101 odpowiedzi w tym temacie

[budo_random]

Wiem że polak potrafi ale bez przesady
Co do trenera jade na oboz w te ferie zimowe i do tego czasu se chyab nic nei zrobie . Ostatnio zauwazylem ze jak trzymam rece odwrotnie niz normalnie (tzn ze prawa jest na dole a nei na góże) to wydaje inny dzwiek i wydaje sie ze ciecie jest silniejsze, pytanie do znawcow mam racje?

[budo_prorock]

Wiem że polak potrafi ale bez przesady
Co do trenera jade na oboz w te ferie zimowe i do tego czasu se chyab nic nei zrobie . Ostatnio zauwazylem ze jak trzymam rece odwrotnie niz normalnie (tzn ze prawa jest na dole a nei na góże) to wydaje inny dzwiek i wydaje sie ze ciecie jest silniejsze, pytanie do znawcow mam racje?

Nie masz racji.
8O To co piszesz to po prostu horror. przestraszony
Czy tak trudno ruszyc tylek, wsiasc w tramwaj i przejechac sie do najblizszego nauczyciela miecza, ktory cie nauczy podstaw?

To co teraz kombinujesz utrudni ci nauke w przyszlosci, a najprawdopodobniej ja uniemozliwi. Najszybciej z nauki miecza rezygnuja ci, ktorzy probuja wymyslac swoja wlasna droge, przez co nie sa w stanie przyswoic sobie niczego na treningach.

[budo_graframolo]

pytanie do znawcow mam racje?

NIE, choc znawca nie jestem.

[budo_szczepan]

Random, ty mieszkasz w W-wie, wlasnie zauwazylem.......przeciez tam sa co najmniej 2 dojo gdzie ucza w jednym iaido a w drugim tez jak sie poslugiwac mieczem(tu mysle o Budojo).

To co ty kombinujesz sam bez sensu? Nie masz kasy na trening? Pogadaj z instruktorem, moze wzamian za jakas prace na rzecz dojo pozwoli ci cwiczyc? Jest mnostwo rozwiazan.
Tylko tracisz czas, jak dzieciak jakis.

[budo_marcin954]

w Wawie masz sekcję Budojo na Ursynowie, Tenshinkan Iaido Dojo, niewiem dokładnie gdzie, ale działają w Wawie, jest gdzieś w sieci ich strona, Warszawski Klub Kendo, w którym naucza Witold Nowakowski, też długo cwiczy, oprócz tego kilka innych mniej lub bardziej mieczowatych sekcji. Te dwie ci polecam. Też własnie zauwazyłem że mieszkasz w Wawie, największe miasto w Polsce, sekcji multum także ruszaj na trening, chyba ze ci się nie chce.

[budo_random]

Nie to ze mi sie nei chce. Ale cwicze inny styl (Odmiana Karate). I poprostu juz brakuje czasu zeby pogodzić to i szkole i jeszcze cos nowego. Ciut miecza poznałem na obozie (ale max max podstawy). Teraz na następnym tez sie pewnei czegościekawego naucze. Miecz traktuje raczj jako hobby, bo lubie miecze (nei tylko samorajsikie), maja w sobei to cos . A nauczyc sie planuje.

[budo_arek san]

Siema ludziska
Aż dziw, że do tej pory nie trafiłem na to forum.Jestem maniakiem miecza od już prawie 20 lat. Swój pierwszy miecz wykonałem z resora Warszawki i musze powiedzieć że całkiem nieźle sie spisywał.
Ale do rzeczy.
Poczytałem o koledze który zakupił miecz Cold Steela i jego przygodzch - jakbym widział siebie parenaście lat temu.Oczywiście życzę wytrwałości w tym co robisz - ja osobiście rzuciłem trenowanie karate dla miecza , bo obecnie od 3 lat trenuję Iaido stylu Muso Shinden Ryu, i zdobyłem 1 kyu. W Shotokan miałem 2 dan ale jakoś mi nie było zal.
Prawdą jest że powinieneś udać się do jakiegoś nauczyciela celem przyswojenia sobie pewnych zasad posługiwania się mieczem ( noto, chiburi, reiho itp, itd) Samemu łatwo nabawić się strasznych nawyków, których trudno sie potem pozbyć.
pozdrawiam wszystkich maniaków miecza ( nie tylko japońskiego)

