
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
24.
Listopad/Grudzień 2004
Międzynarodowy Puchar Polski w Karate "Oyama Top" (knockdown)
Jelenia Góra
Komisja Oyama Karate
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A bym zapomnial po zawodach egzamin na 4 dane w Oyama dla ludzi z grubym portfelem - zycze im przyjemnego wydawania ceny nie podam bo to tajne ale nie oficjalnie to jest 5-6.......................
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
ludzie czy nikt ni kuma ,ze caly czas próbuje was tylko rozruszac aby cos sie dzialo? a wy wielcy obrazalscy itd wiecej luzy bo zawalu dostaniecie :wink:
Napisano Ponad rok temu
W Oyama nie ma ZADNEGO dofinansowania. Efekty? Treningi gorsskie reprezentacji nie odbywaja sie w COS w Zakopanem - zakwaterowanie jest w prywatnym domu shihan Dyducha w Beskidach. Treningi oczywiscie w plenerze. Uprzedzajac docinki spiesze z zapewnieniami, ze dom ten nie zsotal postawiony za forse ze skladek czlonkowskich - stal na dlugo zanim w Polsce pojawilo sie Oyama karate.PZK prowadzi dofinansowania do kierowników osrodków
Z tego co pamieta shihan Hollander nadal Andrzejowi Drewniakowi stopien mistrzowski gdy czlowiek ow mial raczej niewielki staz treningowy w karate wogole (posiadal za to 1 dan w JUDO). Dzis nikt przy zdrowych zmyslachnie osmieli sie umniejszac zaslug shihan Drewniaka. Prosze wiec bez docinkow o szybkim zdobywaniu stopni - tym bardziej, ze Kyokushin i Oyama to szkoly tak do siebie podobne (przynajmniej w polskim wydaniu :wink: ), ze "konwersja" nie stanowi wiekszego problemu i nie zawsze zdobywanie stopni trzeba zaczynac od nowa.którzy posiadali niskie stopnie kyu w karate ale dzieki podjecoiu wspólpracy z Dzonem szybko awansowali na shodan i wyzej
Po szopce jaka z prawami do znakow szkoly urzadzil kancho Matsui wszelka krytyka w tym temacie jest po prostu niepowazna. Poza tym nic mi nie wiadomo o oplatach z tytulu licencji czy prawa do znakow egzakwowanych przez Polskei Stowarzyszenie Oyama Karate - jesli masz jakies dowody na to mocniejsze niz dokumentacja zgromadzonaw krakowskim biurze tej organizacji to chetnie sie z nimi zapoznam. I po raz kolejny spiesze z wyjasnieniem: przez "dowody" rozumiem cos konkretniejszego niz historia, ktora "mojemu kumplowi opowiadal brat znajomego jego kolegi".zaplaceniu za znaki i ich licencje temu panu.
Tak sie sklada, ze jakis czas temu grupa ludzi z podobnych powodow porzucila PZK i do Polski zawitalo Oyama karate. To, ze sa ludzie, ktorym nie podobaja sie porzadki panujace w organizacjach jest normalne i w ostatecznym rozrachunku daje pozytywne efekty - dzieki takim ludziom mamy w naszym kraju przedstawicieli takich organizacji jak Shidokan czy Kyokushin-kan.Tak sie sklada ,ze pewna grupa ludzi na wysokich stolkach w tym stylu ma juz dosc tego prywatnego biznesu i zaczela sie przeciwstawiac.
Blisko polowe swojego mlodego zycia spedzilem ciezko pracujac na moj czarny pas. Znam dziesiatki ludzi, ktorzy wlozyli wiele wysilku by zasluzyc na ten kawalek materialu. Twoje slowa sa obraza dla mnie i moich przyjaciol. Krew i pot na moim kimonie pozwalaja mi miec pewnosc, ze moj czarny pas nie jest wart mniej niz twoj. Zacytowane przeze mnie okreslenie jest bezczelne, obrazliwe, bezpodstawne, i odbiera mi resztki wiary w twoj poziom jako osoby.prowadzeniu tego skleu z czarnymi pasami.
Prosze o konkrety: nazwiska , stopnie. Jesli twoa odpowiedzia bedzie kolejne przywolanie tematu honorowych stopni dan, to nie pozostanie mi nic innego jak tylko zalamac rece...Na koniec pozwole sobie dodac ,ze nie znam innego stylu w Polsce , który by nadawal swoim intrukora 1 dan i innym z poza karate na tak wielka skale.
Pragne zauwazyc, ze to TY zaczales ta dyskusje. Zwracam rowniez uwage, ze nie po raz pierwszy obrazasz ludzi trenujacych Oyama. Z dotychczasowych wypowiedzie wnioskuje, ze twoja definicja dyskusji jst bogata w rakowate narola szyderstwa, braku szacunku, zamkniecia sie na argumenty drugiej strony oraz permanentnego braku szacunku dla rozmowcy. ZADEN z twoich zarzutow nie zostal poparty jednoznacznymi dowodami, bedacymi czyms wiecej niz tylko zaslyszana historia.Pozdrawiami prosze o zakonczenie tej dyskuji ,która nas klóci.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
"Jak dobrze byc, pierdolnietym w glowe..."
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu