KOSZALIN
Napisano Ponad rok temu
Przeczytajcie dokladnie co napisalem.
Kto zostanie pociagniety do odpowiedzialnosci?
[/quote]
Kto ? Ano ten który prowadzi zajęcia
[/quote]
OK. To znaczy kto konkretnie? Jest 10 osob, ktore cwicza z soba wzajmnie. Takze kto jest tutaj prowadzacym? Na poczatku treningu wszyscy wspolnie np. ustalaja razem co sie bedzie cwiczyc na danym treningu, jak bedzie wygladal trening. Potem kazdy zaczyna robic to co zostalo ustalone albo nie robi bo mu sie nie chce - bo w stowarzyszeniu nie ma przymusu
Czy to tak trudno sobie wyobrazic?
Takze tsalifio - wskaz konkretnie tego prowadzacego? Bo ja na prawde jestem ciekawy kto to taki :wink:
[quote name="budo_tsalifio"]
[...] Analogicznie w stowarzyszeniu... stowarzyszenie nie musi mieć uprawnień do prowadzenia zajęć, ale ten kto je prowadzi...
[/quote]
Tsalifio - powtarzam zapytanie: kto jest prowadzacym jesli trening odbywa sie np. tak jak wyzej napisalem?
W stowarzyszeniu nie musi byc zaden prowadzacy z punktu widzenia prawnego
[quote name="budo_tsalifio"]
Więc możesz sobie uczestniczyc w takich zajęciach do woli, ale żeby je prowadzić musisz mieć papiery. Stowarzyszenie nie może działać na szkodę swoich członków więc powinno zadbać o to aby ten który takie zajęcia prowadzi miał tekie papiery.
[/quote]
[...]aby ten ktory takie zajecia [...]
Ktory ten? Konkretnie! To co wyzej pisalem. A dlaczego ma dzialac na szkode swoich czlonkow? Jesli statut zostanie zaakceptowany przez sad i stowarzyszenie zacznie dzialac to w czym problem? O jakiej dzialalnosci szkodliwej dla swoich czlonkow mowa?
[quote name="budo_tsalifio"][quote name="budo_flash"]
Nie odwracajacie kota ogonem tylko trzymajcie sie tego przykladu co podalem - jesl chodzi o osoby pelnoletnie - bo widze ze na prawde, jesli chodzi o prawo to nie rozumiecie albo nie chcecie rozumiec podstawowych kwestii.[/quote]
Ależ rozumiemy... jak strace zęby to "zapłaci" za to prowadzący zajęcia za działalność bez uprawnień...
[/quote]
To co wyzej. To znaczy kto konkretnie? Jak masz stowarzyszenie - np. cos w rodzaju kolka plastycznego - jak ktos komus zeby wybije to kto odpowiada? prowadzacy? No chyba raczej nie - tylko ten kto temu drugiemu zeby wybil
[quote name="budo_tsalifio"][quote name="budo_flash"]
W stowarzyszeniu wszyscy sa rowni takze o jakim pociagnieciu do odpowiedzialnosci piszecie? Prosze o konkrety!
Jaka osoba wedlug was konkretnie ma byc pociagnieta do odpowiedzialnosci i na jakiej podstawie?
[/quote]
Osoba prowadząca zajęcia... czytaj wyżej...
[/quote]
Wlasnie - to co wyzej. Tzn. kto konkretnie? Ktora osoba?
[quote name="budo_tsalifio"][quote name="budo_flash"]
Tak sie sklada ze o prawie wiem co nieco i w przypadku ktorym podalem zadne papiery nie sa potrzebne. Jak ktos ma papier to dobrze - jak nie ma tez idzie sie bez tego obejsc. I tyle. Jesli jest stowarzyszenie nie ma zadnego pogwalcenia ustawy o kungfu - zadnego bo ta forma prawna nie wskazuje na nikogo uprzywilejowanego, kto prowadzi zajecia.
