28 odpowiedzi w tym temacie

[budo_greenbelt]

bylem na paru treningach i widze, ze chlopaki robie oklep bokserski i to wszystko, ba nawet na korpus nie okladaja sie, tylko bo glowce, niemilosiernie sie przy tym odslaniajac, az sie prosi o mawashi na watrobe, ale nie, zaden nie podniesie nogi ! czy zawodnikom kung-fu nogi przyrastaja do ziemi z kolejnymi latami treningu ?

[budo_adamd]

A przyznasz się gdzie chodzisz? Prawdopodobnie jedna z paranoicznych sekcji gdzie naucza się dwutorowo: form w ramach "tradycyjnego kung fu" i marnego kickboxingu w ramach walki.

Jeśli tak, to szkoda na to czasu.

Pozdrawiam,
AdamD

[budo_vingdragon]

filmy made in Hong Kong to jedyne miejsce gdzie znajdziesz walki w stylu kungfu - reszta to zalosne podroby

[budo_macleod]

greenbelt a ty nie miales na karate chodzic? :wink: to gdzie chodzisz na kung fu?

[budo_greenbelt]

greenbelt a ty nie miales na karate chodzic? :wink: to gdzie chodzisz na kung fu?

Ty sie lubisz czepiac karate to Ja juz od lat ilus tam cwicze/cwiczylem, kurs instruktora rekreacji z spec karate to skonczylem w 1993, teraz chcialem sie poruszac po innych klubach/ stylach, a walka sanda Mnie zainteresowala, bo do tej pory to knock-down, szukam czegos z czyms byloby sie przyjemnie zestarzec, coraz wiecej mlodych 20-latkow na treningi przychodzi, a stara gwardia po 30-stce bawi dzieci, wiec KK w Kraku to tylko oklep pod zawody i ustawki po meczach ligowych, w szatni sie slyszy jak to na dyskotece ktos komus przywalil, wiec odsuwam sie od KK, a chcialbym pojsc i pouczyc sie czegos nowego i tu kung-fu jeszcze kiedy walczyc sie mi chce, a na starosc tai-chi, taka emeryturka w MA mi sie marzy

[budo_macleod]

:wink:
ale i tak nie wiemy na ktore kung fu sie zapisales. W Krakowie jest kilka szkol , chyba podawalem Ci jakies adresy, poza tym mozna chodzic na Sanda. jak potrzebujesz informacji w tej sprawie to pisz. pozdrawiam

[budo_greenbelt]

:wink:
ale i tak nie wiemy na ktore kung fu sie zapisales. W Krakowie jest kilka szkol , chyba podawalem Ci jakies adresy, poza tym mozna chodzic na Sanda. jak potrzebujesz informacji w tej sprawie to pisz. pozdrawiam

napisz o tym sanda, chyba ci chodzi o tych z muy tai na rondzie matecznym, a moze sa jeszcze inni,
szkola no coz nie powiem ;-)
nie chce robic zlej czy dobrej reklamy, powiem tylko ze sifu mnie przekonuje do siebie, a szkola to nie wazne, pochodze dluzej to wtedy jak uksztaltuje sobie pelna opinie o tym co sie wyprawia w dojo

[budo_barth.]

nie badż taki tajemniczy :wink: poowiedz

chętnie bym się dowiedział co robią w Krakowie w sekcjach kung fu, zwłaszcza jeśli chodzi o walke ... tak przez sentyment (badź co bądź troche ćwiczyłem sande :wink: ).

a "sifu" tytułuje się w Kraku niewiele osób, więc trochę i tak powiedziałeś :wink:

[budo_macleod]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

- sanda. instr. K.Kesek
nie cwiczylem tam wiec nie wiem jak sa prowadzone treningi

cos dziwne mi sie wydaje zeby w kung fu nie uzywano nog. a moze to co widziales to byly jakies sparingi zadaniowe bo napewno nie wolna walka.

[budo_m@ciek]

Kiedys na zawodach startowali kolesie z klubu "muay thai sanda krakow" tak mi sie zdaje ze to jakos tak szło,tam cwiczył zdaje sie Rafał Simonides jesli ktos kojarzy.

[budo_qixing]

Apropo walki w kung fu tak sobie ostatnio z Marcinem tłumaczymy stare teksty o Modliszce tzw. quan pu spisane jeszcze przez Lin Jingshana oraz Fan Xudonga. Oto fragment: " Dziś walczący wyglądają tak-jeden gdzieś po jednej stronie horyzontu, drugi po drugiej. Tańczą i wymachują rękami nie wiadomo po co. Tracą oddech, wyczerpują siły, a jeszcze przecież ani razu nie doszło so starcia. Jeśli już dojdzie do walki, to trzeba uderzać. Cios ręką, nogą i koniec. Aż przeciwnik błagać zacznie o pozostawienie w spokoju. Dlatego właśnie mówi się, że lepsze są techniki krótkie niż długie, bo gdy wejdziemy blisko, techniki przeciwnika są niedokładne i nie może ich wykonać........ "
Przypominam tekst sprzed kilkudziesięciu lat.
Pozdrawiam
MW

[budo_marshall loh]

Bardzo fajny fragment...z chęcią poczytałbym więcej. Drogi Qixing, czy byłaby taka możliwość?...Bardzo bym docenił gdybyś przesłał mi choć pare takich fragmentów...Pozdrawiam

[budo_limubai]

Ej co wy wogóle tu piszecie.Przestańcie 8O "Ćwiczyłem sande" -to żałosne. Tak się wogóle nie pisze tylko San Da.Zresztą to jest nieodłączny element każdego stylu gong fu. Wogóle marny temat. Miłego dnia :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

[budo_grazka]

A TO sie tak pisze ---> "w ogóle"
milego dnia

[budo_charlie novak]

kolego Limubai:wejścia nie masz dobrego.kiedy wchodzisz do czyjegos domu to też z pretensjami i tonem wszechwiedzacego????????
Wiecej pokory.......

[budo_ryurayo]

LiMuBai ma racje i wcale to nie zabrzmialo jak pretensje a wy sie juz czepiacie slowa "w ogole" albo tonu wypowiedzi bo nie macie czego.

[budo_grazka]

LiMuBai ma racje

To moze powiesz nam w czym ma racje??? :roll:

[budo_skiper]

w pisowni san da

[budo_barth.]

Ej co wy wogóle tu piszecie.Przestańcie 8O "Ćwiczyłem sande" -to żałosne. Tak się wogóle nie pisze tylko San Da.Zresztą to jest nieodłączny element każdego stylu gong fu. Wogóle marny temat. Miłego dnia :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

jaaasnee :?

żałosne to jest przypierdalanie się do pisowni
nieodłączny element ??? nie rozśmieszaj mnie i jeszcze każdego gong fu... a kojarzysz coś takiego jak san da jako formuła sportowa ?

[budo_charlie novak]

LiMuBai ma racje i wcale to nie zabrzmialo jak pretensje a wy sie juz czepiacie slowa "w ogole" albo tonu wypowiedzi bo nie macie czego.

Ej co wy wogóle tu piszecie.Przestańcie "Ćwiczyłem sande" -to żałosne. Tak się wogóle nie pisze tylko San Da

my się mozemy nie czepiać,ale w takim raize niech on też się nie czepia..........