[budo_arek san]

Dodam jeszcze że sam zakupiłem miecz HANWEI - practical katana, jest diabelnie ostry i wygląda na solidny. Nie próbowałem jeszcze wykonywać nim temashigiri, ale niebawem się za to zabiorę.
Chętnie poczytam jakies uwagi o tych mieczach - jeśli ktoś taki posiada
pozdro

[budo_graframolo]

Dodam jeszcze że sam zakupiłem miecz HANWEI - practical katana, jest diabelnie ostry

Mialem kilka tych mieczy w rekach i ich ostrosc zostawia sporo do zyczenia, chyba ze sobie go sam doszlifowales. Wykonanie nimi tameshi na macie (przynajmniej tymi egzeplarzami ktore ja widzialem) bylo by nielada osiagnieciem.

Jak dobze sprawdzic ostrosc miecza? polecam zawiesic kartke zwykla a4 na jakims klipsie na sznureczku jesli miecz przetnie ja w pionie znaczy ze jest ostry jesli podrze nie jest.

[budo_random]

Ktoś kto rozumie He he he.
Co do meicza Hanwei to bawilem sie Ninja-to hanaweia i Practical Katana,
I po 2 tygodniach obozu ninja to trzymalo sie swietnie... a katana tak jakos.. a pzrewaznie cieliśmy nia tylko chcleb bołki i drzewa
Byla jakos tak w gorszym Ale wciaz do uzytku.

[budo_szczepan]

Grafie, ale do takiego testu to jeszcze trzeba umiec ciac

Wg mnie, practical katana z pewnoscia nie nadaje sie regularnego cwiczenia iaido. Zle wywazenie i w ogole w porownaniu z iaito ktore kosztuja ok 400-600 us$ to nie ma porownania. Natomiast do tamashigiri, owszem, mozna uzywac szczgolnie na poczatku.

Zdecydowanie lepiej oplaca sie cwiczyc iaito, zbierajac kase na lepszy shinken.

[budo_marcin954]

i tu się zgadzamy, rzadko ale jednak :-)

[budo_arek san]

Witam
U mnie w klubie wszyscy ćwiczą iaito ( aluminowym) z firmy Tozando. Tylko ja mam miecz stalowy ( nie, -nie ten Hanwei) Mam miecz który sam zrobiłem z szabli- jest praktyczniejszy i wytrzymalszy podczas przypadkowego stuknięcia , co parę razy sie zdarzało. Owszem rasowe alu - iaito może jest i lepsze , bo japońskie ( ale przez chiny he he ) ale ja wolę swój miecz.
Hanwei - zaiste wyważenie fatalne, kołowata tsuka, toporna saya, to "sageo" ze stylonowego sznurka, ale to jednak ostry miecz - włosy bynajmniej goli. Nie wiem jak długo utrzyma taką ostrość, moze po paru cięciach się stępi.W końcu to miecz do praktykowania , a nie eksponat. Za tą cenę ( ok 1000 zł) to całkiem niezłe. Rękojeść zamierzam przerobić, nadać inny, subtelniejszy kształt, bawełniane ito, może nawet itogami, choć to jest trudne. No i oczywiści samegawa , a nie jakis plasticzek.

Mam jeszcze inny miecz- gunto. Niby nic ciekawego , a jednak. Ostrze nie jest maszynowe -jest kute- posiada piękny hamon i dobrze widoczne hada.Najciekawsze jest kissaki- jest proste typu fukura - kaeru, rzadko się takie spotyka . Nie ma żadnego podpisu więc niewiele wiem o tym ostrzu.Może ktoś może mi o nim coś powiedzieć?

[budo_marcin954]

miecze gunto to miecze wojskowe, robione maszynowo dla armii, wiec nie może byc kute. Produkowano je juz po epoce meiji, w XX wieku.