[/quote]
Jeżeli stowarzyszenie nie prowadzi zajęć kung-fu to nie ma sprawy... ale jeżeli stowarzyszenie ma na celu prowadzenie kółka różańcowego, a mimo tego prowadzi zajęcia kung-fu to chyba łamie więcej niż tylko ustawe o prowadzeniu zajęć MA
[/quote]
Nie, wlasnie chodzi o to, ze nie lamie. Bo jesli zbiera sie grupa osob zainteresowana wspolnym celem to jest to wedlug ciebie lamanie prawa?
Czy jak z Vortalu Budo zbiera sie pare osob i cwicza np. walke nozem i nikt z nich nie ma uprawnien to wedlug Ciebie oni lamia prawo? Jak ktos komus wsadzi noz w bebechy to tylko on wylacznie za to odpowiada. Nikt inny z grupy.
Jezeli grupa osob pelnoletnich wynajmuje sale zeby sobie pocwiczyc kungfu razem i nie ma wsrod nich prowadzacego to to jest lamanie prawa? W ktorym miejscu?
[quote name="budo_tsalifio"]
Ale w sumie może ogłosisz gdzie ćwiczycie MA bez uprawnień na takich zasadach jak opisałeś... może jak wpadną was skontrolować wtedy zaczniesz realniej patrzeć na sprawe...[/quote]
Ale kto konkretnie ma to zrobic? Kto ma uprawnienia? Policja? No to niech przychodza. Pobeda, popatrza i sobie pojda. I co wielkiego?
Nie rozumiem tego goloslownego stwierdzenia: jak wpadna was kontrolowac? Kto mialby to na celu? Komu by sie chcialo? A jakby przyszedl i zobaczyl to co? Grupa doroslych facetow po 30-tce np. wykonuje jakies sekwencje ruchowe? To co? Nie moga? Nie dajmy sie zwariowac. Nic takiego nie bedzie miec miejsca a nawet jak ktos zlosliwy taka grupe podpierdoli to chyba jest frajerem jak mysli, ze ten ktos od kontroli (Policja) bedzie sobie dupe zawracac jakims stowarzyszeniem. Przyjda, popatrza i pojda.
I tak sie skada, ze 90% sekcji dziala na takiej podstawie - bez papierow - i praktyka weryfikuje, ze nic nikomu do tego kto cwiczy z kim itp.
Takze to sa realia tsalifio. Nic nikomu kto z kim cwiczy.
Wszystko opiera sie o rejestracje przez sad .Jezeli sad bedzie mial jakies zastrzezenia i nie powola do zycia stowarzyszenia to jest to problem - ale w praktyce wiem ze z czyms takim nie ma problemow.
Stowarzyszenia nie zaklada sie szybko, bo iles tam czasu potrzeba, zeby te papiery zlozone w sadzie nabraly mocy prawnej i zeby sprawa zostala pchnieta do przodu.
Amen
Napisano Ponad rok temu
Więc nie mów że będą ćwiczyc kung-fu, bo to w takiej sytuacji raczej jest nie możliwe... ale to już Twój problem... Ja będę trzymał się swojej wersji że są one potrzebne i konieczne... a to że prawo można obeść w taki czy inny sposób to już nie mój problem...
Napisano Ponad rok temu
"Troszkę" nam temat zdryfował (inna sprawa, że w ciekawym kierunku ).
Czy można prosić autora postu (jeżeli jeszcze czyta ten wątek) o odpowiedź na pytanie dot. przekazu i Sifu/Sihinga?
Gałęzi i odłamów (wyłamów i załamów :twisted: ) WC/VT/YC jest tyle, że to dość ważna informacja dot. prowadzonych zajęć.
Napisano Ponad rok temu
Ktoś powie że tak nie jest? Dobry prawnik mówisz? Uwierz mi - znajdzie się lepszy, co ci tak udowodni wszystko jak Colombo
Napisano Ponad rok temu
Ten tekst o kolku plastycznym to oczywista demagogia, bo dawanie w zeby nie jest czescia dzalalnosci takiego kolka, a Twojego stowarzyszenia - owszem, i to statutowa. Jezeli chcesz przykladu zwiazanego z kolkiem plastycznym - jezeli bys, powiedzmy, nie ostrzegl, ze opary farby moga byc szkodliwe, a ktos by je wdychal przez 3 godziny i mu zaszkodzilo - to to bylaby podstawa do pretensji.
