w przod skok na rece, przeskok przez mostek na nogi-> przerzut w przod
jak sie robi do tylu to trzeba byc pewnym ze sie potrafi dobrze zablokowac rece w lokciach,rece nie moga byc zmeczone, wtedy nie masz prawa sobie zrobic krzywdy, i najlepiej miec kogos doswiadczonego troszke do asekuracji...
wychwyt z glowy to takie cos gdzie skaczesz w zasadzie na glowe odpowiednia amortyzujac rekami,zeby sobie nie skrecic karku, wybijasz sie z rak i ladujesz na nogach znow przez mostek 
 
 juz sie z lekka wqrzam na te salta, ja cwicze juz 3 tygodnie i male postepy
Jak sie nie naucze tego salta w tydzien to sie chyba pochalstam
cale 3 tygonie?? a ja Ci powiem, ze pare lat cwiczylam to w sekcji akrobatycznej i dalej widzialam bledy 

  a o rozsuwaniu nog i rak to nie wiem czy dobrze zrozumialam,ale trener zawsze zabranial... chodzilo o to zeby tulow schowac miedzy nogami? technicznie jest to wtedy salto wykonywane nieprawidlowo, zreszta estetycznie rowniez nie wyglada zachecajaco...
najwiekszy problem faktycznie masz chyba z wybijaniem, zbyt do przodu... nie masz czasu na pelny obrot i jednoczesne wyprostowanie... 
dodatkowo uda jak nablizej klatki piersiowej, broda do mostka, mozesz objac rekami kolana jesli to pomaga, w koncu nie ma byc to salto ani lamane ani proste...
powodzenia i nie spiesz sie...
jak to mawial moj trener: "zrob 100 razy a za 101 wyjdzie, nie wyszlo? no to kolejna setka cie czeka.. wyjdzie za ktoryms razem napewno",poza tym on mial grubo ponad 50 lat jak mnie trenowal, to mobilizowalo
pozdrawiam
blackgirl