[budo_arek san]

Zgadza się że gunto to miecze wojskowe - dlatego nie rozpisywałem się nad oprawą lecz ostrzem które z pewnością nie jest od TEJ oprawy ( która zresztą jest wykonana bardzo naiedokładnie - wręcz " szybka wojenna produkcja". Natomiast ostrze bardzo mnie zaintrygowało, dlatego napisałem.

[budo_szczepan]

Rękojeść zamierzam przerobić, nadać inny, subtelniejszy kształt, bawełniane ito, może nawet itogami, choć to jest trudne.

Z tego co czytalem, bo nie probowalem swojego rozbierac, to w practical katana nie mozesz zdjac rekojesci.

Nie ma żadnego podpisu więc niewiele wiem o tym ostrzu.Może ktoś może mi o nim coś powiedzieć?

moze jakas fotka? ale bez podpisu i na odleglosc, to i tak bedzie trudne....

[budo_arek san]

Ano tak - podobno nie można rozebrać practicala.Tak mówia. Z tym że nawet jeśli będę musiał zniszczyć tą rękojeść to mała strata bo będę robił nową.Co do gunto to moge podesłać fotki tylko że z mojego aparatu nie za dobrze widac szczegóły.

[budo_graframolo]

To fakt osobiscnie nie tykam zeczy typu hanawei i podzielam zdanie iz sa paskudne a z katana maja malo wspulnego. Moim zdaniem skoro masz gunto to zupelnie niewiem czemu nabyles tamto cudo? Nie lepiej jest cwiczyc gunto? Pokaz zdjecia to conieco ci o nim opowiem. Jesli ma hamon to owszem jest kute recznie i nie jest to jusz gunto a shingunto. Podczas 2 wojny byly zarowno miecze robione maszynowo z jednego kawalka stali jak i byly miecze kute recznie i poddawane hartowaniu w wodzie. Masz szczescie byc posiadaczem tego leprzego wyrobu bo o ile maszynowe klepnaki sa praktycznie nic nie warte o tyle to co posiadasz to jest kawalek historii i jest wytworem jakiegos artysty. Nie byly one kute warstwowo raczej byla to jednolita sztaba przekuta w celu nadania krztalut stad brak hady, nie, noi, itp ale napewno jest to cos o niebo leprze niz wszystkie wspulczesne wynalazki. Jesli bedziesz robil fotki koniecznie pokasz nakago (trzpien) on muwi wiecej niz sam miecz.

I takze popieram szczepana warto odlozyc kase i pozbierac na cos leprzego. Cierpliwosc poplaca.

[budo_graframolo]

Jesli bedziesz robil zdjecia to koniecznie bez lampy najlepiej przy swietle dziennym na statywie(to takie podstawowe rady bez wdawania sie w szczeguly)

[budo_arek san]

Podeślę te fotki co mam, a jak sie dorwę do aparatu to popstrykam jeszcze. Niestety ten miecz nie jest moją własnością. Dostałem go " do naprawy" konkretnie chodził o oplot na tskua.ćwiczyc się nim nie da. Sam miecz waży 1,25 kg i jest strasznie przeważony w kierunku ostrza. S saya ważw prawie 2 kg. Na prawie całej powierzchni ostrza ( oprócz Yakiba) widać hada w postaci pięknych słoi jakby drewna cos jakby itame hada lub mokune hada.Linia hamon jest bardzo wyraźna a sama yakiba czysta i lśniąca, bez warstw.Ostrze bardzo długie około 75 cm i grube przy habaki na 8 mm. Ostrze konstrukcjishinogi takashi.Niestety widać szybką wojenną produkcję - miecz jest wykonany bardzo niedokładnie , a ostrze według mnie wymaga przeszlifowania, gdyż shinogi nie jest dokładne. Widać ktos sie spieszył. Niemniej jednak jest to piękny miecz i ma urok.Aha - jest tępy. Nie wiem czy ktoś go stepił czy taki juz był. Są ślady szlifowania maszynowego.