I powtarzam - oczywiscie, ze koncowy efekt moze byc rozmaity, ale na pewno jesli prowadzacy mialby uprawnienia, to bylby bardziej kryty. Jak mowi stare rosyjskie powiedzenie, im wiecej papieru, tym dupa czystsza...
Pozdrawiam,
Napisano Ponad rok temu
jak dobrze rozumiem koledzy obstawiajacy za posiadaniem papierkow (skadinad slusznie zreszta) przedstawili obowiazujacy stan prawny. istotny moze bardziej dla organizacji i instruktorow, niz zwyklych adeptow
kolega ignorujacy papierki (tez zreszta slusznie) zauwazyl, ze amatorsko cwiczac mozna sie samoorganizowac i nikomu nic do tego :-)
kolega z rosyjskim przyslowiem rzadzi poklon
a w koszalinie jak rozumiem zostal w trybie przyspieszonym przeszkolony i awansowany kolejny (byc moze i sympatyczny, ale jeszcze malo kumajacy) "instruktor" z ltwt, ktory nie zadnych ma papierow. niniejszym zyczymy mu powodzenia :wink:
odszczekam jesli sie pomylilem
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wiadomo ze "zagraniczniacy" kasuja za nauczanie sporo kasy a uczestnik zazwyczaj nie dostaje potwierdzenia w platy za udzial powiedzmy w seminarium.
Jeżeli chce to dostaje...
Napisano Ponad rok temu
Jeżeli chce to dostaje...
owszem, uczestnik od organizatora - natomiast "mistrz" pracuje jakby niebylo na czarno
szara strefa rulez !!
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Mistrz potwierdza organizatorowi odbiór pieniędzy, a czy płaci u siebie podatki to już jego problem jak sądzę
Mysle ze jak wroci juz do siebie to nie ma juz zadnego problemu no chyba ze taki ze w drodze powrotnej do domu zapomnial zonie kupic choby pomadke.
Ale tak calkiem serio.Jezeli przyjezdza '' vip'' i prowadzi seminarium i i czysto hipotetycznie zjawi sie kontrol bo konkurencja np podesle to co w tedy taki ktos pracuje u w polsce bez zezwolen. Kto w tedy odpowiada ,organizator ktory zaprosil vipa a nie dopilnowal formalnosci czy tez sam vip.
Interesuje mnie to poniewaz wywiazala sie ostra dyskusja o papierach i ze bez nich raczej nie wolno bo klpoty kiedys murowane.I wyglada to raczej zniechecanie przyszlej konkurencji- nie masz papierow to nie otwieraj szkoly. Ale widac ze jezeli przyjezdza mistrz to nikomu juz nie przeszkadza brak dopelnionych formalnosci.
Napisano Ponad rok temu
A jak to wygląda w praktyce... większość klubów "oszczędza" na podatkach
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
poza tym kruczkow prawnych jest wiecej, bo jest jeszcze ustawa o vat, ktora w naszym pieknym kraju przewiduje bodajze opodatkowanie wszystkich uslug podatkiem posrednim
w kazdym razie ja nigdy nie slyszalem, zeby ktos napuscil na konkurencje jakas kontrole. wynika to z paru wzgledow:
1. jest to bron obosieczna (samemu trzeba byc 100% czystym)
2. nieladnie jest donosic (taka nasza moralnosc przeciw systemowi)
3. historia ostatnich 300 lat kungfu to w duzej mierze historia opozycji wobec wladzy - patrz punkt 2.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
a swoja droga tsailifo jestes dzis w odpowiedziach szybszy od wiatru
jak oleg wlochin
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
jeśli chodzi o rozważania dotyczące Vat- : płacisz wtedy jesli prowadząc działalność gospodarczą i robiąc nie ryczałt tylko ksiązkę przychodów i rozchodów [co daje mozliwość odliczania kosztów np. za wynajem sali,komórkę prowadzącego, Maybacha dla Prezesa Stowarzyszenia i wtedy specjalnie staracie się zostać płątnikiem vatu aby móc zwrotów vat za Maybacha lub Jaguara dokonywać]- w tym wypadku sekcję (nazwijmy roboczo) kung fu,przekroczysz odpowiedni poziom dochodu...
