Dziś w Stołecznej GW ogłoszenie

"O tym, że tai chi to nie tylko chińska gimnastyka zdrowotna, ale także dynamiczna sztuka walki, będzie można przekonać się na warsztatach, które prowadzi mieszkający na co dzień w Hamburgu mistrz Jan Silberstorff. Wtorek godz. 12-14:30 i 16-18:30 , kontakt 0-601 593 790"

O co chodzi i co jest grane? (wiem, mogę sam zadzwonić, ale nie mam z kim dzieciarni zostawić)

[budo_macleod]

a co ma byc grane? to chyba dobrze ze ktos chce nauczac tai chi jako sztuki walki a nie "gimnastyki"
Jan Silberstorff naucza stylu Chen Tai Chi, jest uczniem Chen Xiaowanga

[budo_robertp]

Jan Silberstorff naucza stylu Chen Tai Chi, jest uczniem Chen Xiaowanga

OK, to klawo, i szacunek, ale forma tego ogłoszenia :roll: To znaczy musiałbym zeskanować., żeby wyjaśnić. To malutka wzmianka, obok "Telefonicznej opinii publicznej" . Mało zachęcające niestety.

[budo_maj]

Informacja rozchodziła się głownie kanałami wewnetrznymi. M in tu:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
i tu:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_kinkong]

to chyba dobrze ze ktos chce nauczac tai chi jako sztuki walki a nie "gimnastyki"
Jan Silberstorff naucza stylu Chen Tai Chi, jest uczniem Chen Xiaowanga

no ale że baletu jako bojowej sztuki walki będzie uczył syn dyrektora baletu Bolszoj nie ma przecież nic wspólnego z tym że balet do walki na ulicy nadaje się tak samo jak Taichi ?

a potem jakiś adept bojowego taichi zginie na ulicy atakując grupę dresiarzy bo się nasłucha bzdur o kosmicznej energi która ochroni go w walce :wink:

[budo_macleod]

[a potem jakiś adept bojowego taichi zginie na ulicy atakując grupę dresiarzy bo się nasłucha bzdur o kosmicznej energi która ochroni go w walce :wink:

powiedzialbym ze jest wielece prawdopodobne, iz adept kazdego systemu czy to tai chi czy bjj zginie na ulicy jezeli zaatakuje grupe przeciwnikow.
nie przekonuje mnie kosmiczna energia w sztukach walki, przekonuje mnie np chin na i "pchajace dlonie" jako podstawy samoobrony

[budo_jurek]

Jakos nie spotkalem jeszcze osoby cwiczacej tai chi i majacej ochote na konfrontacje chocby z jednym przeciwnikiem, nie mowiac juz o grupie.

[budo_vingdragon]

przekonuje mnie np chin na i "pchajace dlonie" jako podstawy samoobrony

hmm, a bawiles sie kiedys w 'pchajace dlonie' w realnej walce na ulicy? bo ja nie mialem w zyciu takiej okazji. nawet chisao tu nie dziala

[budo_macleod]

Vingdragon, a w innym miejscu napisalas cos w stylu " ...to jest wlasnie weng chun moje rece czuja itd.." to "czucie" to nie byla w pewnej czesci zasluga chi sao?

oczywiscie nic nie zastapi sparingow, walk zadaniowych itd, ale ja mowie tylko o elementach ktore maja pomoc w samoobronie a ktore nie sa nauczane w ramach " gimnastyki tai chi"

[budo_grazka]

oczywiscie nic nie zastapi sparingow, walk zadaniowych itd, ale ja mowie tylko o elementach ktore maja pomoc w samoobronie a ktore nie sa nauczane w ramach " gimnastyki tai chi"

Dokladnie tez TAK mysle :wink:
A J.Silberstorff zazdroszcze jego umiejetnosci "wyłapywania intencji przeciwnika". Moze kiedys go poznam i zaskocze (tak se bredze) :wink:

[budo_robertp]

Jakos nie spotkalem jeszcze osoby cwiczacej tai chi i majacej ochote na konfrontacje chocby z jednym przeciwnikiem, nie mowiac juz o grupie.

A byłeś na jakimś seminarium yiquan? Bo oni też śmiesznie stoją itd., ale chętnie pokazują po co to jest.
P.S. Ja wiem, że yiquan się różni od tai chi, ale "90% gospodyń nie zwuważy różnicy" :wink:

[budo_tsailifo]

Jakos nie spotkalem jeszcze osoby cwiczacej tai chi i majacej ochote na konfrontacje chocby z jednym przeciwnikiem, nie mowiac juz o grupie.

E tam... ja znam kilku

[budo_jurek]

A wiesz, ze ja tez tak smiesznie stoje na treningach tai chi. I czasem, jak tak stoje, to sie rozgladam i dalej nie widze ludzi majacych ochote na walke.
Nie powiedzialem, ze nie ma ludzi trenujacych wewnetrzne style i chetnych do bitki, tylko, ze ja takich nie spotkalem. :wink:

[budo_tsailifo]

Dlatego MY ćwiczymy T-shirt'ach

[budo_jurek]

A ja myslalem, ze w koszulach i krawatach.

[budo_tsailifo]

Ale to tylko kiedy wybieramy się na zadymę na stadionie

[budo_jurek]

No pewnie, trzema trzymac klase. :wink:

[budo_tsailifo]

Zawsze to estetyczniej w krawacie (nawet z podbitym okiem)

[budo_robertp]

Dlatego MY ćwiczymy T-shirt'ach

I nigdy wasz styl nie będzie tak popularny, jak ten

[budo_tsailifo]

Nigdy nie mów nigdy... czasem warto nieco zmienić profil nauczania