8 odpowiedzi w tym temacie

[budo_badtrip]

Tak sobie pobieżnie oglądałem parę ostatnich walk Crocopa w Pride i doszedłem do wniosku że on tak się boji że ktoś wstrzeli mu się w nogi że zrezygnował prawie całkiem z trzymania bokserskiej gardy...?
Dobrze mi się zdaje? A jeśli tak to czy Mirko słusznie robi, ( oczywiście biorąc pod uwagę jego predyspozycje itd. ) ?

[budo__ash_]

W mma czysta bokserska garda nie zdaje egzaminu ze wzgledu na to, ze jest inna pozycja, inne poruszanie, inny balans cialem i przed innymi atakami trzeba sie bronic. Dlatego jak najbardziej slusznie Mirko z niej zrezygnowal

[budo_kocyk]

co wykorzystal pieknie Kevin Randleman

[budo_anduina]

W tej walce z Randelmanem to Mirko jeszcze jakąś namiastke gardy trzymał.
Bo tak właściwie to mu się zdarza bez jakiejkolwiek gardy walczyć. Gośc ma niesamowite wyczucie dystansu i to pozwala mu wygrywać bez gardy

[budo_shy1]

hi.

tak wogle to garstka figterów z top półki uderzaczy i mma trzyma pozadnie garde. w k1 przyjglądajac sie to tylko McDonald i Lebanner - ale ty chyba wynika ze specyfiki i taktyki których sie trzmają, poprostu obaj swietnie boksują kopiąc jakby "przy okazji" czy też dla odmiany.

Co do Crocopa, to fakt uciekają mu łapki troche do przodu, ale pracuje na nogach przyzwoicie i taki układ mu odpowiada i jak do tej pory sie sprawdza. W przypadku mało ciekawej walki jaką przyszło mu odbyć z prosiakiem Sappem taka wysunięta troche tajska (spoglądajac na walki na ringach tajlandii) garda uratowała go od zamochowych końskich średnio kontrolowanych strzałów Boba, chciaż w zasadzie wyglądało to raczej nie jak garda, bardziej jak odpychanie, jakoś tak sprytnie trzymał sie łapami na odpiwiednią odległość od niego i nawet "bycze" natarcia w stylu sappa nic nie dały, troche to desperacko wyglądało, ale każdy z nas pewnie spieprzałby przed tymi konskimi zamachami plecami do tego mutanta

pozr.
Witek

[budo_badtrip]

Więc rodzi się pytanie czy w walkach z dopuszczonymi chwytami warto w ogóle trzymać gardę w stójce ? Mam co do tego spore wątpliwości. Zwykle ci co mają choć trochę wyżej uniesione ręce są szybko obalani. Poza tym szczególnie przy różnicy wagi przyjmowanie ciosów na gardę kiepsko się kończy. A więc wszelkie formy pozostałych obron są bardziej przydatne a już szczególnie kiepskim nawykiem w mma jest chowanie się pod gradem ciosów za podwójną bokserską gardą a skoro tak to wydaje mi się że lepiej mieć przednią rękę zawsze niżej a tylnie może być wyżej z tym że obydwie przygotowane do zbicia ciosu. A jak przeciwnik mocno naciska sierpami to nurek pod nie i odejście albo przejście do zwarcia.... Cholera aż muszę zobaczyć jeszcze raz jak robią to profesjonaliści...

[budo_brat pit]

czy warto trzymac bokserska garde.... jedno nazwisko - Quinton Jackson

[budo_anduina]

Więc rodzi się pytanie czy w walkach z dopuszczonymi chwytami warto w ogóle trzymać gardę w stójce ?

Jeśli chodzi o gardę samą w sobie to napewno warto. Pytanie tylko jaką. Ale to chyba kwestia predyspozycji konkretnych zawodników

[budo_badtrip]

Prawda to a jedna należy pamiętać że zanim zawodnik dojdzie do tego jaka garda dla niego jest najlepsza w walkach z dopuszczonymi chwytami od czegoś musi się zacząć. Więc bardziej precyzyjnym pytaniem będzie :
Jaka garda będzie wyjściową dla rozpoczynających trening MMA ? Ale to już chyba pytanie na osobny temat.