Jesli nie wystawiacie faktur vipom za treningi po 4000 za godzine i nie macie 500 osób po bańce na miesiąc to będzie to dla Was czysta abstrakcja.
a teraz stowarzyszenie - stowarzyszenie może prowadzic działalność gospodarczą jesli określi to w statucie - i może osiągać przyuchody,ale:
zyski stowarzyszenia mogą być przeznaczone tylko na cele statutowe!!!
czyli jak Franek kimono prowadzi dla stowarzyszenia treningi (musi mieć uprawnienia i ubezpieczenie OC a cwiczący powinni opłacać NNW) to moze za to dostać kasę ze stowarzyszenia,ale jeśli jest członkiem stowarzyszenia i w statucie nie ma pozycji ..dla Franka na dziwki to ani grosza nie można zgodnie z prawem Frankowi zapłacić,a jeśli ktoś zapłaci to jest to sprzeniewierzenie pieniedzy stowarzyszenia zagrozone karą ... a poszukajcie se w Kodeksie Karnym
hehe wiem Tsalinfo że teraz pare osób zastanowi się jak wyprowadzasz kasę - biorąc pod uwagę że świadczenie usługi na rzecz stowarzyszenia przez członka stowarzyszenia zgodnie z ustawą o stowarzyszeniach (tak tak jest taka) jest........................................................BEZPŁATNE
stowarzyszenie rozlicza się z vat tak samo jeśli prowadzi książkę rozchodów-przychodów i przekroczy odpowiedni próg- raczej nieosiągalny...
a teraz do Falsha - fajnie sobie wyobrażasz ale stowarzyszenie nie jest taką idealna recetpą jaką przedstawiasz....
nie będę się zagłębiał we wszystkie nieścisłości bo bym ze dwa dni siedział więc tylko: jak będzie kontrola- oczywiście nie z policji tylko z Ministerstwa Edukacji i Sportu; jeśli chodzi o prowadzącego to będzie nim osoba ...opłacająca salę,jeśli zaś sala zostanie opłacona bezposrednio z konta stowarzyszenia to osoba podpisująca umowę na wynajem sali i oczywiście czego kolega flas wcale nie bierze pod uwagę- za wszystko odpowiadają władze statutowe stowarzyszenia czyli -obligatoryjny Prezes i kogo tam jeszcze w statucie wpiszeta, Prezes dopowiada za wszystko a za niektóre sytuacje - takze majątekiem osobistym.
To tyle chyba wam wsytarczy porad - bo mi właśnie ktoś dzwonił i mówił że za darmo umarło :twisted:
Napisano Ponad rok temu
hehe wiem Tsalinfo że teraz pare osób zastanowi się jak wyprowadzasz kasę - biorąc pod uwagę że świadczenie usługi na rzecz stowarzyszenia przez członka stowarzyszenia zgodnie z ustawą o stowarzyszeniach (tak tak jest taka) jest........................................................BEZPŁATNE
Dlatego na sprawy typu seminarium używam czegoś takiego jak działalność gospodarcza...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
PYTANIE O BROŃ
- Ponad rok temu
-
Twarde QIGONG
- Ponad rok temu
-
wlasnie, ciekawe...
- Ponad rok temu
-
Jak układać pięść do uderzenia?
- Ponad rok temu
-
www.kungfu.krakow.pl sifu Szuszkiewicz prosze o opinie byle
- Ponad rok temu
-
Wun Hop Kuen do
- Ponad rok temu
-
Biomechanika systemów wewnętrznych
- Ponad rok temu
-
Poszukiwany
- Ponad rok temu
-
Różnice pomiędzy Choy Li Fut, a Choy Lee Fut
- Ponad rok temu
-
Yongchun - kolejna awantura :P
- Ponad rok temu